Adopcja przez pary homoseksualne

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Vito
    Seksualnie Niewyżyty
    • Jun 2006
    • 203

    #16
    Napisał B@RM@N
    A co do USA-bylem tam kilka razy i mozesz mi wierzyc, ze ludzie nie sa tolerancyjni w stosunku do homusiow :].
    Ludzie może nie, ale prawo tak!

    może dlatego tak myślisz, bo nie rozumiesz słowa homofob?
    Pewnie tak. Dla mnie to słowo w słowniku pomiędzy "hołotą", a "humanistą"
    Patrz! To moja mroczna dusza.
    Choć czasem rozjaśnia ją blask Twojego uśmiechu.

    Skomentuj

    • B@RM@N
      Seksualnie Niewyżyty
      • May 2006
      • 219

      #17
      Z tym amerykanskim prawem to (niestety) zalezy od stanu. I tu nie wszystkie sa tolerancyjne.

      Skomentuj

      • B@RM@N
        Seksualnie Niewyżyty
        • May 2006
        • 219

        #18
        Nie jestem z wyksztalcenia psychologiem ani pedagogiem, ale stwierdzenie, ze 'komorka rodzinna nie ma wplywu na to ze jeden z synow wyrasta na bandyte,morderce i zlodzieja czy homoseksualiste.' 'troche' mija sie z prawda (MOZE poza tym homo, ale ja tam nie wiem)...zanim cos napiszesz, to wez to wczesniej przemysl.

        Skomentuj

        • gucio5tys
          Perwers
          • Dec 2005
          • 1075

          #19
          Xena, ja mam zamiar..

          1 "własne" + 2 adoptowane lub 2 "własne" + 1 adoptowane
          Alkohol - typowy rozluźniacz języka
          "Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych, co trzeba." Janusz Korwin-Mikke
          Przeglądarka internetowa ze słownikiem ortograficznym!!

          Skomentuj

          • BlackPussy
            Erotoman
            • Jul 2005
            • 640

            #20
            Napisał Bender
            Tak sie sklada, ze byl to nie dawno jeden z przypiwnych tematow

            Niby macie troche racji. Ale. Wiekszosc argumentow przeciw mozna bardzo latwo zachiwac.

            1. Wyrosna na homoseksualistow.
            ....
            A widzisz Bender dzisiejsi psycholodzy zadają sobie ciągle pytanie co ksztaltuje nasza osobowosc: kultura(czyli srodowisko)czy natura (czynniki biologiczne). Jesli chodzi o orientacje to udowodniono, ze ksztaltuje sie juz w zyciu plodowym. W pewnym stopniu masz racje bo dziecko nie bedzie nauczone, ze istnieja pary hetero, ktore tworza rodziny jednak tylko do pewnego wieku. W szkole juz zacznie kojarzyc fakt, ze rodzice jego rowiesnikow sa roznej plci a to, czy zostanie homoseksualista to bedzie jego wlasna decyzja...jesli sie bedzie dobrze czuło to czemu nie??
            Napisał Włóczykij
            Dlaczego nie zapytasz "wolisz szczęśliwą rodzinę hetero, czy szczęśliwą homo". Ciekawe co dzieci odpowiedzą.
            Dziecko jako dziecko nie powie ci co woli. Dla dziecka nie istnieje cala ta sfera intymnosci jaka jest zauwazana przez nas. Jedyne czym moglo by sie kierowac to opinie rowiesnikow, ktorzy mowili by: moj tatus moj mamusia...ale uwazam, ze po pewnym czasie przebywania z takimi ludzmi, nie byloby problemy z powiedzeniem :moj tatus,moj tatus

            Kobieta jest jak lilia
            subtelny nie ośmieli się jej dotknąć

            ale przyjdzie osioł i ją zeżre.

            Skomentuj

            • marazm
              Świętoszek
              • Jun 2006
              • 22

              #21
              Oczywiście, że rodzina ma wpływ na to czy jestes złodziejem, bandytą mordercą itd. i uważam, że czasami też na orientację seksualną (poznałem rodziców kilku moich znajomych i niektóre przypadki naprawde nasówają takie myśli).

              Bywałem w domach dziecka, między innymi takich prowadzonych przez zakonnice i cały czas nie uważam że homoseksualni rodzice to dobr wyjście.

              I sam nie mam nic przeciwko adopcji, jeśli nie będę mógł mieć dziecka z kobietą (z mojej lub jej przyczyny), a uda mi się stworzyć związek, niewykluczone, że własnie skończy się adopcją. Bo bardzo chciałbym mieć dziecko.

              takijeden: niejestem pewien czy to ironia czy nie, ale chciałem zwrócić też uwagę na to, że należy się martwić o dorosłe życie dziecka już na tym etapie.
              Last edited by marazm; 20-06-06, 16:11.
              zapraszam w wolnej chwili, nie ma tu nudnych opisów
              http://nieczytelne.blogspot.com

              Skomentuj

              • Rojza Genendel

                Pani od biologii
                • May 2005
                • 7704

                #22
                Zagłosowałam na tak.
                Bo instynkt rodzicielski (ojcowski, macierzyński) jest wielką i wspaniałą siłą. Nie mamy prawa stawać mu na drodze, niszczyć go, uniemożliwiać jego realizację
                Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                Skomentuj

                • Włóczykij
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Jun 2005
                  • 301

                  #23
                  widzę, że takijeden wie wszystko i nie ma co z nim dyskutować. Za mało inteligentni jesteśmy.

