Sny erotyczne

[Kalilah]

Jak dawno temu pracowalam ma produkcji w wakacje, to śniłam o czekoladkach, które wkladam do opakowań. dobrze ze chociaż czekoladę lubię.
Ale jak praca stresująca, to też mi się czasem śni.

O takich snach mamy wątek mniej erotyczny

Sny Beztabowiczów

zapraszam

[Azul]

Luz, za takimi nie przepadam, to dygresja była. Się nie powtórzy.
Dziękuję za zaproszenie

Taki sen: noc, jestem w trakcie długiego, urozmaiconego loda, bo takie lubi. Coś jak edging trochę. A następna zajawka jest już po skoczeniu- on ma pretensje, że nie dałam mu spać, bo musi wstać wcześnie. Ale sam zaczynał...

[Kalilah]

Ostatnio zaczynam planować wyjazd do spa na weekend z przyjaciółką, sporo o tym myślę mimo iż to dopiero za kilka miesięcy i chyba się tym tak nakierowałam, że śnił mi się ten wyjazd - jak to ja jej robię masaż takim połyskującym olejkiem, masuję jej tyłek i robię rimming. Więcej nie pamiętam, ale na 100% było fajnie

[Nolaan_2.0]

Ja snów nie lubię, bo z reguły kończą nię na frze wstępnej i budzę się z kłodą i sfrustrowany W każdym razie ostatnie sny takie były.

[Azul]

No właśnie, ja dziś miałam sen o seksie przed lustrem. Fajny numerek, nawet bardzo, na tyle, że obudziłam się mokra... i chcę jeszcze. Więc Cię Nolaan rozumiem

[Kinrepok]

Cholera, dlaczego ja nie miewam oststnio takich snów, pamiętam rano tylko te straszniejsze .

[Azul]

Te straszniejsze zawsze łatwiej zapamiętać.
Ja się dziś obudziłam cała spięta, wszystkie mięśnie, jak bym była w trakcie i do kpl mokra, a snu nie pamietam ... szkoda musiał być niezły.

[ytrewq1]

Z tydzień temu zajrzałem do tego tematu i pomyślałem, że bardzo dawno takiego snu nie miałem. Proszę bardzo jak łatwo został wywołany!

[Azul]

To dlaczego nie opowiesz?

[ytrewq1]

Niestety niewiele z niego pamiętam. Nie wiem jak to się stało, ale podczas jazdy z nieznajomą mi kobietą, zatrzymaliśmy się na jednym z parkingów przy drodze ekspresowej w środku dnia. Doprowadziła mnie ustami do finału w środku. Może to sen proroczy i czas rozglądać się za autostopowiczkami?

[Azul]

Co kto lubi, ja bym w autostopowiczkach chyba nie próbowała...

Ale dzisiaj ciężką noc miałam... nie wiem ile z tego to był jakiś zdrowy sen, pozwalający się wyspać.


Najpierw śniłam, że mnie posuwa olbrzymi futrzak, miał fioletowe futro, jak w tych wszystkich animacjach (sic!), co ciekawe, sen też jak animacja, poza tym, że śniłam, nie było żadnych odczuć itp.


Później byłam związana na takim koźle jak się w szkole przeskakuje, był trochę za wysoki, więc wisiałam w zasadzie. A ktoś chodził naokoło i mnie okładał taką skórzaną packą, nie pamiętam teraz ,czy ona ma swoją nazwę. Jakoś nie całkiem było to fajne. Niektóre razy czułam przez sen i się przez to budziłam.


A na koniec śniło mi się, że leżę na jakimś dużym łóżku, wokół jest ciemno, tylko ja jestem oświetlona i dotykają mnie niezliczone ilości ramion. Bo do ramion właśnie były widoczne, reszta niknęła w ciemności. Różnych kolorów skóra, różna płeć... Niektóre dotykały moich ramion, para trzymała mnie lekko za kostki, jedno ramię przechodziło pod moją talią, jakby chcąc mnie bardziej wyprężyć, a reszta dotykała, wszędzie. Tylko że perfidnie pomijały sutki i cipkę!



Nie wiem jeszcze, czy ten ostatni sen mi się podobał. Chyba też nie całkiem. Co dziwne, wszystkie pamiętam.

[ytrewq1]

Co kto lubi, ja bym w autostopowiczkach chyba nie próbowała...

Nie nie, zdecydowanie nie. Myślałem, że to oczywisty żart.

W takim razie naprawdę... ciekawa kumulacja snów jak na jedną noc!

[Azul]

Aż nadto
Jakoś do mnie nie dotarł, ale po takiej nocy mam do tego prawo

[ytrewq1]

Następnym razem dodam jakiś nawias z adnotacją.

[Azul]

No, to mamy ustalone

Update. Całą noc miałam zapętloną. Śniłam, że mnie docisnął do ściany, całował, dyszał, podgryzał, dotykał wszędzie, a ja już nie mogłam i prosiłam o więcej. I tu następował początek tej krótkiej pętelki. Takie to bez sensu.