energetyki piję bardzo sporadycznie i nie odczuwam jakiejś większej różnicy, bardziej dla smaku. Kawe lubię ale też od czasu do czasu, bądź kiedy jestem w odwiedzinach u znajomych tak rytualnie no i faktycznie kiedy odczuwam 'spadek mocy' bądź chce mi się spać stawia mnie na nogi
Kawa czy napój energetyczny?
Collapse
X
-
-
energetyki - redbull czy inny tiger to totalny syf.. zdarzało się kiedyś ale od jakiegoś czasu odpuściłem. Ostatnio zainteresowałem się Green-Up'em i jest to chyba dosyć interesujący produkt, 0 konserwantów, naturalna kofeina do tego zdobył jakieś dwie nagrody na jakiś międzynarodowych targach co jasno wskazuje, że jest jakaś alternatywa i coś nowego na światowym rynku (No i jest to Herbapol a nie jakiś garażowy producent). Kawa u mnie odpada.
Co do kofeiny - w najnowszym Focusie piszę o naukowcach co udowodnili, że kofeina przeciwdziała chorobie Alzheimera a także działa przeciwzapalnie.Nieśmiały samotnik...Skomentuj
-
Kawę piję, bo mi smakuje. By dodać sobie energii stosuję zupełnie inne metody.Forever young.
Złe języki obgadują,
dobre dają orgazmy.Skomentuj
-
Zdecydowania kawa, jeśli żadko na wzmocnienie do red bulla. Ja tydzień czasu na samych red bulach jechałem, bo musiałem dać rade nie spać to potem nie mogłem wyjść z stanu nie do życia, oczy jak u narkomana, wymioty :/ Lepiej kawe jak często, a najlepiej nicSkomentuj
-
-
-
-
-
Jak wyżej - kilka ładnych lat temu, porzuciłem kawę dla Yerba Mate i jestem bardzo zadowolony. Czuje się o wiele lepiej niż po kawie i przede wszystkim jestem bardziej spokojny, bowiem Yerba nie wypłukuje magnezu...
Energetyków typu Red Bull też nie lubię, bo po nich można zejść na zawał, ale... Uwielbiam jeden napój z kofeiną i L-karnityną firmy Oshee.
Daje mi on pozytywnego kopa bez żadnych dziwnych skutków ubocznych, typu kołatanie serca czy ogólne rozdrażnienieSkomentuj
-
Na Yerba Mate zawsze miałem ochotę wypróbować ale nie mam czasu na bawienie się w to
Kawy nie piję, z tego samego powodu. Wstaję, i myk szybciutko do łazienki i ubrać się i w drogę do pracy. A po za tym po większości kaw mam zgagę...
Enengy drinki rzadko, a jak już to wolę te z biedronki za grosze, bo tylko one działają na mnie, oczywiście w dziwny sposób - wypiję, jest mi po nich cholernie dziwnie i ciulowo w żołądku, przez co nie usnę
A normalnie dzień w dzień wybieram tabsy z guaraną i takimi tam pierdołkami. 2 tabsy, i po 15 min nie ma ciula że zmrużę oko o 2:00 w nocy--->JAK ZROBIĆ AUTORYZACJĘ ZDJĘCIA? KLIKNIJ I PRZECZYTAJ<---
Kobieto, udawać orgazm nie sztuka.
Prawdziwy mistrz udaje erekcję!Skomentuj
-
Napoje energetyczne piłam cztery lata temu, kiedy pracowałam w markecie na nockach. Wychodziło mniej więcej po litrze na sześć godzin. Chociaż teraz jak patrzę na to z perspektywy czasu to nie jestem pewna czy one działały na serio czy było to zwyczajne placebo.
Ale odkąd zrezygnowałam z tamtej pracy to nie miałam energetyzera w ustach. Tylko kawa.
Lubię dobrą kawę sypaną, już nawet mi fusy nie przeszkadzają. Ale musi być kawa z nabiałem. Chyba, że mam akurat astmatyczny napad duszności (mniej więcej dwa razy w roku) wtedy mocna, czarna kawa pomaga mi najlepiej ((:"Wyjmij także gałki oczne, bo wybuchną podczas pieczenia - użyj do tego noża do grejpfrutów i nożyczek."Skomentuj
-
Yerba.. choć aktualnie znowu zaczęłam faszerować się kawą. Pewnie dlatego, że w pracy był kłopot z dolewaniem. Czas zamówić paczkę trawySkomentuj
-
Kawy ani yerba mate nie pijam. Zostają energetyki (zwykle Tiger i N-Gine - RedBull jest drogi jak diabli), ale pijam to tylko jeśli naprawdę muszę (np. długa nauka w perspektywie itd.).Skomentuj
-
lodowaty redbull lub burn daje rade... czasami sobie kupie jak jestem nieprzytomny w drodze do.pracy..
kawe te pijam ale rozpuszczalna z odrobina mleka... takiej czarnej suki gorzkiej nienawidze =p
ale kawe tez pijam w ostatecznosciIf you're not into oral sex - keep your mouth shut!Skomentuj
-
Skomentuj