Witam na początek.
Od dłuższego czasu czytam wasze forum i chciałbym zadać wam konkretne pytanie o seks w ciąży, a raczej jego brak.
Jak sobie z tym radzicie, drodzy panowie?
Moja kobieta, jest klika tyg przed porodem. Na początku ciąży, złe samopoczucie, potem było lepiej, ale teraz znowu brak ochoty na sex. Ostatnio jakikolwiek kontakt był kilkadziesiąt tyg temu. Nie jestem na nią zły, piekny czas ciąży, ale moje hormony buzują. Jestem człowiekiem, który stara uprawić się dużo sportu, a co za tym idzie, mój testosteron ciągle daje o sobie znać. Napisze trochę sarkastycznie, na silowni piękne kobiety, w pracy piękne kobiety.... wytrzymać już nie mogę
Wiem, że niektóre pary normalnie kochają się do końca ciąży, u nas jest trochę inaczej... Jak drodzy panowie, wy sobie z tym radziliście? Coraz większą ochota, ciągłe sny erotyczne, wystarczy żeby jakakolwiek kobieta otarła się, a penis już na baczność
Boje się, że nie wytrzymam długo
Wiem, że może brzmi to troszkę żałośnie, ale musiałem dać mały upust na forum.
Od dłuższego czasu czytam wasze forum i chciałbym zadać wam konkretne pytanie o seks w ciąży, a raczej jego brak.
Jak sobie z tym radzicie, drodzy panowie?
Moja kobieta, jest klika tyg przed porodem. Na początku ciąży, złe samopoczucie, potem było lepiej, ale teraz znowu brak ochoty na sex. Ostatnio jakikolwiek kontakt był kilkadziesiąt tyg temu. Nie jestem na nią zły, piekny czas ciąży, ale moje hormony buzują. Jestem człowiekiem, który stara uprawić się dużo sportu, a co za tym idzie, mój testosteron ciągle daje o sobie znać. Napisze trochę sarkastycznie, na silowni piękne kobiety, w pracy piękne kobiety.... wytrzymać już nie mogę
Wiem, że niektóre pary normalnie kochają się do końca ciąży, u nas jest trochę inaczej... Jak drodzy panowie, wy sobie z tym radziliście? Coraz większą ochota, ciągłe sny erotyczne, wystarczy żeby jakakolwiek kobieta otarła się, a penis już na baczność
Boje się, że nie wytrzymam długo
Wiem, że może brzmi to troszkę żałośnie, ale musiałem dać mały upust na forum.
Skomentuj