Zdrada kontrolowana

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • julianna
    Banned
    • Dec 2006
    • 1036

    Zdrada kontrolowana

    Chcialabym zaprosić do dyskusji na temat "zdrady kontrolowanej".
    Jest pewna grupa mężczyzn i kobiet, którym podoba się i podnieca fakt, że partner oddaje sie innej(emu).
    Ciekawi mnie jak byscie zareagowali na propozycje meza (żony), aby w waszym zwiazku pojawil sie ktos trzeci; kobieta lub meżczyzna?
  • radzio_z
    Erotoman
    • Feb 2005
    • 496

    #2
    Było trochę o tym tutaj.
    Jestem niepokorny

    Skomentuj

    • Czarodziejka
      Perwers
      • Sep 2005
      • 963

      #3
      Mo facet wie jakie mam zdanie na ten temat. Wie, że się bym nie zgodziła.

      Skomentuj

      • a-fly-woman
        Emerytowany Pornograf
        • Apr 2005
        • 1196

        #4
        Na chwilę obecną - nie. Choć nie wiem czy mogę się wypowiadać w tym temacie jako "singielka".
        Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.

        Skomentuj

        • exploit
          Świętoszek
          • Jan 2007
          • 3

          #5
          Ja bym się nigdy nie zgodził żeby moja partnerka z kimś innym! Ale jeśli ja bym dostał od niej pozwolenie to dlaczego by nie..
          ,,Lepiej się nie odzywać i być postrzeganym za głupca niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.."

          Skomentuj

          • Szlajfka
            Perwers
            • Oct 2005
            • 1057

            #6
            Szczerze mówiąc to mam mieszane uczucia na ten temat... Gdzieś w środku, jakąś perwersyjną część mnie to pociąga, ale nie wiem czy chciałabym to wprowadzić w życie, jeszcze nie znam siebie z tej strony wystarczająco dobrze.
            Nadzieja umiera ostatnia....

            Skomentuj

            • dreamysky

              #7
              Napisał julianna
              Jak miałam dwadziescia kilka lat to też tak myslałam jak wiekszość z was.
              Teraz juz jestem po i myśle inaczej.
              Co masz na myśli konkretnie? Ciekawi mnie jakie masz zdanie teraz.

              Skomentuj

              • Czarodziejka
                Perwers
                • Sep 2005
                • 963

                #8
                Do poprzedniczki.
                Dobrze, że Wam się tak udało.
                Ja się boję, że po wszystkim mogłoby dojść do rozstania, a tego nie chcę.

                Skomentuj

                • Czarodziejka
                  Perwers
                  • Sep 2005
                  • 963

                  #9
                  na pewno

                  Skomentuj

                  • radzio_z
                    Erotoman
                    • Feb 2005
                    • 496

                    #10
                    Napisał Asiulek
                    mysle ze czas bycia ze soba nie ma tu nic do rzeczy. Nawet po 25 latach małzenstwa partnerzy potrafia byc o siebie tak zazdrosni, ze nie dopuszczaja mozliwosci skoku w bok, trojkata , "zdrady kontrolowanej".
                    A to kaurat prawda. Ogólnie nie zalecałbym zabaw w otwieranie związku parom z krutkim starzem, co nie znaczy że każda para po pewnym okresie zacznie tolerować takie eksperymenty.

                    No i zaufanie... kiedyś się z tego śmiałem, w czasach gdy przyzwolenie na sex partnera z kims innym uważałem za zboczenie i degeneracje, ale teraz dostrzegam słuszność tego stwierdzenia. Do zabaw z innymi potrzebne jest żelazne zaufanie. Skąd biorą się problemy u par które spróbowały układów większych niż 1+1? Właśnie z późniejszych wądpliwości czy jej/jemu z tamtym kimś było lepiej niż ze mną, a jeśli było lepiej to czy mnie zostawi, a jeśli nie zostawi to teraz pewnie cały czas marzy o sexie własnie z tamtą osobą a nie ze mną.

                    Z własnego doświadczenia moge powiedzieć że jeśli ma się stałego partnera wszystkie powyższe wądpliwości to bzdura. Choćby dopadła mnie zawodowa i doświadczona prostytutka z nią może być conajwyżej inaczej a nie lepiej, przynajmniej nie w tym sensie że chciałbym zostawić swoją dziewczynę. No ale tak jak mówię, do otwierania związku potrzeba aby moja dziewczna w 100% była przekonana że ja tak własnie myślę, a ja muszę wierzyć że ona również tak uważa.
                    Last edited by radzio_z; 01-02-07, 20:09.
                    Jestem niepokorny

                    Skomentuj

                    • marihuanaaaaa
                      Ocieracz
                      • Aug 2006
                      • 181

                      #11
                      Nie ma szans nigdy chyba by mi serducho pękło
                      Teraz chodz tu do mnie poczuj sie swobodnie przy mnie bądz...

                      Skomentuj

                      • lawlessness
                        Erotoman
                        • Aug 2006
                        • 504

                        #12
                        Nie toleruje zdrady, dla mnie jest równoznaczna z końcem związku.
                        Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne, albo powoduje tycie.

                        Skomentuj

                        • szalonyjarek
                          Świętoszek
                          • Jul 2006
                          • 43

                          #13
                          Mnie osobiście podnieca sytuacja w której moja dziewczyna jest adorowana przez innego/innych chłopaków. Lubie myśleć jak ją biorą i jakie rozkosze ona przeżywa -ona wie o tym i czasem specjalnie daje taki pokaz ,show innym chłopakom, czy to na plaży czy w saunie czy gdziekolwiek indziej (oczywiście jeśli ma na to ochote) Jest też szalona jak ja i nieraz dała pokaz próbki swoich możliwości.

                          Skomentuj

                          • iMiki
                            Świętoszek
                            • Jul 2007
                            • 12

                            #14
                            www.rogacz.fora.pl do poczytania dla wszystkich którzy uważaja że mogą się na to zgodzić.
                            Pozdro

                            Skomentuj

                            • NiegrzecznaZoo
                              Świętoszek
                              • Jul 2007
                              • 39

                              #15
                              Ja raczej nie odwaze sie chyba bym zabiła ta drugą nie nie nie nie mój partnet tez nie chce osób trzecich no chyba ze jakis konik
                              Z czym kojarzycie ZOO bo ja z ograniczoną odpowiedzialnością

                              Skomentuj

                              Working...