Czy warto się martwić?

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • maxtri
    Świętoszek
    • Sep 2010
    • 8

    Czy warto się martwić?

    Prosze Was drodzy forumowicze o porade.
    Otoz moja dziewczyna uzywa tabletek antykoncepcyjnych Atywia. W sylwestra nie wziela tabletki, bo bala sie, ze cos jej zaszkodzi i zwymiotuje, wiec wziela ja dopiero nastepnego dnia. Z tym, ze nie wiem czy zmiescila sie w tych dopuszczalnych 12h, o ktorych jest napisane w ulotce czy tez troche ten czas przekroczyla. Bylo to na poczatku drugiego tygodnia przyjmowania tamtego opakowania. Pod koniec trzeciego tygodnia, czyli calego opakowania, uprawialismy seks w prezerwatywie. Czyli w sumie jedyne ryzyko to, ze ewentualnie jakis preejakulat przeniosl sie z dloni na prezerwatywe. Tydzien pozniej, w czasie przerwy powinna dostac krwawienia, ale nie dostala. Czy to mozliwe, ze z powodu pozniejszego przyjecia tamtej tabletki, okres sie przesunal, a pozniej z powodu stresu w ogole nie wystapil? Test ciazowy wyszedl negatywny, ale bylo to okolo 7 dni po stosunku, wiec chyba i tak jeszcze za wczesnie zeby cos wykryl. Poczytalismy troche w internecie i wychodzi na to, ze przy tabletkach moga sie zdarzyc takie "miesiaczki bezobjawe", wiec sie uspokoilismy. Ale wczoraj przez pol dnia miala jakies zawroty glowy, wiec znowu zaczalem sie troche martwic. Z tym, ze bylby to dopiero 2-3 tydzien, wiec chyba za wczesnie na takie objawy.
    Najlatwiej byloby zrobic ponownie test, ale wtedy znowu sobie o tym przypomni, zacznie sie martwic i z tego stresu znowu nie dostanie okresu. Czy warto sie martwic, czy raczej nie ma szans na ciaze i spokojnie poczekac te 2 tygodnie na nastepne krwawienie?
  • paul_78
    Erotoman
    • Jul 2007
    • 470

    #2
    Nie martw się, będziecie mieli dzidziusia.
    Non serviam

    Skomentuj

    • Gayka
      Gwiazdka Porno
      • Feb 2010
      • 1637

      #3
      Z urojonej ciąży zwykle są pięcioraczki
      GRAMMAR NAZI

      Skomentuj

      • roz34
        Erotoman
        • Jun 2010
        • 485

        #4
        Napisał maxtri
        Prosze Was drodzy forumowicze o porade.
        Otoz moja dziewczyna uzywa tabletek antykoncepcyjnych Atywia. W sylwestra nie wziela tabletki, bo bala sie, ze cos jej zaszkodzi i zwymiotuje, wiec wziela ja dopiero nastepnego dnia.

        sorry, ale to jakieś dziecinne podejście, albo bierzecie tabletki, żeby nie mieć dziecka, albo dowolnie sobie dawkujecie leki, bo panna chce się nawalić na sylwestra i boi się, że tabletka nie zadziała. A taka niewzięta tabletka zadziała? Co to za kombinacje?

        R34
        fan minetki

        Skomentuj

        • maxtri
          Świętoszek
          • Sep 2010
          • 8

          #5
          Po pierwsze generalnie tabletki bierze glownie ze wzgledu na to, ze miala problemy z hormonami, a ich dzialanie antykoncepcyjne to jakby dodatek. Po drugie stosujemy tez prezerwatywy. Po trzecie nie dawkujemy sobie ich dowolnie tylko raz sie tak zdarzylo. Wiec prosze Cie bardzo nie mow o dziecinnym podejsciu.

          Skomentuj

          Working...