Powiadomienia

Wróć   FORUM EROTYCZNE - BEZTABU > BEZ TABU > Związki
Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Link do wątku Wygląd
Old 26-06-18, 16:39   #1
Swiezak93
Świętoszek
 
Zarejestrowany: Jun 2018
Postów: 1

Płeć: Mezczyzna
Wysyłanie niejednoznacznych zdjęć, czy to już zdrada?
Witam, jest to mój pierwszy temat i niestety nieprzyjemny.
Jestem ze swoją dziewczyną od prawie 5 lat, układa nam się, seks jest świetny choć to ja w większości wprowadzam nowości do łóżka. Ona jest moja pierwszą partnerką a ja jej drugim. Z opowiadań wynika, że wcześniejszy związek był toksyczny (z winy jej byłego), kilka rozstań i powrotów. Kilka razy mówiła mi, że tamten związek ja zmienił, chodzi głównie o chorobliwą zazdrość. Podobno jej były ją zdradzał i sam był o nią strasznie zazdrosny co podobno miało na nią taki wpływ, że sama stała się tak zazdrosna. Moja dziewczyna zawsze powtarzała, że brzydzi się zdradą i nie rozumie dziewczyn, które flirtuja, piszą itp z innymi gdy są w związku (będzie to ważne na późniejszym etapie posta) . Na początku naszego związku były awantury o to ze gdzieś wychodzę choć i tak mało wychodziłem (wtedy mieszkałem w innym mieście bo byłem na studiach a ona jeszcze w liceum), potem gdy zamieszkaliśmy razem były afery o to, że mówię cześć do dziewczyn, z którymi pracowałem, nic po za zwykłą rozmową nie miało miejsca i sądziłem, że nie ma sensu tego zatajać bo chcę być w porządku, jedyne co mam sobie do zarzucenia to, że wyszukałem jedna z dziewczyn na Facebooku . Przez te awantury i jej presję zmieniłem pracę i było ok. Niestety po 2 miesiącach znów była awantura bo telefon służbowy dzwonił po powrocie do domu gdzie były to telefony z biura, w którym pracowały kobiety, sama rozmowa dotyczyła tylko pracy. Pewnego razu moja się tak zdenerwowała, że zadzwoniła z pretensjami do biura. Na drugi dzień dziewczyna, która odebrała telefon wzięła mnie na rozmowę na osobności. Udało mi się dogadać żeby nie mówiła nic o tym kierownikowi. Później jeszcze raz zmieniałem pracę i zawsze były jakieś ale, a to że pracują tam dziewczyny lub podawała jakiś inny powód np. będziesz się tam męczył (pewnie i tak chodziło o te że pracują tam kobiety). Z mojej strony nigdy nie miało miejsce ograniczanie jej zawodowe i jakie jakie kolwiek inne, miała we wszystkim wolną rękę. Nie wspominam już o tym, że kazała mi usuwać znajome z Facebooka itp. Lub, że zbyt długo gadam z bratową. Teraz właśnie dochodzimy do sedna sprawy, ostatnio byliśmy u szwagra i oglądaliśmy finał mistrzostw Polski w pewnym sporcie i moja dziewczyna napisała do dwóch sportowców (zagranicznych, czarnoskórzy), że gratuluję mistrzostwa itp. Z jednym z nich pisała przez kilka dni i twierdziła, że tylko po to żeby sobie przypomnieć trochę angielski. Co chwilę cieszyła się do telefonu i uśmiechała. Następnie oświadczyła mi, że chcę się spotkać z drużyną bo świętują mistrzostwo i będą spotkania z fanami. Zgodziłem się na to żeby pojechała i się spotkała. Wtedy ona oznajmiła, że chyba nie bo ten sportowiec to chyba liczy tylko na jedno ale co najlepsze jeszcze się wahała. W końcowym efekcie nie pojechała tłumacząc się, że nie o to jej chodziło. Mi jednak nie dawało to spokoju i przejrzałem jej telefon i rozmowy. A teraz to czego się dowiedziałem:
- flirtowała z tym sportowcem pisząc mu, że świetnie wygląda bez koszulki i że spotka się z nim jeżeli dobrze zagra w meczu (oczywiście mi o tym nie powiedziała)
- wszystko konsultowała z przyjaciółką i razem z nią się zachwycały jaki to on jest super i jakie ma ciało (dodam tylko, że przyjaciółka ma takie podejście jak ona, że brzydzi się zdradą i lubią obgadywać inne bo "takie" zdjęcia wystawiają na portale społecznościowe)
- wysłała do swojej przyjaciółki i do tego sportowca zdjęcie gdzie widać dość sporo. Od swojej koleżanki dostała pełną aprobatę
Teraz najlepsze, tłumaczyła się, że zrobiła to bo chciała podbudować swoją samoocenę i teraz żałuję, jakoś ciężko mi w to uwierzyć. Jej przyjaciółka namawiała ciągle ja na spotkanie ale sama nie chciała z nią jechać. I co rozbawiło mnie to, że dziwiła się że chodzi mu o poderwanie jej a sama wysłała mu zdjęcie niejednoznaczne.
Po tej sytuacji jakoś się pogodziliśmy ale nie potrafię jej już w pełni zaufać. Zawsze myślałem, że mogę być jej pewny, nawet miałem się oświadczyć w te wakacje. Moje wątpliwości pogłębia jeszcze fakt, że ostatnio zdradziła mi jakie szalone rzeczy robiła przed poznaniem mnie.
I np. było pokazanie piersi i pozwolenie na macanie ich chłopakowi który jej się podobał, lub całowanie się na imprezie z poznanym chłopakiem. Teraz mam wrażenie, że gdyby spotkała się z tym sportowcem mogło by do czegoś dojść. Co o tym myślicie? Sorry że tak się rozpisałem.
Swiezak93 jest offline   Reply With Quote
Old 26-06-18, 16:56   #2
iceberg
PornoGraf
 
