Czy ktoś wam nagle przerwał seksualne wygibasy?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • rene1950
    Świętoszek
    • Jul 2007
    • 29

    Czy ktoś wam nagle przerwał seksualne wygibasy?

    Byłem na przyjęciu. Nuda, że aż trzeszczało. Panny snuły się po kątach z uroczyskami prawie na wierzchu Chałupa wypasiona. Wlazłem na piętro. Pokoi full. Otwieram pierwszy z brzegu i widzę faceta leżącego na jakiejś dziewoi. Przeprosiłem, wyszedłem. Jestem dyskretny. Wypiłem jednego drinka, drugiego. Coś mnie ciągle niepokoiło i myślę sobie, sprawdzę. Idę do tego samego pokoju. Otwieram te same drzwi, a tam facet ciągle orze. Gały na wierzchu. Pot na czole. Pupa raz wyżej, raz niżej. Jąderka małe, skurczone. Widać w największym wysiłku. Dwa blade pośladki zwarte jak przed bitwą. Ona nogi w górze, W szpilkach. Na jednej nodze stringi powiewają jak flaga na tonącym okręcie. Wyją oboje i podskakują jakby ich coś podgryzało. Podszedłem po cichu. Klepnąłem w te wypięte purzyta. Tak po swojsku, po ojcowsku, całą dłonią. Facet jęknął i oklapł. Do dzisiaj ma pretensje do mnie, że został ojcem.
    Powiedzcie czy to moja wina? Żeby nie ja to facet by chyba tam ducha wyzionął. Sex trzeba umieć robić! Czy wam kiedyś też ktoś przerwał tak nagle?
    rene
  • Desdemona
    Ocieracz
    • Mar 2007
    • 190

    #2
    Uśmiałam się jak stado hien

    Nie, mnie nikt nie przerywał.
    ---Und was ich sah war Menschlichkeit---

    Skomentuj

    • evika
      Perwers
      • Nov 2006
      • 1083

      #3
      Rene, zachęcam do napisanis czegoś "na wesoło" w dziale "opowiadania"

      Skomentuj

      • rene1950
        Świętoszek
        • Jul 2007
        • 29

        #4
        Napisał evika
        Rene, zachęcam do napisanis czegoś "na wesoło" w dziale "opowiadania"
        Evika. Może wstęp zbyt przydługawy ale problem jest. Jak się zachować kiedy podczas szczytowania nagle otwierają się drzwi
        rene

        Skomentuj

        • Raine
          Administrator
          • Feb 2005
          • 5246

          #5
          Dobra historia, przypomina mi taki stary kawał:

          - siema, stary! słyszałem, że zostałeś ojcem!
          - to wszystko przez starego mojej laski.
          - ???
          - właśnie miałem się wycofać, kiedy wszedł ten stary skurczybyk i kopnął mnie w dupę...

          To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




          Regulamin Forum.

          Skomentuj

          • evika
            Perwers
            • Nov 2006
            • 1083

            #6
            Najlepiej, zanim się zacznie, zamknąć te drzwi, i po problemie...
            Zdarzyło sie pare razy,ze ktoś nas przepłoszył, ale do bezpośredniego "nakrycia" nie doszło.

            Skomentuj

            • goorusia
              Ocieracz
              • Nov 2006
              • 173

              #7
              Bywało tak,że jak robiliśmy to w samochodzie to ktoś przeszedł czy przejechał na rowerze i trochę nas to speszyło ale popatrzyliśmy na siebie, zaśmialiśmy się i dalej do przyjemności. Ja się trochę zawstydziłam ale zaraz mi to mijało. Raz jak leżeliśmy sobie na łóżku i się bawiliśmy, dzwonek do drzwi a tam nasi znajomi i szybko się ogarnać, włosy uczesać i najgorszy problem to te zdradliwe wypieki na twarzy
              A takiego jakiegoś nakrycia,że ktoś nam wszedł do pokoju to nie było.
              Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek....

