W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Nienawidze spoznialstwa

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • afini
    Świętoszek
    • Apr 2009
    • 15

    Nienawidze spoznialstwa

    [flame]Naprawde nienawidze. Doprowadza mnie to do szewskiej pasji. Zwlaszcza jesli jest notoryczne. Spoznianie sie, zwlaszcza w kontaktach prywatnych, jest dla mnie przejawem skrajnego braku szacunku dla drugiej osoby, kultury, dobrego wychowania- najzwyklejszego chamstwa. Najgorsze, ze to wciaz chyba narodowa cecha. Ja natomiast naprawde nie rozumiem i nie miesci mi sie w glowie jak mozna sie spozniac, bez naprawde konkretnego i dobrego powodu. Nie mowiac juz o niepoinformowaniu, ze sie spozni.[/flame]
  • VictoriiA
    Erotoman
    • Feb 2009
    • 683

    #2
    no rzeczywiście, późno już, dawno miała być ? był taki temat 'wady, które doprowadzają nas do szaleństwa'
    The ship is safest when it is in port, but that's not what ships were built for.

    Skomentuj

    • daj_mi
      Emerytowany PornoGraf
      • Feb 2009
      • 4452

      #3
      Ja jestem mistrzem spóźniania się. Na własny pogrzeb przyjadę na drugi dzień dopiero
      Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

      Regulamin forum

      Skomentuj

      • dolarxyz
        Erotoman
        • Mar 2010
        • 578

        #4
        ...

        Ale na dobry seks to przyjechałabyś dzień wcześniej
        0statnio edytowany przez iceberg; 19-08-11, 18:40. Powód: weź... nie cytuj posta powyżej ;/
        Kto pod kim dołki kopie......

        Skomentuj

        • vymioth
          Ocieracz
          • Jul 2006
          • 120

          #5
          najwieksza bezczelnoscia jest brak telefonu/jakiegos innego info, ze sie spoznimy. To mnie gotuje mocno, ale przeciez nie bede wychowywac wszystkich spoznialcow.

          Skomentuj

          • wibratorr
            Świętoszek
            • Aug 2011
            • 5

            #6
            Ja jestem osobą, która woli poczekać 15 minut, a nawet więcej niż się spóźnić. Nie spóźniam się, bo się potem głupio czuję.
            Nie linkujemy w podpisie!

            Skomentuj

            • Betina
              Erotoman
              • Mar 2011
              • 596

              #7
              Spóźnialstwo to cecha, której totalnie nie toleruję.

              A jeśli do tego osoba nie pomyśli nawet by zadzwonić i uprzedzić o spóźnieniu to w bardzo szybkim tempie trafia na moją czarną listę.
              "Używajcie polskich znaków. Jest różnica czy komuś zrobisz ŁASKĘ czy LASKĘ." - prof. Bralczyk

              Skomentuj

              • sister_lu
                PornoGraf

                Nadmorska Diablica
                • Jun 2007
                • 1491

                #8
                Nie cierpię spóźniania się. Dotyczy to zwłaszcza pociągów, na które czekam w środku nocy na Centralnym w Warszawie
                Na spóźniających się ludzi, z którymi jestem umówiona, nie czekam nigdy, jeśli o spóźnieniu nie uprzedzą i nie przeproszą.

                Skomentuj

                • lucas21
                  Erotoman
                  • Jun 2011
                  • 458

                  #9
                  Ja zawsze podaje godziny pomiędzy o której dam rade tam, gdzie mam być. Przeważnie 2-3 godz +/- i zawsze się w nich zmieszcze ;p A oficjalne urzędy i tego typu to zawsze trochę przed czasem..

                  Skomentuj

                  • janko_muzykant
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Sep 2010
                    • 314

                    #10
                    Napisał afini
                    [flame]Naprawde nienawidze. Doprowadza mnie to do szewskiej pasji. Zwlaszcza jesli jest notoryczne. Spoznianie sie, zwlaszcza w kontaktach prywatnych, jest dla mnie przejawem skrajnego braku szacunku dla drugiej osoby, kultury, dobrego wychowania- najzwyklejszego chamstwa. Najgorsze, ze to wciaz chyba narodowa cecha. Ja natomiast naprawde nie rozumiem i nie miesci mi sie w glowie jak mozna sie spozniac, bez naprawde konkretnego i dobrego powodu. Nie mowiac juz o niepoinformowaniu, ze sie spozni.[/flame]
                    no i?