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Kraków
Postów: 5 100

Płeć: Mezczyzna
Myślę że jesteście zbyt dziecinni do poważnego związku. To co opisujesz to poziom nawet nie liceum a gimnazjum.
No sorry ale pretensje o płeć współpracowników? Serio to ma być problem?
Że już nie wspomnę o dalszej części z jej zachowaniem z tym zawodnikiem... No ale ty też nie lepszy z przeglądaniem jej korespondencji.
Powiem tak, każde z tych zachowań dla mnie oznaczałoby bardzo poważne zastanowienie się nad sensem związku o ile nie zakończeniem go w trybie natychmiastowym. A żeby nie było to ja naprawdę granicę tolerancji w kwestii zdrady mam bardzo daleko przesunięta...
__________________
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

iceberg jest offline   Reply With Quote
Old 26-06-18, 18:19   #3
Astraja
PornoGraf
 
Zarejestrowany: Nov 2005
Miasto: OralHeaven
Postów: 1 165

Płeć: Kobieta
Boże, to jest chore...
Ja rozumiem, że w momencie w którym było się zdradzanym, to można mieć problem z zaufaniem, ale jej zazdrość jest toksyczna, mam na myśli jej podejście do Twojej pracy, szefostwa, telefonów służbowych itp
Jak do tego dodać jej hipokryzję- o Ciebie zazdrosna, a sama flirtuje, wysyła zdjęcia i chce się spotkać z obcymi facetami to jest już w ogóle patologia.

Sama nie wyobrażam sobie takich akcji, jestem z kimś, to nie robię nic, co mogłoby zaboleć mojego faceta, i sama byłabym zazdrosna, gdyby on zrobił coś takiego.

To co robiła za czasów bycia samej (jakkolwiek się na to nie patrzy) to jest jedno, to co robi będąc z Tobą to drugie.
__________________
Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

Astraja jest offline   Reply With Quote
Old 26-06-18, 19:05   #4
zabiegany
Seksualnie Niewyżyty
 
Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Śląsk
Postów: 216

Płeć: Mezczyzna
Wyjście jest jedno - zmień laskę. Może to nie jest łatwe do zrobienia ale to jedyne sensowne wyjście. Zmień laskę bo laska się nie zmieni. Będziesz kłębkiem nerwów za parę miesięcy. To już zakrawa na chorobę.
__________________
Uważaj o czym marzysz bo sie spełni i bedzie przerąbane
zabiegany jest offline   Reply With Quote
Old 27-06-18, 00:42   #5
e-rotmantic
Perwers
 
Zarejestrowany: Jun 2005
Miasto: Gdańsk
Postów: 1 556

Płeć: Mezczyzna
Świeżak, Ty faktycznie jesteś świeżak.

