odświeżę temat, mam nadzieję że ktoś się odezwie...
mianowicie biorę tabletki m21, zachorowałam na zapalenie oskrzeli i po kuracji antybiotykowej dostałam grzybicznego zapalenia pochwy na początku miałam tylko upławy, ginka przepisała mi gynalgin i nystacynę (czy jakoś tak) kończyłam opakowanie tabsów, więc poczekałam aż skończy mi się miesiączka, kurację stosowałam zgodnie z zaleceniami, pomogło. Przy drugim opakowaniu (zawsze biorę po 2) znów zaczęły się nieprzyjemne upławy oraz dyskomfort panujący w okolicach intymnych swędzenie i uczucie "ściągnięcia skóry" jak przy odmrożeniach lub poparzeniach, nigdy nie miałam tego rodzaju problemów przy tabletkach anty, natomiast zawsze po antybiotykach mimo brania różnego rodzaju probiotyków, zakupiłam maść Clotrimazolum stosuję ją pierwszy dzień, i faktycznie czuję delikatną poprawę, moja ginka ma urlop i dopiero za 2 lub 3 tyg do niej pójdę (i nie wchodzi w grę inny ginekolog, bo mam zaufaną, która ma całą moją dokumentację lekarską) Czy znacie jakieś leki bez recepty, nawet ziołowe które mogę przyjmować by sytuacja się poprawiła...
mianowicie biorę tabletki m21, zachorowałam na zapalenie oskrzeli i po kuracji antybiotykowej dostałam grzybicznego zapalenia pochwy na początku miałam tylko upławy, ginka przepisała mi gynalgin i nystacynę (czy jakoś tak) kończyłam opakowanie tabsów, więc poczekałam aż skończy mi się miesiączka, kurację stosowałam zgodnie z zaleceniami, pomogło. Przy drugim opakowaniu (zawsze biorę po 2) znów zaczęły się nieprzyjemne upławy oraz dyskomfort panujący w okolicach intymnych swędzenie i uczucie "ściągnięcia skóry" jak przy odmrożeniach lub poparzeniach, nigdy nie miałam tego rodzaju problemów przy tabletkach anty, natomiast zawsze po antybiotykach mimo brania różnego rodzaju probiotyków, zakupiłam maść Clotrimazolum stosuję ją pierwszy dzień, i faktycznie czuję delikatną poprawę, moja ginka ma urlop i dopiero za 2 lub 3 tyg do niej pójdę (i nie wchodzi w grę inny ginekolog, bo mam zaufaną, która ma całą moją dokumentację lekarską) Czy znacie jakieś leki bez recepty, nawet ziołowe które mogę przyjmować by sytuacja się poprawiła...
Skomentuj