A się w końcu zdobyłem na odwagę i napiszę coś o sobie :-P

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Michal_symp
    Banned
    • Aug 2013
    • 283

    A się w końcu zdobyłem na odwagę i napiszę coś o sobie :-P

    Wiem, dziwny temat, ale właśnie wlałem w siebie małe co nieco Green Passporta, więc i jakoś tak :-P

    Co Wam chciałem powiedzieć, może o co zapytać...

    Jest tak - czterdzieści lat minęło już dość dawno. Mam stałą partnerkę, jeśli chodzi o seks to serio - nie mam na co narzekać, obecna partnerka podejściem do tematu bije wszystkie poprzednie razem wzięte. Uwierzcie na słowo - nie ma praktycznie tematu tabu. Czasem się kochamy, a czasem zwyczajnie pieprzymy, bo mamy na to ochotę i warunki sprzyjają .

    Niemniej mimo zawyżania średniej krajowej w częstotliwości zbliżeń, mi jest ciągle mało. Onanizuję się przy każdej okazji. W pracy, w domu rano jak ona wyjdzie do pracy, w domu jak pójdzie do sklepu itd. Kiedyś myślałem, żeby przestać, bo "to zgasi we mnie chęć do seksu", ale nic takiego nie ma miejsca. Mogę w ciągu jednego dnia (odpukać, mimo już jakiegoś tam wieku i zalatania zawodowego) ze dwa razy walić konia i dwa razy lądować w łóżku (i nie tylko) z moją partnerką.

    I nie byłoby w sumie tematu, ale mimo to ciągle gapię się na kobiety/dziewczyny w każdej sytuacji pod kątem "oj, ciebie to bym poobracał". Jadę samochodem i oceniam mijane laski pod kątem łózkowym :-) No i lubię wypady do galerii handlowych, to już w ogóle skarbnica, bo laski tradycyjnie do takiego przybytku nie popylają saute, tylko muszą się ubrać i wytapetować. I to na mnie mocno działa...
    Choćby dzisiaj, spędziłem w galerii może z 15 minut a w głowie mam co najmniej 15 twarzy i ciał, których bym z łóżka absolutnie nie wygonił.
    Czy ja mam jakiś problem? Tak wiem, mam :-)
  • iceberg
    PornoGraf
    • Jun 2010
    • 5100

    #2
    Jak dla mnie pachnie to już seksoholizmem, na razie nad tym panujesz ale mam wrażenie, że w pewnym momencie możesz stracić kontrolę. W sumie nie wiem czy forum ci pomoże, raczej zastanowiłbym się nad wizytą u seksuologa. Jeśli lekarz stwierdzi, że masturbacją rozładowujesz ten nadmiar, który zostaje po seksie z partnerką to ok, ale być może będzie wskazana terapia.
    Z drugiej strony zazdroszczę kondycji chociaż sam nie narzekam mając 20 lat młodszą żonę .
    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

    Skomentuj

    • Michal_symp
      Banned
      • Aug 2013
      • 283

      #3
      Napisał iceberg
      Jak dla mnie pachnie to już seksoholizmem, na razie nad tym panujesz ale mam wrażenie, że w pewnym momencie możesz stracić kontrolę.
      Hmm, to nie jest w sumie jakoś obsesyjne, tzn. na widok fajnej zdrowej laski nie staje mi, mam jedynie fantazje w głowie i wydaje mi się, że do stracenia kontroli bardzo mi daleko na szczęście :-)




      Napisał iceberg
      sam nie narzekam mając 20 lat młodszą żonę .
      Powodzenia szczerze życzę, ja miałem epizody w życiu najpierw z 18 lat młodszą panną (tu bez planów na przyszłość), potem z panną o 10 lat młodszą. Jednak jestem z gatunku tych, co nie do końca wierzą w takie związki i się skończyło (dzisiaj jest spoko, ja mam x lat, ona ma x-10 lat i jest OK. Ale za 20 lat ja będę emerytem a ona być może jeszcze będzie chodliwa petarda i klops). Wiem, takie myślenie jest głupie, ale mam w rodzinie taki przypadek i stąd uprzedzenia.