Nie chce mi się tu rozpisywać o mechanizmach kierujących Twoją dziewczyną, bo to przypadek ultra pospolity i prosty jak konstrukcja bagnetu.

Krótko - ona będzie Cię puszczać w rogi i to seryjnie, jeśli już tego nie robiła. Nie tylko Ciebie - każdego faceta. Taki typ.

Zdrada to faktyczne lub potencjalne zawiedzenie zaufania. To wcale nie musi być seks. To może być nawet wypicie piwa, jeśli to dla kogoś szalenie ważne, żeby partner nie pił. Zatem, czy dziewczyna zawiodła Twoje zaufanie? Jeśli tak, to jest to zdrada jak byk.

W przeciwieństwie do iceberga usprawiedliwiłbym przeglądanie korespondencji. Po prostu zniżyłeś się do jej poziomu. Poza tym, w normalnym związku nie istnieje pojęcie tajemnicy korespondencji, bo ani nikt nie ma specjalnie nic do ukrycia, ani też nikt nie ma potrzeby podglądania. Traktowanie korespondencji na równi z dziewictwem analnym jest typowe dla nastolatków.
e-rotmantic jest offline   Reply With Quote
Old 27-06-18, 01:44   #6
Zebraa
Gwiazdka Porno
 
Zarejestrowany: Nov 2013
Miasto: Krk
Postów: 1 614

Płeć: Kobieta
Osobiscie uwazam ze wszystko co paetner uzna za zdrade jest zdradzaniem go.
Dla mnie jej zachowanie byloby nie do przyjęcia.mowi ci jedno a robi drugie.
Ale twoje zachowanie tez nie jest dla nnie akceptowalne. Nie mam nic do ukrycia przed partnerem ale nie na on prawa bez mojej wiedzy grzebac mi w rzeczach "moich" czy mojej korespondencji. Bedzie chcial to mu pokaże. Ale kazdy ma swoje granice.
Dlatego po raz kolejny zaznaczam ze rozmowa jest kluczem do szczęścia.
Dawno temu trzeba jej bylo powiedziec ze ja kochasz, ze nie zdradzisz, ze wolno to i tamto. Dzis sypie sie wasze pojecie zwiazku, dla was obojga. Bo jej sie cos wydawalo ze jest oczywiste i bo dla ciebie pewne rzeczy sa oczywiste a ina robi co chce.
To jakas profanacja a nie zwiazek. Uciekaj i zabieraj doświadczenia na nastepny zwiazek.
Zebraa jest offline   Reply With Quote
Old 27-06-18, 01:56   #7
iceberg
PornoGraf
 
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Kraków
Postów: 5 100

Płeć: Mezczyzna
E-rot w normalnym związku nie ma może tajemnicy korespondencji (ładnie to napisała Zebraa, chce coś zobaczyć to poproszę o pokazanie i sama mi pokaże) ale z drugiej strony w normalnym związku nie ma miejsca na kontrolowanie a przeglądanie cudzej korespondencji w tajemnicy jest forma kontroli. Może dla ciebie to norma że jesteś kontrolowany czy inwigilowany dla mnie to niedopuszczalne. I nie dlatego ze mam coś do ukrycia, bo pokaże jak zostanę poproszony ale nie pozwolę na kontrolę. Tam gdzie zaczyna się kontrola kończy się zaufanie a gdzie nie ma zaufania kończy się sens bycia razem. Tak juz mam i tego nie zmienię.
__________________
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

iceberg jest offline   Reply With Quote
Old 27-06-18, 13:52   #8
e-rotmantic
Perwers
 
Zarejestrowany: Jun 2005
Miasto: Gdańsk
Postów: 1 556

Płeć: Mezczyzna
ice, bardzo pokracznie się wysłowiłem, ale miałem na myśli praktycznie to samo:

Cytat:
Napisał e-rotmantic
nikt nie ma specjalnie nic do ukrycia, ani też nikt nie ma potrzeby podglądania
e-rotmantic jest offline   Reply With Quote
Old 27-06-18, 14:13   #9
iceberg
PornoGraf
 
