Co graja w kinie... / co warto zobaczyć na DVD... (opinie)

Collapse
This is a sticky topic.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Yassmine
    Gwiazdka Porno
    • Dec 2010
    • 1612

    #16
    Wilki z Wallstreet... nie żałuję że poszłam na niego, film ogląda się dobrze. Ale... to mimo wszystko dla mnie było długie jak Władca pierścieni, "Las vegas parano"

    Leonardo <3

    Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.


    ...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...

    Skomentuj

    • brkt
      Erotoman
      • Dec 2011
      • 714

      #17
      "Her" z Joaquinem Phoenix

      Strasznie męczy psychicznie pokazując przyszłość naszych związków "przez internet"

      Wymaga myślenia. Nie jest miły ani lekki.
      generator losowych mądrości

      Skomentuj

      • Yassmine
        Gwiazdka Porno
        • Dec 2010
        • 1612

        #18
        "Elżbieta złoty wiek" Uwielbiam. Tak mi się przypomniało wczoraj, że kiedyś gdzieś widziałam "Joannę D'arc" Z Milą Jovović i był mega za****sty, ale nigdzie w necie nie mogę go znaleźć Tak samo, jak mojego ukochanego filmu z dzieciństwa produkcji HBO pt."Merlin" oglądałam go chyba ze 100 razy.

        Wybieram się na 47 roninów (Don't judge me! ) jestem ciekawa jak Zombie boy, się tak zaprezentuje.

        "Pod mocnym aniołem"
        Mi się bardzo podobał... trochę mnie wzruszył, były momenty śmieszniejsze i te mniej śmieszne. Jednak smuci mnie zawsze kiedy pełna sala kinie sika ze śmiechu jak na ekranie ktoś pierdnie, powie ****a, ****, dupa, ****... gówno, a w momencie żartu na zrozumienie słychać błogą ciszę i śmiech mój i moich znajomych...

        Nie zawiódł mnie Smarzowski.
        Last edited by Yassmine; 24-01-14, 11:35.

        Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.


        ...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...

        Skomentuj

        • Pios
          Ocieracz
          • Aug 2006
          • 120

          #19
          Yass jeśli Ci bardzo zależy to Joasia dziewica z Millą można namierzyć na tym zwierzątku mniejszym od świnki morskiej
          My style? You can call it "the art of fighting without fighting".

          Skomentuj

          • Yassmine
            Gwiazdka Porno
            • Dec 2010
            • 1612

            #20
            Ale pewnie w jakości odpowiadającej nagrywaniu jej kanapką

            Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.


            ...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...

            Skomentuj

            • Pios
              Ocieracz
              • Aug 2006
              • 120

              #21
              Pewnie tak.
              Ale widziałem że są tam avi wielkości 1 i 1,4 GB a to już świadczy o nie najgorszej jakości obrazu a i jedną wersję bd w mkv 5GB
              My style? You can call it "the art of fighting without fighting".

              Skomentuj

              • Padre_Vader
                Gwiazdka Porno
                • May 2009
                • 2321

                #22
                Byłem wczoraj na Nimfomance Larsa von Triera. Szczerze polecam i z niecierpliwością czekam na vol. 2. Świetnie zrobiony, świetnie zagrany, wciągnął mnie tak, że te dwie godziny zleciały jak z bicza trzasł. Scena otwierająca film i te długie ujęcia po prostu genialna.
                Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                Skomentuj

                • malinowamamba
                  Ocieracz
                  • May 2012
                  • 179

                  #23
                  Serio? Ja się wierciłam, bo mi się tak dłużył, jeszcze te niewygodne krzesła w kinie film mnie nie zaszokował, może trochę wzbudził obrzydzenie, przy tej scenie, gdzie chłopak naprawia motor i te u****ne łapy wkłada jej do pochwy, obrzydliwość. Za to brawa za scenę z Umą, genialna.
                  But I'm a supergirl and supergirls don't cry.

