"Jestem typowym napalonym osiemnastoletnim dzieciakiem . Jestem całkiem przystojny mam masę znajomych, onanizuje się przez cały czas i wciąż jestem prawiczkiem. Bóg obdarzył mnie niezwykle dużym penisem i wprost nie mogę doczekać się dnia gdy będę się czuć dostatecznie pewnie by w końcu go wykorzystać zgodnie z jego przeznaczeniem. Nie mam żadnego doświadczenia w tych sprawach ale naoglądałem się już tyle pornosów i naczytałem tyle artykułów, że możecie mi wierzyć, wiem jaki cudowny i niesamowity świat czeka na mnie żebym go odkrył. Mieszkam sam z moją piękną mamą. Jest niewysoka i gdy stoi przy mnie wygląda jak niziołek. Musiałem odziedziczyć wzrost po ojcu (którego szczerze mówiąc nigdy nie poznałem). Chciałbym móc wam powiedzieć, że moja mama ma największe piersi na świecie, ale to nie prawda. Ma ładną parę piersi rozmiar B (wiem, bo sprawdzałem jej stanik) i wierzcie mi wyglądają na naprawdę duże, gdyż jak mówiłem mama nie jest wysoka. Waży niedużo i jestem w stanie podnieść ją jedna ręką obejmując ją w pasie. Zawsze żartowaliśmy z tego powodu, że w końcu mi spierze tyłek bo żeby walnąć mnie w głowę musiałaby stanąć na drabinie. Mama jest naprawdę piękna, ale z powodu, iż jest nieśmiała i taka drobniutka, a także dlatego, że ma nastoletniego syna nie umawia się z nikim, przynajmniej odkąd ja pamiętam. Ojciec zniknął gdy mama zaszła w ciążę i ta drobniutka kobieta wychowywała mnie całkiem sama. Czasem czuję się bardziej jak jej starszy brat niż jej syn, a zwłaszcza podczas zakupów w supermarkecie. Jest taka malutka, a przy tym jest jeszcze młoda, że wygląda jakby była moją młodszą siostrą. Zazwyczaj podnoszę ją żeby mogła dosięgnąć do różnych półek i szafek. Zaczęło się to jako żart gdy zamiast podać jej coś wziąłem ją i uniosłem żeby sama sięgnęła, spodobało się to jej i tak już nam zostało. Bardzo często zwraca się do mnie "proszę cię Tommy czy mógłbyś mnie podnieść, nie mogę sięgnąć do tej szafki". Czuje się wtedy jak jej duży mężczyzna i podoba mi się to, że jestem potrzebny i mogę jej pomóc, nawet wtedy gdy tylko udaje, że potrzebuje mojej pomocy żeby zmusić mnie do pracy. Kocham ją najmocniej na świecie i czasem martwię się o nią jak sobie poradzi beze mnie gdy mnie już z nią nie będzie. Kto ją wtedy obroni i jej pomoże. Ale potem przypominam sobie, że w końcu to ona mnie wychowała i gdy nie miała przy sobie swojego "dużego mężczyzny" znakomicie dawała sobie radę. Jednak miło mi gdy sobie pomyślę, iż mógłbym - gdy dorosnę - mieszkać gdzieś niedaleko niej i opiekować się nią.
