W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Fajne chwile... za ile? czyli ile trzeba kasy by sie dobrze zabawić.

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • MsMisska
    Perwers
    • Jan 2012
    • 1409

    #31
    Ja pamiętam, że w którymś klubie na Ruskiej nie płaciłam wstępu, pociąg też miałyśmy za darmo, więc wydałam niecałe 80 zł na imprezy we Wro. A byłyśmy w kilku, potem jakieś żarcie i za pociąg powrotny już musiałyśmy płacić. Ale to i tak mało, na moim zadupiu potrafię o wiele więcej wydać.

    Skomentuj

    • Yassmine
      Gwiazdka Porno
      • Dec 2010
      • 1612

      #32
      Napisał holly

      Imprezuje się tak, jak się ma preferencje i fundusze. Ja tam nieraz przesiedziałam wieczór w jakiejś Pijalni czy innych Zakąskach. Na studiach zdarzało mi się iść na imprezę z dychą w portfelu i wrócić na czworaka jeszcze z piątką. Ale to piękne czasy, kiedy znajomi pracowali za barem.
      (...)
      Oooo taak! To zguba narodu

      Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.


      ...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...

      Skomentuj

      • Cicho_sza
        Erotoman
        • Apr 2012
        • 668

        #33
        Przy cenach jakie podałam wcześniej spokojnie bawię się za trzy dychy. Mam swoje ulubione miejsca, gdzie ceny są niższe i można się wybawić i wytańczyć, "przed" pijemy trochę wódy, w trakcie zabawy drinki/piwo (w zależności co robimy), wracamy grzecznie autobusem na bilecie okresowym, a co do jedzenia - po imprezie to ostania rzecz na jaką mam ochotę...

        Podobnie jest na koncertach, tylko trzeba doliczyć cenę biletu.

        Ostatnio byłam na składkowym ognisku - po 15 zł się składaliśmy, a było nas z 40 osób.

        Na grillu - jedni zapewniali miejscówkę i suche przegryzki, inni wódę, jeszcze inni kiełbaskę i te inne świństwa Było nas ok 30 osób i też w 15 zł na osobę się zamknęliśmy.

        Z reguły nie wydaje dużo na imprezy, wolę sobie nową sukienkę kupić
        Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
        Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
        Bo jestem sprytna i wybitna
        Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.

        Skomentuj

        • kocur89
          Banned
          • Jul 2013
          • 23

          #34
          Ja z reguły mało wydaje na imprezy bo mało imprezuje. Jak już to wolę wyjść do jakiegoś pubu z piwami regionalnymi, tylko że zazwyczaj ceny tam są wyższe niż w normalnym lokalu. Wole takie lokale bo można spokojnie się napić piwa i pogadać. W klubach bywam tylko czasem jak już na siłę dziewczyna zaciągnie, ale i tak wliczając wejście to za mniej niż 100 można się dobrze bawić.

          Skomentuj

          • Montecristo
            Świętoszek
            • Jul 2013
            • 17

            #35
            100 dla mnie wystarcza, nie muszę się ostro nawalić

            Skomentuj

            Working...