Ile zarabiacie?

[daj_mi]

Jedz koty, znam dobre miejsca :>
Zarabiam 4tysie podstawy (w tym prywatne ubezpieczenie medyczne), do tego różne dodatki, co je ukuję tu i ówdzie... zdarza mi się dobić do 5 tysiecy, ale raczej tego nie przebijam.

Nie narzekam, praca na buniu jest spoko ;] ale planuję zmianę pracy i wzrost stawek.

[znowuzapilem]

Aczkolwiek jak cie stac na buty za 500, spodnie za 800 to chcesz za chwile buty z gucci za 2k i tu juz zaczynaja sie schody

Chyba że jest się dresiarzem i apogeum butów to shoxy za 6 stówek. Przenigdy nie kupił bym pikolaków jakiegoś włoskiego homoseksualisty za 2 klocki

[nienastolatek]

6 tys na reke i raz na pol roku premia, ale koszty wynajmu utrzymania paliwo itd robią swoje

[J.S. Junior]

6 tyś to ładnie :-) Pytanie ile koszty...

U mnie póki co 2000 do łapy, i chciałbym więcej... ale cóż trzeba czekać ) może się pojawią możliwości, bo nic nie mogę odkładać w obecnej sytuacji, koszty mnie pożerają (

[nienastolatek]

tyle ze nic nie odkladam wszystko biezace wydatki plus jakies wyjazdy

[Mirabela]

Zdecydowanie za mało. Właśnie próbuje znaleźć marynarke i buty do 350 zł. Może na okazjum znajdę, może coś w jakiś sieciówkach jest na wyprzedaży.

[daj_mi]

Zmieniam pracę będzie 5 tysi do ręki plus ubezpieczenie, a do tego fuszki, czyli jakieś dodatkowe 500 pln.

Może wreszcie zacznie mi starczać

[opowiedzmiotym]

Nie wazne ile zarabiam,wazne jest to,ze i tak nie potrafie zaoszczedzic

[Dopefiend]

6 tys na reke i raz na pol roku premia, ale koszty wynajmu utrzymania paliwo itd robią swoje

Zmieniam pracę będzie 5 tysi do ręki plus ubezpieczenie, a do tego fuszki, czyli jakieś dodatkowe 500 pln.

Może wreszcie zacznie mi starczać

Mogę wiedzieć jaka branża?

U mnie póki co 4 tys jest nie do przeskoczenia....

Nie wazne ile zarabiam,wazne jest to,ze i tak nie potrafie zaoszczedzic

Prawda - znam takich co 10 tys zarabiają a i tak narzekają, że są goli...

[opowiedzmiotym]

Ktos powie,ze to glupie,ale nie bede sobie zalowac. Najwyzej na starosc w****e sie w kredyty na mieszkanie.... Ale coz I tak umre jak bede miala 50 lat ze wzgledu na wypity alkohol i wypalone fajki. A jak nie- znajac moje szczescie,wpadne pod autobus

Starczy mi na zycie,a to juz pol sukcesu!:E

[lady__in__red]

Gdybym ja potrafiła w Polsce ogarnąć pracę za 4 koła to by mnie w Dojczlandii nie zobaczyli...

Zarabiam dosyć aby odłożyć. Jeśli nic się nie wysypie- za ok 5-6 lat kupimy mieszkanko za gotówkę

[rimmingator]

Prawda - znam takich co 10 tys zarabiają a i tak narzekają, że są goli...

Gdy mój ziomek swego czasu powiedział, że jakby tyle zarabiał to by chyba zbankrutował na samych kosztach życia... pomyślałem sobie co on świruje...

Teraz mógłbym rzec to samo...

dlatego "zarabiać dużo" to mocno względne pojęcie. chyba bym musiał z 6-7 dych kosić aby tak powiedzieć

Reasumując nie widze tu chyba nikogo kto by napisał, że wystarczająco niezaleznie od wysokosci zarobków ahhh ta nasz polska mentalnośc

[daj_mi]

Dopefiend - agencja reklamowa, trochę social media, trochę obsługi klienta. W branży od 3,5 roku, ale jestem ambitna i szybko się uczę

[znowuzapilem]

Gdy mój ziomek swego czasu powiedział, że jakby tyle zarabiał to by chyba zbankrutował na samych kosztach życia... pomyślałem sobie co on świruje...

Teraz mógłbym rzec to samo...

dlatego "zarabiać dużo" to mocno względne pojęcie. chyba bym musiał z 6-7 dych kosić aby tak powiedzieć

Reasumując nie widze tu chyba nikogo kto by napisał, że wystarczająco niezaleznie od wysokosci zarobków ahhh ta nasz polska mentalnośc

I tak i nie. Różnica jest taka - zakładając że minimum z minimum żeby przeżyć wynosi 1500zł to ktoś zarabiający 1700 a ktoś zarabiający 7000 to niebo a ziemia i nawet nie ma co porównywać.

[Dopefiend]

Dopefiend - agencja reklamowa, trochę social media, trochę obsługi klienta. W branży od 3,5 roku, ale jestem ambitna i szybko się uczę

rozumiem, że własna działalność?

Gdy mój ziomek swego czasu powiedział, że jakby tyle zarabiał to by chyba zbankrutował na samych kosztach życia... pomyślałem sobie co on świruje...

Teraz mógłbym rzec to samo...

dlatego "zarabiać dużo" to mocno względne pojęcie. chyba bym musiał z 6-7 dych kosić aby tak powiedzieć

Reasumując nie widze tu chyba nikogo kto by napisał, że wystarczająco niezaleznie od wysokosci zarobków ahhh ta nasz polska mentalnośc

apetyt rośnie w miarę jedzenia...
ale jak się zarabia 10 tys to jest jednak zupełnie inny pułap niż np. 3 tys...

Gdybym ja potrafiła w Polsce ogarnąć pracę za 4 koła to by mnie w Dojczlandii nie zobaczyli...

Zarabiam dosyć aby odłożyć. Jeśli nic się nie wysypie- za ok 5-6 lat kupimy mieszkanko za gotówkę

Ale to chyba przy zarobkach w Deutchland, w Polsce przy zarobkach do 4 tys. ciężko oszczędzić na mieszkanie w ciągu 5-6 (200 tys) lat. no chyba, że żyjesz naprawdę oszczędnie (bez wakacji, samochodu, etc) to może te 140 tys. uzbierasz...