Poród bez bólu? Nie w Polsce

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • StacyLuc
    Ocieracz
    • Sep 2010
    • 129

    Poród bez bólu? Nie w Polsce

    Zaznaczam, że to nie reklama, ale miejsce na wyrażenie swojego wsparcia i być może dyskusję.

    Poród w Polsce może być dla kobiety przeżyciem traumatycznym. Brak możliwości wyboru metody porodu, brak możliwości uzyskania znieczulenia zewnątrzoponowego. Polska służba zdrowia zamieniła tę piękną chwilę w piekło dla wielu kobiet, które muszę się zmierzyć z niewyobrażalnym bólem tylko przez głupotę urzędników. Praktyki te już dawno ucięte zostały na Zachodzie - w innych europejskich państwach to do kobiety należy decyzja, jak chce rodzić, nie do nieczułych urzędników. Ale mamy okazję to zmienić, podpisując ten list otwarty:



    Zapraszam do podpisania i dyskusji.
  • evika
    Perwers
    • Nov 2006
    • 1083

    #2
    Zmierzyc z niewyobrażalnym bólem?...Co za bzdura.

    Poród jest naturalną, fizjologiczną akcją organizmu kobiety. Do tej pory, przez tysiace lat odbywało się to bez znieczulenia.

    Skomentuj

    • Rojza Genendel

      Pani od biologii
      • May 2005
      • 7704

      #3
      Evika, nieco przeszarżowałaś ;-)
      Człowiek jest jedynym gatunkiem, u którego rodząca WYMAGA pomocy (jest to związane z kilkoma cechami, w których zawiodła ewolucja), i dlatego położnictwo jest jedną z najstarszych istniejących nauk. Techniki ulżenia rodzącej istniały od zawsze: poczynając od zabiegów magicznych, poprzez zioła, masaże, metody psychologiczne. Właśnie zmniejszeniu tego bólu służą zajęcia w szkole rodzenia, porody w wodzie, na piłce, na krześle, etc. Są to metody dobre- skuteczne i bezpieczne dla dziecka.
      Ale... znieczulenia farmakologicznego na życzenie nie popieram.
      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

      Skomentuj

      • evika
        Perwers
        • Nov 2006
        • 1083

        #4
        Ktos musiał wyjśc przed szereg..

        Ale rozwinełas to w kierunku, który popieram... Preciez nie krzyczałam, żeby zostawiać rodząca samej sobie,w mękach..

        Skomentuj

        • Brzoskwiniowa
          Świętoszek
          • Jan 2011
          • 43

          #5
          Chyba nic mnie tak w zyciu nie przeraża jak poród.

          Nie dostrzegam w tym 'magicznej chwili', 'momentu tworzenia nici porozumienia między matką a dzieckiem'. Jak dla mnie to są godziny męki i cierpienia, którym na pewno w różne sposoby można zapobiec.

          Z PRZYJEMNOŚCIĄ podpisałam się pod tym listem.

          Skomentuj

          Working...