      Skomentuj

      • DSD
        Perwers
        • Jan 2010
        • 1275

        #4
        Dla autora wątku dowcip: przychodzi facet do lekarza.
        -Panie doktorze boli mnie członek.
        -A jak wygląda pana życie seksualne?
        -No wie pan, rano trzy razy z żoną, potem schodząc do pracy z sąsiadką, po drodze kioskarkę, w pracy po kolei cztery koleżanki, wracając z pracy odwiedzam kochankę, potem pani ze sklepu, wychodząc po schodach znowu zachodzę do sąsiadki, a wieczorem tak z pięć razy z żoną.
        Lekarz słucha oszołomiony:
        -Proszę pana... no... zazdroszczę, ale ten ból to po prostu z powodu zbyt dużej liczby stosunków...
        -To dobrze, bo bałem się że to od masturbacji.

        Napisał iceberg
        sam nie narzekam mając 20 lat młodszą żonę .
        Ktoś kiedyś zawsze wtrącał coś o zniszczeniu Kartaginy, Ty o żonie młodszej o 20 lat...
        'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

        Skomentuj

        • wiarus
          SeksMistrz
          • Jan 2014
          • 3264

          #5
          Tyle, że ta Kartagina, to podobno ona starsza była.
          Zapewne dlatego ją zaorali
          "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
          James Jones - Cienka czerwona linia

          Skomentuj

          • iceberg
            PornoGraf
            • Jun 2010
            • 5100

            #6
            Napisał DSD
            Ktoś kiedyś zawsze wtrącał coś o zniszczeniu Kartaginy, Ty o żonie młodszej o 20 lat...
            DSD znajdziesz taki egzemplarz - zrozumieez, na razie to rozmowa ze ślepym o kolorach . Poza tym wyciąles z kontekstu istotniejsza część informacji.... Ale zapomniałem że tak się teraz pracuje naukowo, wybierając wyniki pasujące do postawionej tezy .
            Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

            Skomentuj

            • DSD
              Perwers
              • Jan 2010
              • 1275

              #7
              Napisał iceberg
              DSD znajdziesz taki egzemplarz - zrozumieez, na razie to rozmowa ze ślepym o kolorach .
              Propozycja ta miałaby sens gdyby moja teza brzmiała: 'żona młodsza o 20 lat to nic wielkiego', a ja nic takiego nigdy nie głosiłem

              Napisał iceberg
              Ale zapomniałem że tak się teraz pracuje naukowo, wybierając wyniki pasujące do postawionej tezy .
              Zdradzę Ci w sekrecie - nie tylko teraz i nie tylko w nauce... Ale nie mów nikomu na forum!
              'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

              Skomentuj

              • barmetr
                Perwers
                • Feb 2009
                • 1399

                #8
                Gratuluję autorowi tematu iście korwinowsko-królewskiej witalności!

                Skomentuj

                • koma4
                  Świntuszek
                  • Jan 2018
                  • 62

