Będę mówił wierszem...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Ikcindow
    Seksualnie Niewyżyty
    • Feb 2009
    • 323

    Będę mówił wierszem...

    Jak w temacie opowiem trochę nie zawsze z rymem...

    #1

    Drżę i boję się
    jak pies co pałą ma dostać po grzbiecie
    choć w drugiej dłoni
    kiełbasa tak kusi
    Drżę i boję się jak bałwan
    śniegowy w lecie
    co przeraża się, że stopniał
    już całkiem
    i topnieć wciąż musi

    Mam już w ustach te słowa dla Ciebie
    niczym kiper smakuję czy słodkie
    zastanawiam się tylko gdzie kropkę
    mam postawić
    nad "i" czy nad sobą

    Przed lustrami trenuję uśmiechy i dłonie
    które jak alkoholikowi
    przy wódce rozlanej
    stałość tracą tak pragnąc mikstury
    tak mi one przypomnieć chcą same
    Ciebie
    w twarz bijąc

    I uderzam swą głową o ścianę
    aż mi gwiazda poranna przypomni
    ta betlejemska
    że jesteś
    i nic tu przegrane
    bez domu są tylko bezdomni


    #2
    Cicho
    Cichutko
    żadnego szmeru
    Nawet mysz pod miotłą
    oddychać przestała
    szachrajka
    Oddycha oczyma
    cwaniaczka
    Cicho
    Cichuteńko
    żadnego szeptu


    #3
    Znowu pada deszcz
    siedzę sam
    bo niby z kim
    dla ciebie jest doba za krótka
    by znaleźć dla mnie
    strzęp czasu
    Więc siedzę
    Bawiąc się ołówkiem
    składam z liter wiersze
    Lecz nie Tobie je piszę
    bo słuchać też nie masz ochoty
    Kiedy wstaję i wychodzę
    nie oglądam się
    by spotkać Ciebie
    Więc idę sam
    bo ty chodzić też nie masz już natchnień
    Kiedy kładę się spać
    nie czekam aż położysz się obok
    mnie
    Bo po co
    i tak zaraz zaśniesz
    a sam wyśpię się lepiej


    ...
    Twardy jak kamień, nie ufaj ludziom, jesteś sam.
    Tak już zostanie, ludzie to psy i suki
Working...