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Kraków
Postów: 5 100

Płeć: Mezczyzna
No nie wiem bo w moim świecie przeglądanie czyichs rzeczy jest nieakceptowalne, poza sytuacjami kiedy proszę o pokazanie. Odmowa wtedy może budzić podejrzenia ale nie mam zamiaru ich sprawdzać, po prostu zaczynam się zastanawiać nad sensem życia w kłamstwie. Z tym że ja o tych regulach mówię jasno i na początku, żeby nie było że druga strona nie wiedziała itp. jeśli w to wchodzi to na jasnych zasadach i możemy budować zaufanie. Jeśli nie, mozemy zostać kochankami ale bez angażowania uczuciowego. Na szczęście z żoną mamy identyczne poglądy dlatego nie widzę w tym nic nienaturalnego.
__________________
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

iceberg jest offline   Reply With Quote
Old 28-06-18, 11:09   #10
Shani
Świntuszek
 
Zarejestrowany: Aug 2012
Postów: 71

Płeć: Kobieta
Cytat:
Napisał Swiezak93 Zobacz post
Na początku naszego związku były awantury o to ze gdzieś wychodzę choć i tak mało wychodziłem
Cytat:
Napisał Swiezak93 Zobacz post
potem gdy zamieszkaliśmy razem były afery o to, że mówię cześć do dziewczyn, z którymi pracowałem,
Cytat:
Napisał Swiezak93 Zobacz post
Przez te awantury i jej presję zmieniłem pracę i było ok.
Cytat:
Napisał Swiezak93 Zobacz post
Niestety po 2 miesiącach znów była awantura bo telefon służbowy dzwonił po powrocie do domu gdzie były to telefony z biura, w którym pracowały kobiety,
Cytat:
Napisał Swiezak93 Zobacz post
Później jeszcze raz zmieniałem pracę i zawsze były jakieś ale, a to że pracują tam dziewczyny
Świeżak, co takiego ma ta twoja dama, że znosisz to piekiełko jakie ci zgotowała? Piekna modelka? Wybitnie inteligentna? Zamożna? Czy to po prostu "miłość" założyła chomąto i każe iść w kieracie awantur i ciągle chylić się w pokorze ku ziemi i bić pokłony z cichym "przepraszam że na świecie istnieją inne kobiety, natychmiast się zwolnię albo wydłubię oczy, coby na nie nie zerkać nawet niechcący" Ogólnie awantura w związku może być, ale musi być za coś a nie za nic albo za to, że niebo jest niebieskie. Żyjesz z furiatką, która znalazła sobie za przeproszeniem łosia, na którym może rąbać ile jej się podoba a jak się jej zachce, to dołoży mu kolejne poroże, bo łoś i tak dalej pozwoli ustawiać się po kątach. Obudź się tak jak powinno mieć to miejsce już po tej pierwszej awanturze a może jeszcze masz szanse na szczęście.

Ostatnio edytowany przez Shani; 28-06-18 at 11:13.
Shani jest offline   Reply With Quote
Old 02-07-18, 21:01   #11
PabloXM
Gwiazdka Porno
 
Zarejestrowany: Sep 2009
Miasto: It's all in my head
Postów: 1 746

Płeć: Mezczyzna
Cytat:
Napisał Swiezak93 Zobacz post
Na początku naszego związku były awantury o to ze gdzieś wychodzę choć i tak mało wychodziłem (wtedy mieszkałem w innym mieście bo byłem na studiach a ona jeszcze w liceum), potem gdy zamieszkaliśmy razem były afery o to, że mówię cześć do dziewczyn, z którymi pracowałem, nic po za zwykłą rozmową nie miało miejsca i sądziłem, że nie ma sensu tego zatajać bo chcę być w porządku, jedyne co mam sobie do zarzucenia to, że wyszukałem jedna z dziewczyn na Facebooku.
(...)
Nie wspominam już o tym, że kazała mi usuwać znajome z Facebooka itp. Lub, że zbyt długo gadam z bratową.

Świeżak, czemu myślisz o niej i o zdjęciach a sam dajesz się traktować w ten sposób?


