Ja śpiewam, przez pewien czas w chórze, później w miejscowym zespole, przez jakiś czas na weselach.
Rysuję-chodziłam na takie płatne zajęcia, rysuję tylko dla siebie, w domu mam swoje prace, czasem dla kolezanek lub mojego mężczyzny.
Mam jakieśtam zdolnosci sceniczne-prowadzę festyny, koncerty u mnie w miescie, na takiej zasadzie, że gadam i prowadzę konkursy itd, grałam w miejscowym teatrze
Gram na instrumentach: alcie, klarnecie, gitarze, pianinie.
Fotografuję, przerabiam zdjęcia-nie mam ukonczonych kursow, robię to z przyjemnosci i amatorsko, mam tylko dobrą lustrzankę.
Kiedyś pisałam wiersze, ale to do szuflady i dla mojego mężczyzny.
Tańczę-też amatorsko, umiem tam jakieś twisty, walce ale to nauczone przez rodziców, głownie tancze na imprezach i weselach
Umiem też robić przepiękne makijaże, mam ukonczone kursy, czesto maluje ludzi (mężczyzn też) na różne okazje.
Jeszcze mam jeden talent-wkurzam ludzi, głównie swoim marudzeniem
Chciałabym rzeźbić w drewnie, ale nie znam nikogo, kto zajmuje się czymś takim, ja jedynie kiedyś wyciełam z drewna serce, tworzyłam krzywe ludki z plasteliny lub cos tworzylam z masy solnej
Czy mam w sobie coś z artysty. Myślę, że tak, lecz wszystko staram się robić dla siebie. Chcę rozwijac swoje umiejętnosci i zainteresowania. Ja uwielbiam coś robić i nie potrafię siedziec bezczynnie
Rysuję-chodziłam na takie płatne zajęcia, rysuję tylko dla siebie, w domu mam swoje prace, czasem dla kolezanek lub mojego mężczyzny.
Mam jakieśtam zdolnosci sceniczne-prowadzę festyny, koncerty u mnie w miescie, na takiej zasadzie, że gadam i prowadzę konkursy itd, grałam w miejscowym teatrze
Gram na instrumentach: alcie, klarnecie, gitarze, pianinie.
Fotografuję, przerabiam zdjęcia-nie mam ukonczonych kursow, robię to z przyjemnosci i amatorsko, mam tylko dobrą lustrzankę.
Kiedyś pisałam wiersze, ale to do szuflady i dla mojego mężczyzny.
Tańczę-też amatorsko, umiem tam jakieś twisty, walce ale to nauczone przez rodziców, głownie tancze na imprezach i weselach
Umiem też robić przepiękne makijaże, mam ukonczone kursy, czesto maluje ludzi (mężczyzn też) na różne okazje.
Jeszcze mam jeden talent-wkurzam ludzi, głównie swoim marudzeniem
Chciałabym rzeźbić w drewnie, ale nie znam nikogo, kto zajmuje się czymś takim, ja jedynie kiedyś wyciełam z drewna serce, tworzyłam krzywe ludki z plasteliny lub cos tworzylam z masy solnej
Czy mam w sobie coś z artysty. Myślę, że tak, lecz wszystko staram się robić dla siebie. Chcę rozwijac swoje umiejętnosci i zainteresowania. Ja uwielbiam coś robić i nie potrafię siedziec bezczynnie
Skomentuj