              Skomentuj

              • Abegan
                Erotoman
                • Sep 2006
                • 591

                #8
                Zdarzyło się jak byliśmy w obcym mieście w hotelu - wlazła pokojówka Weszła, zobaczyła, wyszła burcząc pod nosem "przepraszam" Jakoś niezbyt się tym przejęliśmy
                Abegan

                Skomentuj

                • Cyke
                  Świętoszek
                  • Jul 2007
                  • 6

                  #9
                  Przypomniała mi się historia mojego kumpla. Właśnie w akademiku posuwał energicznie koleżankę z pokoju obok (a juz blisko końca było), kiedy wszedł jego kolega, chcący coś-tam zgrać sobie z kompa. To coś było na tyle istotne, że zamiast przeprosić i wyjść, przeprosił i spytał grzecznie gdzie na dysku może to coś znaleźć. Kumpel też człowiek kulturalny, więc postanowił, że pokaże co i jak. Jednak gdy dziewczyna zorientowała się, że zamierza on z niej wyjść, odpalić kompa i zgrywać jakieś pliki, złapała go nogami w pasie, przyciągnęła do siebie, a koledze kazała spier*** i wrócić za kwadrans.
                  Tak też się stało. Grunt, że koleżanka była zadowolona.

                  Skomentuj

                  • a-fly-woman
                    Emerytowany Pornograf
                    • Apr 2005
                    • 1196

                    #10
                    Nie moja historia a mojego kolegi:
                    Zabawiał się ze swoją ówczesną dziewczyną w pokoju swoich rodziców (oczywiście podczas ich nieobecności). Nagle przyszedł do domu jego tato (kolega nie usłyszał dźwięku przekręcanego klucza w zamku) i stanął w drzwiach w momencie kiedy kolega spuszczał się swojej partnerce na plecy. Zrobił wielkie oczy, wycofał się a potem kolega usłyszał od niego: "Synu, po jakiemu wy to robicie?"...
                    Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.

                    Skomentuj

                    • eroticon
                      Emerytowany PornoGraf
                      • Feb 2006
                      • 903

                      #11
                      Nie no, prawie się udławiłem herbatnikiem.
                      Nigdy nie mówię NIGDY
                      決してないと言う
                      Jeśli chcesz, znajdziesz sposób.
                      Jeśli nie chcesz, znajdziesz powód.

                      Skomentuj

                      • ania*
                        Świętoszek
                        • Aug 2007
                        • 24

                        #12
                        Mnie to jeszcze tak nikt nie nakrył, ale kilka razy musieliśmy przerwać...

                        Skomentuj

                        • bruk tejlor
                          Perwers
                          • Feb 2006
                          • 825

                          #13
                          wesola historyjka, nie powiem

                          Skomentuj

                          • Boozo
                            Banned
                            • Oct 2006
                            • 97

                            #14
                            wszystkie historyjki super. Jak znacie więcej to pisac!!!

                            Skomentuj

                            • spirit_of_orb
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Aug 2007
                              • 397

                              #15
                              Zostałem nakryty 2 razy... raz na studiach kolega wpadł do mnie na stancję (zostawiłem drzwi otwarte) i biegiem wparował do pokoju... moja ówczesna dziewczyna a obecna żona zdąrzyła smyknąć ze mnie pod kołderkę, kolega zobaczył tylko mój nagi oręż i cofnęło go jakby się odbił od szklanej ściany

                              Za drugim razem nakrył nas mój młodszy brat w domu mojej matki. Myślałem, że nie wejdzie do nas bez pukania o 8 rano... Wpadł z miednicą mokrego prania. Pozycja misjonarska - zobaczył tylko mój tyłek, ale zamiast grzecznie wyjść (do czego zachęcałem go wykrzykiwanymi inwektywami) odwrócił tylko głowę od nas i ze słowami "mama kazała mi powiesić" ruszył na balkon
                              przez pryzmat dialektyki sado maso

                              Skomentuj

                              Working...