W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Oziębłość

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kalilah
    Administrator
    • Mar 2012
    • 2703

    #16
    gata, dla mnie tekst:

    Napisał cybernetykpl
    A nagle po ślubie - cięcie.
    świadczy o dość intensywnej zmianie zachowania.
    My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

    Regulamin forum

    Skomentuj

    • JKL
      Seksualnie Niewyżyty
      • Nov 2014
      • 375

      #17
      Jeżeli przed ślubem była nazwijmy to jebliwa , a po ślubie wszystko sie zmieniło - to ja uważam że jest zerwanie warunków umowy , jeżeli nie ma dzieci i kredytu uciekaj czym prędzej.

      W moim przypadku zmieniło sie jak ręką obciął w noc poślubną i w pierwszy wolny weekend ( cały czas pracowałem) co umówiliśmy sie na szalony seks zaprosiła teściową .
      Stary nie będzie lepiej , nic nie pomoże -będziesz ją prosił , błagał jak sie wkurzysz zerzniesz ja na siłę ,az Cie wyrzuci z domu i pójdziesz na dziwki .

      Żadnej litości nie daj sobie zmarnować życia .

      Skomentuj

      • gata
        Ocieracz
        • Jan 2016
        • 166

        #18
        Kalilah fakt - świadczy, ale spójrz na sposób wypowiedzi cybernetyka - każdy ma swój punkt widzenia...
        Co nie zmienia faktu, że to on tu przyszedł po pomoc, nie jego druga "połówka".
        Mnie tylko zaskakuje fakt tej nagłej zmiany zachowania, bo nawet jeśli z kimś nie jest mi dobrze w łóżku, a mimo tej sprzeczności wyjdę za niego, to po cholerę takie zachowanie ?? - dla mnie niezrozumiałe.
        Jeśli jest dosłownie tak jak pisze cybernetyk - wówczas JKL pewnie ma rację. Niestety.
        Seks jest jak gra w brydża. Jeżeli nie masz dobrego partnera to musisz mieć przynajmniej dobrą rękę.

        Woody Allen

        Skomentuj

        • cybernetykpl
          Świętoszek
          • Jan 2017
          • 33

          #19
          Zastanawiałem się nad tym.
          Sprawa jest złożona.
          1. Bała się przed ślubem porzucenia - bo już była w przeszłości.
          2. Przed ślubem korzystała z mojej szczerości, po slubie uznała, że wszystko jest także jej, bo dostała co chciała, a reszta jej się należy jak psu miska i jak to ona mówi: masz obowiązki.

          Skomentuj

          • joedoe
            Perwers
            • Aug 2014
            • 1272

            #20
            Dokladnie tak. Zainwestowala w to zeby miec utrzymanie, ma, juz nie musi nic robic.
            Nieglupi ludzie powiedzieli:
            "Nic tak nie pokazuje siły mężczyzny jak odejscie".
            Wtedy nagle kobiety staja sie takie ze mozna nimi rany goić.
            Wiem bo niedawno sie o tym przekonalem.
            Nic nie dzialalo a gdy odszedlem - po miesiacu mialem propozycję:
            "Chcesz zajrzec do mnie na sex bez zobowiazan?"
            Zajrzalem. Taka namietna nie byla od dekady i (przynajmniej przez jakis czas) mam drzwi otwarte o dowolnej porze.

            cybernetykpl:
            Chcesz do konca zycia placic za nic i w dodatku nie wolno ci bzykac innych lal bo jak ona to odkryje to zglosi rozwod z twojej winy i wtedy bedziesz mial obowiazek ją urtzymywac?
            Sp-DALAJ!!!

            Skomentuj

            • cybernetykpl
              Świętoszek
              • Jan 2017
              • 33

              #21
              Uważa, że jak ugotuje to mam się cieszyć i że Ona też pracuje.

