Ile razy zdawałeś prawo jazdy?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • PabloXM
    Gwiazdka Porno
    • Sep 2009
    • 1746

    Mylisz się - kamery i mikrofony działały, tylko monitor wyłączył. Ten sprzęt ma włącznik zasilania jak niektóre radia - niezależnie od położenia kluczyka w stacyjce. Inaczej egzamin byłby nie udokumentowany bo nie nagrałyby się słowa egzaminatora z wynikiem. Wyłączyć może dopiero, kiedy mówi Ci swoje uwagi po wypisaniu pozytywnego wyniku na protokole
    Stay fresh, no matter where you are.

    Skomentuj

    • upocone jajka
      Banned
      • May 2009
      • 5151

      PabloXM i zdałeś na A?

      Skomentuj

      • PabloXM
        Gwiazdka Porno
        • Sep 2009
        • 1746

        Pffff Już 10 misięcy temu.
        Stay fresh, no matter where you are.

        Skomentuj

        • upocone jajka
          Banned
          • May 2009
          • 5151

          gratulacje ja sie przymierzałem, ale tu ****ne biurokratyczne ustawy mnie nieco blokują do polandu nie wracam a wiec wyjscie jedno, UKRAINA k****!!!!!!

          Skomentuj

          • PabloXM
            Gwiazdka Porno
            • Sep 2009
            • 1746

            Wiedziałem, że jeśli nie wyłożę się na ósemce (plac manewrowy) to pewniakiem zdam. I tak też się stało
            Stay fresh, no matter where you are.

            Skomentuj

            • upocone jajka
              Banned
              • May 2009
              • 5151

              w 99 r robiłem kurs na A, Mińskiem 175, niestety zdało sie B to nagle odechciało mi sie na A, a teraz by sie przydało, zresztą z C było tak samo

              Skomentuj

              • KP
                Seksualnie Niewyżyty
                • Nov 2010
                • 301

                Szósty raz, półtora roku temu. Od tego czasu prowadziłem auto może piętnaście razy. Mieszkanie w centrum miasta i praca w domu powoduje że auto nie jest potrzebne.
                Nothing's wrong today.

                'my, przeciętni, ale chętni' - Greedo

                Skomentuj

                • lovebuster

                  11 lat temu, za trzecim razem, i do dziś uważam że było to niesprawiedliwe bo powinno być za drugim

                  Skomentuj

                  • lucas21
                    Erotoman
                    • Jun 2011
                    • 458

                    pierwszy raz zadałem za pierwszym - egzaminator pytał się mnie czy zdaje pierwszy czy kolejny a ogólnie zdawałem 2 razy, bo raz mi prawko wzięli za jak to określili "niebezpieczną dla otoczenia jazdę" 3 tygodni bez prawka jako dodatek do 5 ptk karnych i 600zł mandatu

                    Skomentuj

                    • Green Tea
                      Świntuszek
                      • Aug 2010
                      • 72

                      A ja dzisiaj zdałam za 4... Z czego dwa razy zawaliłam na łuku,raz z nerwow,drugi raz z głupoty.. ale ważne ze jest

                      Skomentuj

                      • Kamil B.
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Jul 2007
                        • 3154

                        Gratuluję, za 4tym razem to wcale nie tak źle

                        Skomentuj

                        • Neverminder
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Jun 2007
                          • 229

                          Swoją drogą tak myślę, że jak ktoś nie zdał ja wiem, 6-8 razy czy więcej, to powinno mu się już odebrać prawo do zdawania, bo dla mnie to oznacza całkowity brak predyspozycji do prowadzenia pojazdów.

                          Skomentuj

                          • Zwyczajnie
                            Erotoman
                            • Jun 2009
                            • 412

                            Nie zgadzam się z Tobą. Znam ludzi, którzy zdali za 6-7 razem tylko dlatego, że trafili na beznadziejnego egzaminatora. Który czepiał się dosłownie o wszystko i oblewał za nawet minimalny błąd. Zdarzały się nawet sytuacje kiedy egzaminator krzyczy, co dekoncentruje i jeszcze bardziej stresuje zdających. Osoba egzaminująca to 3/4 sukcesu. Dodam, że aktualnie osoby te są bardzo dobrymi kierowcami.
                            Forever young.

                            Złe języki obgadują,
                            dobre dają orgazmy.

                            Skomentuj

                            • lucas21
                              Erotoman
                              • Jun 2011
                              • 458

                              Green_Tea - to normalne u kobiet żadna obraza z mojej strony, siostra 3 lata młodsza, kuzynki tak samo po 3-4 razie, na placu zawsze mały błąd i na mieście w praktyce. Pierw same kazały mi je nauczyć żeby mieć coś z praktyki w sobie, a potem zje... dostałem, bo egzaminator powiedział, że tak się nie jeździ.. :/ Normalnie 2 ręce kierownica, przy manewrach obiema rękoma na kierownicy zakręcać, a ja jeżdże no wszystko to robie lewą ręką, a prawa tylko na drążku i tak z przyzwyczajenia robiły xD

                              Skomentuj

                              • Neverminder
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Jun 2007
                                • 229

                                Napisał Zwyczajnie
                                Nie zgadzam się z Tobą. Znam ludzi, którzy zdali za 6-7 razem tylko dlatego, że trafili na beznadziejnego egzaminatora. Który czepiał się dosłownie o wszystko i oblewał za nawet minimalny błąd. Zdarzały się nawet sytuacje kiedy egzaminator krzyczy, co dekoncentruje i jeszcze bardziej stresuje zdających. Osoba egzaminująca to 3/4 sukcesu. Dodam, że aktualnie osoby te są bardzo dobrymi kierowcami.
                                No nie wiem, nie sądzę aby aż tyle razy niezdany egzamin był wynikiem nieodpowiedniego egzaminatora, przecież za każdym razem jest inny.
                                Wśród moich znajomych i rodziny (a nie mieszkają na jakimś zadupiu z kilkoma ulicami) większość zdała za 1-2 razem, ale są też tacy którym potrzeba było więcej prób i oni otwarcie przyznają, że po prostu popełniali błędy. Moim zdaniem te opowieści o tym jacy to egzaminatorzy są straszni, są mocno przesadzone i tak na prawdę to winę ponoszą szkoły nauki jazdy które nie przygotowują odpowiednio kierowców mających ubiegać się o prawo jazdy i wypuszczają ich na egzamin za wcześnie. Mogę otwarcie powiedzieć, że gdyby nie szkoła do której uczęszczałem to wątpię bym egzamin zdał za pierwszym razem. A dlaczego? A no dlatego, że egzamin w porównaniu do jazd z moim instruktorem to była pestka, gdyż on wyznaczał mi bardzo trudne zadania i wytykał każdy, nawet najmniejszy błąd.

                                Skomentuj

                                Working...