W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy macie w sobie coś z artysty? ;>

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Karookarolina
    Perwers
    • May 2009
    • 1050

    #16
    Ja śpiewam, przez pewien czas w chórze, później w miejscowym zespole, przez jakiś czas na weselach.
    Rysuję-chodziłam na takie płatne zajęcia, rysuję tylko dla siebie, w domu mam swoje prace, czasem dla kolezanek lub mojego mężczyzny.
    Mam jakieśtam zdolnosci sceniczne-prowadzę festyny, koncerty u mnie w miescie, na takiej zasadzie, że gadam i prowadzę konkursy itd, grałam w miejscowym teatrze
    Gram na instrumentach: alcie, klarnecie, gitarze, pianinie.
    Fotografuję, przerabiam zdjęcia-nie mam ukonczonych kursow, robię to z przyjemnosci i amatorsko, mam tylko dobrą lustrzankę.
    Kiedyś pisałam wiersze, ale to do szuflady i dla mojego mężczyzny.
    Tańczę-też amatorsko, umiem tam jakieś twisty, walce ale to nauczone przez rodziców, głownie tancze na imprezach i weselach
    Umiem też robić przepiękne makijaże, mam ukonczone kursy, czesto maluje ludzi (mężczyzn też) na różne okazje.
    Jeszcze mam jeden talent-wkurzam ludzi, głównie swoim marudzeniem

    Chciałabym rzeźbić w drewnie, ale nie znam nikogo, kto zajmuje się czymś takim, ja jedynie kiedyś wyciełam z drewna serce, tworzyłam krzywe ludki z plasteliny lub cos tworzylam z masy solnej

    Czy mam w sobie coś z artysty. Myślę, że tak, lecz wszystko staram się robić dla siebie. Chcę rozwijac swoje umiejętnosci i zainteresowania. Ja uwielbiam coś robić i nie potrafię siedziec bezczynnie
    Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.

    Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.

    Skomentuj

    • Bambiii
      Perwers
      • Feb 2009
      • 852

      #17
      Rysuję, maluję, robię zdjęcia. Jest to związane z moimi studiami.
      Eat shit.

      Skomentuj

      • Ćwierćnuta
        Emerytowany PornoGraf
        • Feb 2009
        • 1870

        #18
        Piszę i mam w tym nawet niezłe osiągnięcia, więc chyba coś tam potrafię. Pisałam całe życie dla siebie, dawniej głównie poezję, teraz prozę. Mam potrzebę pisania, przelewania pomysłów na papier, kiedy nie mogę pisać, źle się czuję fizycznie. Pisywałam też wszelkie formy dziennikarskie, z mniejszym lub większym powodzeniem .
        Parę lat temu malowałam i rysowałam, jakieś uzdolnienia pod tym względem mam, ale nie mogę powiedzieć, żeby był to talent. Przestałam, bo zbyt wiele czasu i pracy musiałabym włożyć w osiągnięcie zadowalającego mnie poziomu, a wolałam ten poziom przeznaczyć na pisanie.
        Bardzo lubię wyszywać, ale głównie jest to haft "użytkowy" - np. wyhaftowanie sukienki, nie haft sam dla siebie.
        Przez wiele lat robiłam zdjęcia, z perspektywy czasu stwierdzam, że niezłe, myślałam o szkole fotograficznej, ale odkąd szlag mi trafił dysk i kilkaset dobrych zdjęć w momencie robienia kopii zapasowej, nie udało mi się do tego wrócić. Całkowicie przestałam czuć potrzebę brania aparatu do ręki.
        Lepię z plasteliny

        Kompletnym antytalentem jestem muzycznie - nie umiem śpiewać, nie gram na żadnym instrumencie. Moja zdolność do tańca ogranicza się do tego, że czuję rytm i nic poza tym. Nie mam zdolności aktorskich. Nie lubię i nie umiem recytować. Zawsze, kiedy jestem proszona o wygłoszenie swojego tekstu (np. na uroczystości wręczania nagród), odmawiam i proszę, żeby zrobił to ktoś, kto ma lepszą dykcję.
        Ssanie na czekanie.