                  Skomentuj

                  • Włóczykij
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Jun 2005
                    • 301

                    #24
                    Napisał Vito
                    Pewnie tak. Dla mnie to słowo w słowniku pomiędzy "hołotą", a "humanistą"
                    w takim razie uprzejmie prosi się o nie używanie słów, których się do końca nie rozumie. Nie wiem dlaczego ktoś np. ja, kto jest przeciwny prawu do adopcji dla par homo miałby być homofobem? Przecież jedno nie ma nic wspólnego z drugim, ale aby to wiedzieć, trzeba znać znaczenie słowa homofob.

                    Skomentuj

                    • YoungStallion
                      Perwers
                      • Jul 2005
                      • 1184

                      #25
                      Takijeden- zalozmy ze do szkoly chodzi dziecko ktore ma dwie mamusie a ty byles wspoltworcą nowej ustawy o adopcji.
                      Teraz pomysl sobie co ono przezyje w podstawowce, a przede wszystkim w gimnazjum
                      I nie pisz ze przez takich jak ja bo ja bym to dziecko traktowal jak kazde inne w koncu samo nie jest niczemu winne ale zawsze są inni, ci gorsi ode mnie

                      Taka adopcja nie ma racji bytu z tego względu, ze mentalnosci ludzi nie zmienisz. Nie przekonasz przeciwnikow wychowywania dzieci w zwiazkach homoseksualnych i nie zapobiegniesz szykanom.

                      i jeszcze cos

                      Napisał takijeden
                      Ja moglbym miec rodzicow homoseksualnych, a bardzo bym
                      sie cieszyl majac dwie mamy, bo spora czesc samcow to prymitywy i wieksza
                      szansa na "normalnosc" (oczywiscie taka jakiej bym chcial) bylaby w takiej
                      wlasnie rodzinie.
                      gdzies ty sie wychowywal?
                      Last edited by YoungStallion; 20-06-06, 19:14.
                      "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
                      Stanisław Lem

                      Skomentuj

                      • Belleteyn
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Oct 2005
                        • 2737

                        #26
                        spora czesc samcow to prymitywy
                        Stereotyp.

                        No pain, no gain.

                        Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

                        Skomentuj

                        • BlackPussy
                          Erotoman
                          • Jul 2005
                          • 640

                          #27
                          Napisał Włóczykij
                          widzę, że takijeden wie wszystko i nie ma co z nim dyskutować. Za mało inteligentni jesteśmy.

                          Wloczykij lepiej nie dyskutuj bo rozbierze twoja wypowiec na 100 czesci i bedzie sie bawil w psychologa zdanie po zdaniu...przezylam,wiem

                          Kobieta jest jak lilia
                          subtelny nie ośmieli się jej dotknąć

                          ale przyjdzie osioł i ją zeżre.

                          Skomentuj

                          • TRS Broskow
                            Perwers
                            • Dec 2005
                            • 961

                            #28
                            Napisał BlackPussy
                            Wloczykij lepiej nie dyskutuj bo rozbierze twoja wypowiec na 100 czesci i bedzie sie bawil w psychologa zdanie po zdaniu...przezylam,wiem
                            Haha, skąd ja to znam.

                            Co do topiku, to bardzo chodliwy temat, dużo można powiedzieć, i dużo ludzie mówią interesujących rzeczy, za równo za jak i przeciw. Pośpieszyłem się i zaznaczyłem opcję na NIE, ale po przeczytaniu całego wątku nachodzą mnie wątpliwości. takijeden też ma jakieś ciekawe zdanie, i argumenty, ale jak zwykle odnosi się do innych lekceważąco i obraźliwie, ehh. Gdyby usunąć z jego postów te wszystkie złośliwości to fajniej by się cały temat czytało.

                            Skomentuj

                            • Belleteyn
                              Emerytowany PornoGraf
                              • Oct 2005
                              • 2737

                              #29
                              Mnie czasem lapie agresja
                              J bym powiedziala, że jesteś etatowym mąciwodą, i generalnie odnosisz się do swoich rozmowcow lekceważąco i nieprzyjemnie. A to tylko dlatego, ze ich zdanie jest inne niz Twoje - twierdzisz ze jestes ultratolerancyjny, ale tak naprawde nie jestes w stanie zniesc innego pogladu na sprawe, niz Twoj 'jedyny sluszny'.

                              Zaraz pewnie rozbierzesz moją wypowiedź na częsci pierwsze i udowodnisz mi, jak mało warte jest moje zdanie - proszę bardzo, przeciwstawiam ci się zupełnie świadomie.

                              No pain, no gain.

                              Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

                              Skomentuj

                              • LellyDivera
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • May 2006
                                • 291

                                #30
                                Ja jestem na NIE, właśnie dlatego że ten temat zawiera dużo wątpliwości i sprzecznych, a nawet skrajnych poglądów.

                                W gruncie rzeczy bowiem, nie mam nic przeciwko parom homoseksualnym wychowujących dzieci.

                                Ale jako część społeczeństwa mówię nie - Nie dorośliśmy do tego jeszcze.

                                Skomentuj

                                Working...