Ja jakoś nie widzę w Twojej argumentacji logiki a o przekonaniu mnie to już w ogóle nie ma mowy.
To sobie cierp i czekaj na "królestwo niebieskie", ja dziękuję.
To sobie cierp i czekaj na "królestwo niebieskie", ja dziękuję.
Ciekawe czy jakby np Twoje dziecko [czego Ci z całego serca nie życzę] zachorowało na nieuleczalną chorobę, też byś miała takie podejście i traktowała to tak lekko.
Skomentuj