        Skomentuj

        • Jacenty
          Emerytowany PornoGraf
          • Jul 2006
          • 1545

          #19
          W zamierzchłych czasach, po wlaniu w siebie sporych ilości napojów, bynajmniej nie oranżady rodziła się we mnie chęć tworzenia dla potomnych. Dochodziła do tego rozpacz po nieudanym związku i w efekcie powstawały takie bohomazy, które rozdawałem każdemu, kto chciał. Ostały mi się only 3 szt. A z muzycznych "uzdolnień" to chyba każdy próbował w młodości sił na jakimś instrumencie, ja grałem w szkolnej kapeli na basie, na gitarze w zespole kościelnym, męczyłem trochę harmonijkę przy okazji wieczorów "literacko muzycznych" (czyt. literek i blues ), ale teraz nie wiem czy potrafiłbym jeszcze z niej wydobyć jakieś sensowne brzmienia. Każdy ma w sobie odrobinę artystycznej duszy, ale nie każdy potrafi wydobyć to na zewnątrz i pielęgnować.
          0statnio edytowany przez Kata; 10-04-10, 19:54. Powód: Usunęłam link iv
          Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej

          Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!

          Skomentuj

          • daj_mi
            Emerytowany PornoGraf
            • Feb 2009
            • 4452

            #20
            Ło mammusiu. Świetny ten obraz.
            Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

            Regulamin forum

            Skomentuj

            • Nilieth

              #21
              Napisał Yoshua
              Coś mi przypomniałaś odnosnie sztuki nowoczesnej: [...]
              kwintesencja współczesnej sztuki
              Odnośnie tej współczesnej ,,sztuki", to czasami aż chce się wyć z rozpaczy nad pojmowaniem tego pojęcia przez niektórych artystów. Wiadomo, iż nie każdy, kto odczuwa potrzebę tworzenia stanie się od razu kimś na miarę Moneta, czy Donatella. Ale chwytanie się wszelkich środków, byle zaistnieć w świecie artystów jest na całej linii chybione. Jak kto zainteresowany, to proszę. Drugi link tylko dla twardzieli, bo to już był wyjątkowo wybitny i kreatywny ,,twórca".



              Skomentuj

              • Kata
                PornoGraf

                Orthografische Polizei

                • Feb 2009
                • 2691

                #22
                Napisał Jacenty
                po wlaniu w siebie sporych ilości napojów, bynajmniej nie oranżady rodziła się we mnie chęć tworzenia dla potomnych. Dochodziła do tego rozpacz po nieudanym związku i w efekcie powstawały takie bohomazy, które rozdawałem każdemu, kto chciał.
                Ja chcę! Jak to są bohomazy, to będę ślinić się na widok każdego nieszczęśliwego nastolatka, któremu doskwiera jego prawictwo, może oni też mają takie uzdolnienia?
                A tak poważniej - czym to jest stworzone? To farba na płótnie? W każdym razie wygląda doskonale

                Skomentuj

                • Jacenty
                  Emerytowany PornoGraf
                  • Jul 2006
                  • 1545

                  #23
                  Blejtram z szarym płótnem o bardzo grubej fakturze, coś jak jutowy worek i olej. Muszę Cię rozczarować, nie byłem wtedy ani nastolatkiem ani prawiczkiem A obecnie wlewam w siebie tylko małe ilości szkockiej i to dla smaku bardziej niż odnalezienia weny.
                  Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej

                  Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!

                  Skomentuj

                  • Wujek

                    #24
                    Co do sztuki...być artystą, twórcą....Chciałem...Chciałbym...Ale ani ręki do malowania, ani oka do fotografii o głosie czy słuchu to już nie wspominam.
                    Zostaje mi póro....ale wrodzone lenistwo, poddawania się po drugim dołku do przeskoczenia daje mi tylko szanse wykazać się w tworzeniu fraszek lub wierszy

                    Odnośnie sztuki - to kiedyś czytałem o tym obrazie. Przeklątym podobono. Kilka posiadaszy zgineło przez niego, rodziny i ich samych prześladował pech i choroba. Nie znam dokładnej historii bo na kompie tylko go sobie zapisałem.
                    Ja osobiscie po kilku sekundach patrzenia sie na obraz mam dziwne uczucie rozdrażnienia, ból głowy i oczu.
                    Załączone Pliki

                    Skomentuj

                    • Yoshua
                      Perwers
                      • Mar 2007
                      • 1374

                      #25
                      Nilieth słyszałem o tym, ja bym tego "Artystę" o głowę skrócił ;]

                      krauzak jak dla mnie jest... niepokojący i mroczny to chyba najdosadniejsze określenie.
                      " - Fajny masz korek od wanny.
                      - Taki tam...
                      - ...Ale gra empetrójki"

                      Skomentuj

                      • glizdziarz
                        Banned
                        • Sep 2005
                        • 1981

                        #26
                        Hmmm... Co tu napisać?. Kiedyś w zamierzchłych czasach, tuż po tym jak życie wylazło z wody posłano mnie na naukę gry na takim czymś czarnym z białymi zębami. A że mam słuch absolutny...
                        Z moich uzdolnień to wiedza, wiedza szeroko pojęta. Lubię wiedzieć różne rzeczy. W firmie wszyscy przyłążą do mnie z sakramentalnym tekstem: "ty to będziesz iwdział". Do perfekcji opanowałem porusznie się po urzędach i instytucjach jako petent. Znajomi twierdzą, że genialnie układam tapety na sufitach.