                    Skomentuj

                    • iceberg
                      PornoGraf
                      • Jun 2010
                      • 5110

                      #11
                      hmmm... cenię punktualność i jeśli nie ma możliwości zdążenia na spotkanie to uważam, że w dobrym tonie jest powiadomić stronę oczekującą. Tym bardziej, że w chwili obecnej komórka to nie fanaberia i cud porównywalny z lotem na księżyc.
                      Może to mniej dotyczy mnie - bo nie mam tak napiętego grafiku ale dla niektórych spóźnienie się powoduje łańcuch kolejnych spóźnień albo jedno ze spotkań wypadnie z grafiku.
                      Sam staram się być przed czasem - o ile nie jestem umówiony w mieszkaniu osoby która na mnie czeka... wtedy staram się być o czasie.
                      Skoro ja potrafię się wyrobić to oczekuję, że druga strona też będzie się starała tak samo - w przeciwnym razie można się poczuć lekceważonym.
                      Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                      Skomentuj

                      • Kamil B.
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Jul 2007
                        • 3154

                        #12
                        Nie lubię gdy ktoś się spóźnia ale nigdy nie robię nikomu z tego powodu żadnych wyrzutów. Sam staram się być punktualny i daję rade.

                        Skomentuj

                        • adziolina
                          Ocieracz
                          • Aug 2009
                          • 179

                          #13
                          ja również nie lubię gdy ktoś się spóźnia, tym bardziej się wkurzam gdy robi to osoba mi bliska. osobiście staram się być przed czasem jakieś 5-10 min, tak samo jeśli umawiam się z moim partnerem, że wychodzimy o konkretnej godzinie staram się wyszykować kilka minut przed. niestety mój partner nie podziela mojej punktualności, z czego wynikają później różne napięte sytuacje.
                          Jeżeli chcesz wiedzieć, co ma na myśli kobieta, nie słuchaj tego co mówi - patrz na nią.— Oscar Wilde

                          Skomentuj

                          • Hal
                            Perwers
                            • Oct 2010
                            • 1366

                            #14
                            Odkąd moja pamięć sięga zawsze pojawiam się na umówionych spotkaniach ciut przed czasem, na wszelki wypadek żeby się nie spóźnić. Jeśli idę do kogoś jestem punkt o umówionej godzinie. Nie potrafię się spóźnić bez przyczyny. ewentualną przyczyną spóżnienia mogą być jedynie siła wyższa i moje panie żona i córka, którym wielokrotnie udało się mnie zagotować tuż przed wyjściem. Zawsze zastanawia mnie jak kobiety to robią że już są gotowe, już wychodzą, schodzę do samochodu i ... czekam, czekam i czekam aż do osiągniecia tempetatury wrzenia. Po 15 min schodzi jedna kobieta, dalej czekam i liczę minuty. Schodzi druga po 5 min, następuje eksplozja mojego niezadowolenia!!!. Pada - przesadzasz, jeszcze zdążymy.
                            Na dłuższą metę nie toleruję spóżnialstwa.

                            Kobiety, jak Wy to robicie że już wychodzicie a jeszcze Wam schodzi 20 minut? To jest dla mnie tajemnica.

                            Skomentuj

                            • pannaanastazja
                              Erotoman
                              • Jul 2011
                              • 396

                              #15
                              w całym życiu spóźniłam się z 2 razy i to głównie do szkoły za sprawą mpk gdyż nienawidzę zarówno czekać jak i się spóźniać Ostatnio umówiłam się z chłopakiem , spóźnij się 19 minut bez uprzedniej informacji telefonicznej , się zdenerwowałam powiedziałam mu że czekać na niego nie bd i poszłam sobie
                              „(...) ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.”

                              Skomentuj

                              Working...