                  Skomentuj

                  • Padre_Vader
                    Gwiazdka Porno
                    • May 2009
                    • 2321

                    #24
                    Na scenie z Mrs H. padłem ze śmiechu

                    Dla mnie film świetny, bo właśnie czegoś takiego się spodziewałem. Nie wiem, może nastawiałaś się, że to bardziej erotyk będzie, a to zdecydowanie bardziej dramat. Bardzo podobała mi się narracja, pomysł retrospekcji, gdzie cały czas słychać głos bohaterki opowiadającej swoją historię.
                    Choć rzeczywiście scena 3+5 (że tak ją nazwę za główną bohaterką) do najprzyjemniejszych dla widza nie należała.
                    Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                    Skomentuj

                    • blackberry23
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Mar 2013
                      • 303

                      #25
                      ja wlasnie chce sie wybrac na Nimfomanke, ale nie jestem w 100% przekonana czy nie bedzie to zmarnowane popolidnie wlasnie na niektore sceny.
                      Ostatnio ogladalam R.I.P.D. oraz Iluzje, polecam.
                      'Ulegaj prostym uczuciom. Raz w roku pojedź w stronę zachodzącego słońca.' - "Dawca", M. Osikowicz

                      Skomentuj

                      • iceberg
                        PornoGraf
                        • Jun 2010
                        • 5100

                        #26
                        Stwierdziłem, ze poczekam na wersję reżyserską Nimfomanki, podobno dłuższą o godzinę. Zobaczymy na ile warto czekać. Akurat to nie jest kino które trzeba ogladac na dużym ekranie więc jestem cierpliwy
                        Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                        Skomentuj

                        • Padre_Vader
                          Gwiazdka Porno
                          • May 2009
                          • 2321

                          #27
                          Fakt, przy von Trierze duży, mały ekran, nie robi. Choć z drugiej strony nie chciałbyś mieć porównania co było w wersji producenckiej, a co reżyserskiej?
                          Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                          Skomentuj

                          • iceberg
                            PornoGraf
                            • Jun 2010
                            • 5100

                            #28
                            Zawsze mozna w domu obejrzec też wersje dystrybucyjną .
                            Kurcze, mam nadzieję ze nie uciekł mi "wyscig"... Akurat to chciałem obejrzeć w kinie
                            Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                            Skomentuj

                            • Padre_Vader
                              Gwiazdka Porno
                              • May 2009
                              • 2321

                              #29
                              No niby można. Idąc do kina, zastanawiałem się ilu będzie w sali kinowych onianistów. Salka kameralna, chyba z 6-8 rzędów tylko. Wchodzę, a tam prawie same baby. W sumie ciekawe zjawisko, bo rozumiem, że byłby do Dziennik Bridget Jones (czy jak to się pisze), ale dramat erotyczny?
                              Tylko, że np. przede mną siedziało z 6 siks, które widać, że przyszły razem i chyba myślały, że będzie fajnie, bo w kinie sobie legalnie pornola obejrzą. Dwie z nich cały seans bawiły się telefonem, a reszta hałasowała chipsami i ciągle ze sobą gadając. Także warunki domowe w sumie mogą być wskazane, choć ja lubię duży ekran.
                              Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                              Skomentuj

                              • Padre_Vader
                                Gwiazdka Porno
                                • May 2009
                                • 2321

                                #30
                                Jestem po drugiej części Nimfomanki. Nie wiem ilu z Was planuję się wybrać, ale wg mnie warto. Film naprawdę świetnie zrobiony. Scena z murzynami i "milcząca kaczka" rozwala system prawie z fotela spadłem . W kinie już zdecydowanie mniej ludzi było, co wydało mi się naturalne, bo kinowi onaniści byli raczej pierwszą częścią zawiedzeni. Film trzyma w napięciu, świetnie zagrany i świetnie wyreżyserowany. Dużo symbolizmu, co mnie akurat bardzo odpowiadało. Zakończenie dosyć zaskakujące. Najbardziej wizualnie w filmie podobało mi się ujęcie Joe z drzewem. Po prostu kompozycyjny majstersztyk.

                                Osoby, które liczą na dużo seksu na pewno się zawiodą. Jest go zdecydowanie mniej niż w pierwszej części i jest przedstawiony w sposób jeszcze bardziej pozbawiony erotyzmu niż wcześniejsza część. Za to osoby lubiące klimaty dominacji może znajdą co nieco dla siebie . No i w życiu bym nie wpadł na to, co to jest "milcząca kaczka"
                                Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                                Skomentuj

                                Working...