Twoja partnerka to taki typ kobiety - zaborczej, bezwzględnej egzekutorki swoich chęci. Trochę racji mają ci, którzy uważają, że pierwszy związek kształtuje postawę w następnych. Z posta wynika, że partnerka jest osobą skrajnie niedojrzałą do związku a Ty niestety straciłeś poczucie własnej wartości. Naciska Cię z różnych stron, chimerycznie - i to ONA stawia GRANICE w tym związku. Odrzuca odpowiedzialność za swoje zachowanie traktując Cię jak przytulankę, której można wszystko zarzucić a Ty się dostosujesz. Nie przeciągaj tematu ze zmianą pracy, nie myśl o tym jeśli jesteś w niej szanowany i dobrze Ci idzie!! Nawet gdybyś zatrudnił się na magazynie z samymi facetami zawsze pojawiłoby się jakieś ale (np. kierowniczka / księgowa z innego działu). O wyjściu do osiedlowego sklepu przez uprzejmość nie wspomnę.


W tym momencie nieistotnym jest czy jest ładna, świetna w łóżku czy doskonale gotuje. Związek to jednocześnie wolność obojga partnerów.
__________________
Stay fresh, no matter where you are.
PabloXM jest offline   Reply With Quote
Old 03-07-18, 20:48   #12
joedoe
Perwers
 
Zarejestrowany: Aug 2014
Postów: 1 272

Płeć: Mezczyzna
Swiezak.W twoim poscie sygnaly alarmowe wyja jak syreny strazackie i duzo ich jest.
Jednak ani ją zostawisz ani posluchasz kogokolwiek.
Musisz przejsc swoja droge krzyzowa zeby zmadrzec.


Jedno co moge ci doradzic:
Naucz sie walic pięścią w stół i glosno mowic NIE.
Cwicz to, okazji bedziesz mial tyle ze ci wyjda uszami.
Znaczy sie - juz masz od dawna ale jeszcze nie umiesz walic piescia w stol.
Masz za miekka rączkę.
joedoe jest offline   Reply With Quote
Old 04-07-18, 15:20   #13
wiarus
SeksMistrz
 
Zarejestrowany: Jan 2014
Miasto: Mazowsze
Postów: 3 264

Płeć: Mezczyzna
Po co walić pięścią?
Wystarczy krótkie "nie" i odrobina konsekwencji.
Co do wstępu wątku, tego się nawet nie chce czytać - kompletnie powalone.
__________________
"Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona linia
wiarus jest offline   Reply With Quote
Old 04-07-18, 15:45   #14
Astraja
PornoGraf
 
Zarejestrowany: Nov 2005
Miasto: OralHeaven
Postów: 1 165

Płeć: Kobieta
Jedno, czego nauczyłam się dzięki popieprzonym relacjom jest to, że jeśli pozwalamy srać sobie na łeb, nie dziwmy się, że ludzie z tego korzystają, coraz częściej i chętniej. I nie ma tu znaczenia, czy chodzi o wybaczanie zdrady, kłamstw, braku szacunku czy lojalności.

Jeśli więc czujesz się robiony w bambuko z jakiegokolwiek powodu to o tym głośno mów, jeśli mimo to druga osoba ma to gdzieś to odejdź, bo potem będzie coraz gorzej.
__________________
Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

Astraja jest offline   Reply With Quote
Old 14-07-18, 14:01   #15
jezebel
Emerytowany Pornograf

Zboczucha
 
Zarejestrowany: May 2006
Miasto: Stolnica Wsiurska :)
Postów: 3 667

Płeć: Kobieta
Ledwo doczytałam do końca. Jesteś idiotą a Twoja dziewczyna ma chorą głowę.
Gdyby mój facet zadzwonił do mojego współpracownika z jakimiś pretensjami, to ten telefon wylądowałby w jego odbycie a jego walizki na chodniku w ciągu 30sekund. Chory układ - terrorystka emocjonalna i pantofel.
__________________
Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli
jezebel jest offline   Reply With Quote
Odpowiedz
Wróć   FORUM EROTYCZNE - BEZTABU > BEZ TABU > Związki

Tags
seks, zdjęcia, zdrada, zwiazki

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
UśmieszkiOn
[IMG] kod jest On
HTML kod jest Off

Skocz do forum

--


Powered by vBulletin®
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 09:46.
   Archiwum