                        Skomentuj

                        • Kata
                          PornoGraf

                          Orthografische Polizei

                          • Feb 2009
                          • 2691

                          #27
                          Jacenty, to jednak stracenie prawictwa i inne życiowe traumy wyzwalają talenty? Wezmę to pod uwagę Wiem z niewielkich doświadczeń, że takie "profesjonalne" malowanie na płótnie do łatwych nie należy, więc tym bardziej jestem pod wrażeniem

                          Napisał Krauzak
                          Ja osobiscie po kilku sekundach patrzenia sie na obraz mam dziwne uczucie rozdrażnienia, ból głowy i oczu.
                          Wmawiasz to sobie.
                          0statnio edytowany przez Kata; 20-06-09, 01:26.

                          Skomentuj

                          • Zerwana_Struna
                            Świntuszek
                            • Apr 2009
                            • 82

                            #28
                            Właśnie skończył się dla mnie 7 rok nauki w szkole muzycznej Gram na gitarze klasycznej xD piękny instrument ;]
                            Przy okazji chodzenia do muzyka gram na pianinie i śpiewam w chórze ;]
                            Fajna sprawa xD
                            Nie wyobrażam sobie żeby robić coś innego ;] w Muzyce można się świetnie wyrazić i to jest piękne, że każdy może grać na własny, jedyny i niepowtarzalny sposób ;]

                            Skomentuj

                            • Nilieth

                              #29
                              Napisał Sexy_man
                              Na gitarze gram od paru ładnych lat, z przerwami.Gram, ponieważ uwielbiam to, uwielbiam tworzyć samemu, być kreatywnym, uwielbiam samemu odtwarzać muzykę a przy tym śpiewać.
                              A ja marzę o tym, by nagle dokonało się jakieś niesamowite boom i okazało się, że mam talent muzyczny. Odkąd sięgam pamięcią, zawsze fascynowała mnie muzyka, te dźwięki płynące przez umysł i niosące ze sobą natchnienie, wyciszenie oraz tęsknotę za czymś nieokreślonym.

                              Niestety nie umiem na niczym grać, ani tym bardziej śpiewać, nad czym ubolewam niesamowicie. Często słuchając muzyki czuję ukłucie zazdrości, gdy słyszę przepiękne kobiece wokale.
                              Napisał Sexy_man
                              W osobowości też mam trochę z artysty. Dusza artystyczna: często nierozumiany przez ogół ludzi, poczucie wyobcowania, poczucie bycia szczególnym, wrażliwość, wrażliwość, która utrudnia mi trochę życie w dzisiejszym świecie.
                              Wrażliwość nie pozwala przejść obojętnie wobec czegokolwiek, co zawiera w sobie choć odrobinę naturalnego piękna. Idąc potrafię się zatrzymać i wpatrywać w jakiś punkt, który przyciągnął moją uwagę. Dostrzegam w wielu zwyczajnych rzeczach coś niezwyczajnego, np. potrafię zagapić się na chmury, jeśli przybiorą jakiś specyficzny kształt. Czasem wychodzę na deszcz, gdy skończy się burza, dotykam drzew w trakcie spaceru. Uwielbiam to robić, uwielbiam oderwać się od zwyczajności i dostrzegać piękno ukryte wokół, piękno, o którym tak wielu ludzi już zapomniało, albo po prostu nie ma czasu, by o nim pamiętać.

                              I często nie umiem wytłumaczyć komuś, co takiego jest gdzieś tam i dlaczego się tym tak zachwycam. Taki sobie dziwaczny odludek...
                              0statnio edytowany przez Gość; 20-06-09, 03:55.

                              Skomentuj

                              • jestem przed
                                Banned
                                • Jun 2009
                                • 69

                                #30
                                Powiedzmy, ze pisze...

                                Skomentuj

                                Working...