              Skomentuj

              • joedoe
                Perwers
                • Aug 2014
                • 1272

                #22
                Jesli ci to wystarcza - ciesz sie.
                Jesli nie - zmień to.
                Nikt inny tego nie zrobi.

                Skomentuj

                • wiarus
                  SeksMistrz
                  • Jan 2014
                  • 3264

                  #23
                  Napisał cybernetykpl
                  Rozmowy nic nie dają....
                  Jakieś rady?
                  Rady? To Twoje życie.
                  Mogę tylko stwierdzić co ja zrobiłem:
                  wniosłem pozew o rozwód.
                  I świat z inną kobietą stał się wspaniały /serio/.
                  0statnio edytowany przez wiarus; 24-01-17, 20:09.
                  "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                  James Jones - Cienka czerwona linia

                  Skomentuj

                  • iceberg
                    PornoGraf
                    • Jun 2010
                    • 5106

                    #24
                    Napisał cybernetykpl
                    1. Bała się przed ślubem porzucenia - bo już była w przeszłości.
                    2. Przed ślubem korzystała z mojej szczerości, po slubie uznała, że wszystko jest także jej, bo dostała co chciała, a reszta jej się należy jak psu miska i jak to ona mówi: masz obowiązki.
                    W związku z tym zaproponuj jej rozwód i powrót do czasów sprzed ślubu - skoro wtedy jej zależało to może znowu zacznie...
                    Ewentualnie rozwód i wzoruj się na Wiarusie. Albo oceń czy chcesz się tak dalej męczyć i nie rób nic.
                    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                    Skomentuj

                    • michaelx
                      Ocieracz
                      • Mar 2009
                      • 101

                      #25
                      Nie będe doradzał, kombinował, rozpisywał scenariuszy jak pomóc itd. Opowiem Ci po prostu jak to wyglądao u mnie, żona moja była osobą która miała do mnie pretensje gdy złapała mne na onaniźmie a kiedy sie kochaliśmy to światło musiałem gasić. Mieliśmy małe dziecko, świeży związek - jakoś trwałem. Po mniej więcej siedmiu latach podjąłem trudną decyzję o rozstaniu gdyż zwyczajnie nie byłem w stanie (teraz po latach nawet uważam że złem z mojej strony było to że próbowałem zmienić jej podejście) żyć dłużej z tak oziębłą kobietą, sex nasz miał miejsce kiedy sie upomniałem i oczywiście najlepiej rano bo juz wiedziała że wieczorem chyba jej to nie minie więc wynosiłem śmieci, robiłem zakupy, spacerowałem z nia i z synkiem, z dziubka jej spijałem byle tylko zakisić wieczorem (a nuż się uda) Dzis, jestem nowym mężem mojej nowej żony (w łóżku totalna i świadoma bezwstydnica) a moja ex (rozwiedlimy sie 7 lat temu) i jestem wreszcie szczęśliwy, spełniony, zaspokojony i nie dlatego że Ja chcę.. po prostu oboje pragniemy i tyle.. Przemyśl, czy warto, wszystko w życiu ma swoja cenę, TO także..a młodszy niestety nie będziesz.. Ja uważam że straciłem trochę czasu..Nie było warto czekać i pracować w tej kwestii.. Pozdrawiam serdecznie..

                      PS: ..i przede wszystkim.. NIE ROŚĆ, szanuj sie i miej klasę.. Naprawdę warto

                      Skomentuj

                      • cybernetykpl
                        Świętoszek
                        • Jan 2017
                        • 33

                        #26
                        Jakbym o mnie czytał.
                        To jest kwestia wychowania - po latach widzę coraz bardziej, że u niej w rodzinie preferuje motto: swego nie damy, a do innych ręce wyciągamy (gdy im zwrócisz uwagę - to jesteś niekulturalny, a jak oni non stop przeginają - to żarty, albo co to takiego). Wszystko nam się należy, a reszta nas nie obchodzi.
                        Sex jest tylko jak się wkurzę. I to ja mam z tym problem- twierdzi!
                        Wtedy ona robi mi wyrzuty, że nie wiem co to rodzina i dziecko itp.
                        A ja mówię, ze to Ona mnie oszukała bo celibatu nie obiecywała. To znowu Ona, że sex nie jest najważniejszy. Wtedy wychodzę z domu...
                        Jestem ciekaw czy twoja eks ułożyła sobie z kimś życie.

