Ale Wy to jesteście marudy... Żona Wam nie daje? To znaczy, że jej nie interesujecie, nie podniecacie...
Kobiety potrzebują seksu nie mniej niż mężczyźni, ale robią to wtedy gdy mają nie tylko ochotę, ale miejsce, nastrój i... odpowiedniego partnera.
Żądanie i wymuszanie seksu jest po prostu... żałosne. Powiem więcej - może zostać uznane za rodzaj gwałtu.
Sugeruję:
- najpierw przyjrzenie się sobie i swojemu zachowaniu wobec żony. Może Wy staliście się mężami w kapciach, śmierdzącymi potem i piwem i żądającym obciągania śmierdzącego fuita?
Gdzie się podział podrywacz, uwodziciel, wymuskany mężczyzna?
- następnie - jeśli Wasze zachowanie i wygląd się nie zmieniły - to proponuję byście przestali marudzić i przestali interesować się swoimi kobietami.
Kobieta szybko wyczuje ten brak zainteresowania i zacznie dochodzić przyczyn, a może i walczyć o "swoje".
A jak nie... to po prostu się rozwiedźcie. "Niezgodność charakteru" to bardzo dobry argument.
- A jak powyższe nie wchodzi w grę to... mało to dziewczyn dookoła? Zacznijcie być uwodzicielami, podrywaczami... dla innych.
Kobiety potrzebują seksu nie mniej niż mężczyźni, ale robią to wtedy gdy mają nie tylko ochotę, ale miejsce, nastrój i... odpowiedniego partnera.
Żądanie i wymuszanie seksu jest po prostu... żałosne. Powiem więcej - może zostać uznane za rodzaj gwałtu.
Sugeruję:
- najpierw przyjrzenie się sobie i swojemu zachowaniu wobec żony. Może Wy staliście się mężami w kapciach, śmierdzącymi potem i piwem i żądającym obciągania śmierdzącego fuita?
Gdzie się podział podrywacz, uwodziciel, wymuskany mężczyzna?
- następnie - jeśli Wasze zachowanie i wygląd się nie zmieniły - to proponuję byście przestali marudzić i przestali interesować się swoimi kobietami.
Kobieta szybko wyczuje ten brak zainteresowania i zacznie dochodzić przyczyn, a może i walczyć o "swoje".
A jak nie... to po prostu się rozwiedźcie. "Niezgodność charakteru" to bardzo dobry argument.
- A jak powyższe nie wchodzi w grę to... mało to dziewczyn dookoła? Zacznijcie być uwodzicielami, podrywaczami... dla innych.
Skomentuj