                  #9
                  Ale fantazjujesz tylko, teoretycznie, znaczy żadnej z tych lasek tak na prawdę nie zabrałbyś do łóżka? ( wiem, wiem - i nie tylko). Twoja partnerka jest "bezpieczna"? . Bo same fantazje i masturbacja, to chyba nic złego, prawda? W sumie - zdrowy objaw i to po 40, kiedy często libido płata figle (bez urazy, czterdziecha to piękny wiek ;-) ). Może zwyczajnie masz duże potrzeby i tyle. W sumie chyba większość facetów gapi się na dziewczyny, , ba , nawet hetero kobiety często lubią zawiesić wzrok na fajnej lasce, co nie znaczy nic poza tym, że przyjemnie popatrzeć. Nawet pofantazjować. Ja czasem caly dzień myslę o seksie i zdarza się, że jadąc autobusem zapatrzę się na jakiegoś fajnego faceta i powyobrażam, co to ja bym z nim mogła.... co nie znaczy, że mam ochotę wprowadzać zaraz te fantazje w życie. Nawet gdybym mogła, nie rzuciłabym się na gościa , żeby się z nim pieprzyć. Ty chyba też nie rzuciłbyś się na te panienki, które oglądasz? No chyba, że się mylę..... jeśli jednak sam uważasz, ze to dla Ciebie problem, to może faktycznie pogadaj z fachowcem. Na forum chyba ciężko ocenić, czy ktoś, kogo sie nie zna przekracza jakąś granicę i gdzie ona w ogóle dla niego leży. Może masz po prostu wyrzuty sumienia, że gapisz się na inne, mając kochaną i kochającą partnerkę, z którą w dodatku jest Ci dobrze w łóżku. A swoją drogą,tak z ciekawości, bo nie piszesz, czy będąc z poprzednimi partnerkami też tak miałeś ?

                  Skomentuj

                  • Michal_symp
                    Banned
                    • Aug 2013
                    • 283

                    #10
                    No pewnie, że to wszystko w sferze fantazji. Jestem swojej partnerce wierny fizycznie, daje mi wszystko czego potrzebuję.
                    Tylko w głowie mam fantazje co i z kim bym zrobił, ale czy to zdrada?

                    Z poprzednimi partnerkami tak nie miałem. I to jest dziwne, bo seks był ok, i to tyle. A teraz mam w tej kwestii wszystko czego sobie facet może zamarzyc, a jednak moja głowa płata mi takie figle.

                    Może to "rewanż" od natury, bo był kiedyś w moim życiu okres, gdy stres, problemy zdrowotne i prywatne spowodowały czas dość ubogi w seks?

                    Skomentuj

                    • wiarus
                      SeksMistrz
                      • Jan 2014
                      • 3264

                      #11
                      Nie zwalaj na naturę, bo ona zwykle działa nadzwyczaj sensownie.
                      Głowę se chłopie wymień, bo ci halsuje jak stara krypa bez foka na beidewindzie.
                      "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                      James Jones - Cienka czerwona linia

                      Skomentuj

                      • Michal_symp
                        Banned
                        • Aug 2013
                        • 283

                        #12
                        Dziękuję za jakże dorosły komentarz, pozdrawiam

                        Skomentuj

                        • koma4
                          Świntuszek
                          • Jan 2018
                          • 62

                          #13
                          Napisał Michal_symp
                          No pewnie, że to wszystko w sferze fantazji. Jestem swojej partnerce wierny fizycznie, daje mi wszystko czego potrzebuję.
                          Tylko w głowie mam fantazje co i z kim bym zrobił, ale czy to zdrada?

                          Z poprzednimi partnerkami tak nie miałem. I to jest dziwne, bo seks był ok, i to tyle. A teraz mam w tej kwestii wszystko czego sobie facet może zamarzyc, a jednak moja głowa płata mi takie figle.

                          Może to "rewanż" od natury, bo był kiedyś w moim życiu okres, gdy stres, problemy zdrowotne i prywatne spowodowały czas dość ubogi w seks?
                          Może po prostu, jak już mowa o głowie, to masz ją spokojniejszą, w sferze seksualnej Ci się układa super, więc masz na seks apetyt. Jak sam piszesz miałeś kiedyś gorszy okrrs, może teraz po prostu wyluzowałeś, wszystko się dobrze układa, więc....wypada się cieszyć. Jak tak sobie pofantazjujesz, to Twoja partnerka moze mieć z Ciebie pociechę, jeśli potem te wszystkie fantazje spróbujesz zrealizować z nią ;-). Jak sam piszesz jesteś jej wierny. To chyba najważniejsze? Ja bym nie demonizowała chyba....

                          Skomentuj

                          Working...