                        Skomentuj

                        • michaelx
                          Ocieracz
                          • Mar 2009
                          • 101

                          #27
                          nie ułożyła i z tego co wiem nie planuje już związku, spełniła się jako mama i teraz ma spokój, takie mam wrażenie..
                          Są takie kobiety i tyle, nie ma sensu ich krytykować itd
                          wyobraź sobie że mimo wszystko udało mi się zachować przyjacielskie relacje z moja ex pomimo tego że jestem po raz drugi mężem

                          Skomentuj

                          • naukowiec
                            Odszedł
                            • Nov 2014
                            • 207

                            #28
                            Napisał JKL
                            Jeżeli przed ślubem była nazwijmy to jebliwa , a po ślubie wszystko sie zmieniło - to ja uważam że jest zerwanie warunków umowy , jeżeli nie ma dzieci i kredytu uciekaj czym prędzej.

                            W moim przypadku zmieniło sie jak ręką obciął w noc poślubną i w pierwszy wolny weekend ( cały czas pracowałem) co umówiliśmy sie na szalony seks zaprosiła teściową .
                            Stary nie będzie lepiej , nic nie pomoże -będziesz ją prosił , błagał jak sie wkurzysz zerzniesz ja na siłę ,az Cie wyrzuci z domu i pójdziesz na dziwki .

                            Żadnej litości nie daj sobie zmarnować życia .
                            Mógłbyś napisać coś więcej? że niby jak? nagle,zaledwie kilka godzin po ślubie,totalna zmiana? Nagle JEB! i już nie chce seksu? Jak myślisz czym to było spowodowane? Kobiety czując się po ślubie bardziej bezpieczne wiedzą że nie muszą już się starać? Ale to też jest jakieś dziwne-to by znaczyło że przed ślubem też nie lubiła,albo zmuszała się żebyś się z nią hajtnął.Wybacz za szczerość,ale może ty jej nigdy nie zaspokojałeś i nie lubiła seksu z tobą tylko udawała żebyś się z nią ożenił bo masz inne fajne cechy?

                            Skomentuj

                            • wiarus
                              SeksMistrz
                              • Jan 2014
                              • 3264

                              #29
                              Naukowiec - "weź sobie" chłopie zmień login, lub naucz się czytać.
                              Czasami to jeb trwa także miesiąc, rok, lub odmierz na osi czasu sobie dowolną wartość. Co to za różnica, kiedy jebnie?
                              "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                              James Jones - Cienka czerwona linia

                              Skomentuj

                              • kikkecal
                                Świętoszek
                                • Feb 2017
                                • 31

                                #30
                                Napisał cybernetykpl
                                A ja mówię, ze to Ona mnie oszukała bo celibatu nie obiecywała. To znowu Ona, że sex nie jest najważniejszy.
                                Próbujesz się logicznie kłócić z kobietą? Powodzenia

                                Idź na siłownię, nabierz mięśni, znajdź jakieś zainteresowanie dzięki któremu znajdziesz się w środowisku atrakcyjnych kobiet (może właśnie jakieś lekkie zajęcia sportowe jak joga, bieganie w grupie albo lekcje tańca na przykład). Dzięki przebywaniu wśród fajnych kobiet Tobie żona pół-nieboszczka będzie mniej przeszkadzała. A i ona nagle nabierze ochoty jak tylko zwietrzy konkurencję.

                                W ostateczności, ciesz się że to Polska i po rozwodzie nie trzeba do końca życia utrzymywać byłej żony.

                                Skomentuj

                                Working...