Stulejka...

Collapse
This is a sticky topic.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • michal554
    Świętoszek
    • Feb 2009
    • 5

    Napisał gabriela123
    Wszystko zależy jak duży jest problem. Na pewno warto samemu ćwiczyć ściąganie napletka. Takie "ćwiczenia" zaleca się już kilkuletnim chłopcom. Jeżeli do całkowitego wyjścia napletka brakuje już niewiele, wprawiona partnerka z pewnością sobie poradzi
    Nawet przy najmniejszym najlepiej przejść prosty zabieg. Penis jest sto razy lepszy. Lepiej potem uprawia się seks. Moja kobieta po zabiegu jest zachwycona

    Napisał daniro
    witam,
    jestem dzień po, zostałem wypuszczony 2godziny po zabiegu i nie widziałem już lekarza robiącego mi zabieg, ponieważ byłem ostatni no i jedynie to recepta i jak jej użyć, czyli opatrunek, gazik + maść Detreomycyna 2%. Miałem to zmienić dopiero dzisiaj, lecz oddawałem mocz no i lekko się opatrunek zwilżył, oraz opatrunek ze względu na śliskość zaczął mi się zsuwać więc byłem zmuszony zmontować nowy. No niestety tak dobrze jak mi założyli nie potrafię, więc no wygląda trochę mniej profesjonalnie ale gazik w maści dookoła górnej części penisa jest, więc o to chyba chodzi.. Dzisiaj z rana znów zmieniłem bo też oddałem mocz, a niestety ciężko założyć opatrunek tak aby odsłonił w 100% sikanie bo maść ma goić tę górną partię podobno. Jak narazie opatrunek jest biały, bo wczorajsze dwa były przesiąkniętę krwią, nie mówiąc o tym pierwszym był bordowy.

    Co polecacie? stosować jedynie to co mi lekarz zlecił? czyli zmieniać opatrunki i to wystarczy? szwy mam rozpuszczalne. Czy mogę brać prysznic, czy powinienem unikać kontaktu z wodą penisa dopóki się nie zagoi? i tak z domu nie wyjdę bo jest straszny dyskomfort, tutaj siedzę sobie w samych bokserkach nawet i wtedy muszę chodzić jak pokraka zeby sie nie poprzecierać bo troszkę piecze.

    a i pytanie, bo generalnie czubek, jest odsłonięty, tak jakbym miał zsunięty całkiem napletek, on wróci do siebie czy będzie teraz caly czas odsłonięty? o to też w sumie nie spytałem ob nawet nie widziałem jak wygląda, przez pare godzin się bałem na niego spojrzeć jak zobaczyłem kałużę krwi po zabiegu na stole. :d

    Przedewszystkim zmieniaj opatrunki nawet 3 razy dziennie i dokładnie przemywaj np . Octaniseptem. Higiena przedewszystkim. A co do odsloeniętego czubka.... Nie usuneli Ci całego napletka ? Boeć i piec napewno jeszczse bedzie czasem nawet moze delikatnie polać sie krew, bardzo ważne żebyś miał opatrunek przykejony tak żeby penis poprostu był do góry.
    Last edited by sister_lu; 28-02-22, 15:32.

    Skomentuj

    • bartoszcz
      Świntuszek
      • Jan 2014
      • 98

      Jest taki youtuber - Meksykano, który pił swój mocz i to dwa razy, bo za pierwszym się nie nagrało. No i on ma stulejkę, ale jego zdaniem zupełnie mu to nie przeszkadza w seksie.

      Skomentuj

      • kamil02ke
        Świętoszek
        • Nov 2021
        • 11

        Napisał gabriela123
        Wszystko zależy jak duży jest problem. Na pewno warto samemu ćwiczyć ściąganie napletka. Takie "ćwiczenia" zaleca się już kilkuletnim chłopcom. Jeżeli do całkowitego wyjścia napletka brakuje już niewiele, wprawiona partnerka z pewnością sobie poradzi
        to mi poradzil lekarz jak bylem na pierszym bilansowym i tak sie potem nauczylem ze mozna z tego miec przyjemnosc

        Skomentuj

        • tur19
          Świętoszek
          • Nov 2009
          • 3

          Widzę, że temat aktualizowany od czasu do czasu, ale może ktoś akurat będzie szukał, podobnie do mnie, informacji o obrzezaniu.

          Jestem 2 tygodnie po całkowitym obrzezaniu, miałem wskazania z uwagi na stulejkę, która "wyszła" po latach. Nie sprawiała bólu, ale ucisk i brak komfortu już tak.

          Pierwsze noce to był dramat, wzwody przez sen budziły mnie kilkukrotnie. Przeciwbólowe nie pomagały, okłady z lodu tylko na chwile, żeby zasnąć... i obudzić się znowu.

          Po ok 10 dniach zaczęło się wszystko "układać", opuchlizna jest, ale już nie tak uciążliwa, szwy w erekcji jeszcze ciągną, ale da się je znieść, siniaki w miejscu kłucia znieczulenia wciąż uczą mnie palety barw (teraz jestem gdzieś między fioletem, czerwonym, a brązowym).

          Pierwsze wrażenia wizualne mam bardzo pozytywne. Penis wygląda tak... męsko i dojrzale. Z każdym dniem przyzwyczajam się do ocierania główką o materiały i już nie mogę się doczekać, żeby w końcu z niego skorzystać ponownie. Tak długiej przerwy od wytrysku nie miałem w sumie nigdy

          Skomentuj

          Working...