Było już późno w niedzielną noc i właściwie powinienem już być w łóżku i spać. Miałem mieć rano egzamin, do którego ciężko się przygotowywałem, ponieważ musiałem utrzymać swoją wysoką średnią na koniec roku. Także ogólnie byłem zmęczony i czułem się wypalony ponieważ dopiero niedawno udało mi się dokończyć powierzone mi zadanie semestralne. Pomyślałem, że poserfuję po internecie i odwiedzę kilka stron erotycznych żeby się rozluźnić. Wiecie jak to jest lubię się zrelaksować przed snem, zazwyczaj onanizuję się co noc przed samym zaśnięciem. Pomaga mi to zasnąć znacznie szybciej i śnic przyjemne sny. Wszedłem na stronę "literotica.com" i zacząłem przeglądać nowe opowiadania erotyczne. Tak jak zazwyczaj najciekawsze i najbardziej podniecające znalazłem w dziale "rodzinka-incest" i "dojrzałe-mature". Są takie chwile gdy lubię onanizować się powoli, pieszczę się wtedy delikatnie i bez pośpiechu, delektuje się słowami płynącymi z monitora, gdy podniecenie narasta we mnie stopniowo i mam dużo czasu by się nasycić zarówno psychicznie jak i fizycznie. Dziś jednak chciałem po prostu sobie ulżyć, "wystrzelić ładunek" i zasnąć. Wyjąłem z szuflady biurka rolkę papierowych ręczników i oderwałem cztery kawałki. Kontynuując cowieczorne czynności oderwałem jeszcze jeden papierowy ręcznik, żebym mógł wytrzeć wielka ilość śluzu, który spływał z mojego kutasa w czasie gdy się onanizuję. Uważam, że musi istnieć lepszy sposób na pozbycie się spermy, ale w moim wypadku kilka ręczników dostatecznie spełnia swoją rolę. Raz popełniłem ten błąd, iż skorzystałem z papieru toaletowego i gdy wytrysnąłem papier nie utrzymał całego ładunku, przerwał się i sperma rozprysła mi się na klawiaturę i monitor. Nie mam zamiaru powtarzać tego błędu ponownie. Wracając do tematu, znalazłem wyjątkowo perwersyjne opowiadanie o młodym chłopaku uwiedzionym przez starszą doświadczoną kobietę. Wykorzystała swoje ogromne piersi żeby zwrócić jego uwagę i w mgnieniu oka uwiodła go. Swoimi miękkimi ustami obejmowała jego członka i ssała go jak szalona. Kręciła ją jego sperma (jej smak i zapach) i nie mogła się wprost doczekać potężnego ładunku w swoich ustach. Autor dodatkowo podkręcał opowiadanie pikantnymi dialogami. Kobieta świntuszyła przez cały czas co sprawiło, że moja pała stwardniała jak kamień. Opuściłem spodenki aż opadły mi na kostki i pozbyłem się ich jednym ruchem, żebym mógł rozszerzyć nogi. Ta pozycja dała mi dużo przestrzeni i pozwalała moim wielkim jądrom delikatnie opierać się na skraju fotela gdy się onanizowałem. Zacząłem dotykać swojego penisa i popatrzyłem na niego przez minutę. Do tej pory jeszcze nie przywykłem do rozmiarów mojego kutasa, ponieważ z oglądanych zdjęć z internetu wiedziałem, że mam olbrzymiego. Z małymi wyjątkami nie znalazłem jeszcze w necie takiego, który wielkością by mi dorównywał. Moją ulubioną techniką masturbowania się jest obejmowanie obiema dłońmi nasady mojego członka i rytmiczne powolne przesuwanie w górę i w dół. Czasem jednak gdy mnie za bardzo poniesie ściskam go tak mocno i tak szybko, że aż sprawiam sobie ból. Pieściłem się jednocześnie łapczywie pochłaniając linijki tekstu opowiadania. Powtórnie czytałem fragment opisujący jak kobieta oferuje się obciągnąć chłopakowi jego kutasa i powolutku klęka przed nim i rozpina mu rozporek. Wyjmuje jego dużego członka i zanim dzieciak orientuje się co się dzieje ona wsuwa go sobie do ust i obejmuje swoimi pełnymi czerwonymi ustami czubek jego główki, a potem wzdłuż trzonu aż po same jądra. Oczy chłopaka zachodzą mgłą, a umysł tonie w falach rozkoszy, gdy ona powoli i z namaszczeniem zaczyna ssać jego kutasa i wpychać go sobie coraz dalej i dalej w cieple objęcia swojego gardła. Gdy tylko wyjmowała go z ust nieustannie zapewniała go, iż nie może się wprost doczekać jak w końcu spuści się w jej usta i będzie mogła posmakować gorącej spermy. Do tego momentu byłem już nieźle podniecony i coraz szybciej i mocniej ściskałem swojego kutasa. Już tylko sekundy dzieliły mnie od spełnienia. Jak zwykle starałem się by cały ładunek spermy wystrzelił na papierowe ręczniki i właśnie w tym momencie, jak w tych wszystkich przeczytanych przeze mnie opowiadaniach, zostałem przyłapany na gorącym uczynku. Moja mama wróciła właśnie z pracy i w drodze do swojego pokoju otworzyła drzwi, weszła do mnie żeby mi powiedzieć dobranoc. K**** !!! byłem już tylko kilka pociągnięć od spuszczenia się, a oto w drzwiach stoi moja mama. Stoi z szeroko otwartymi oczami i całkowicie sparaliżowana gapi się na mojego ogromnego kutasa, którego obejmuję w swoich dłoniach. Spojrzałem na moją mamę i byłem nie mniej zdziwiony od niej, a na pewno o wiele bardziej zażenowany i zawstydzony całą sytuacją. Puściłem swojego penisa i jak najszybciej nakryłem go t-shirtem. Jednak zarys mojego olbrzyma był nadal wyraźnie widoczny, ale to nie było najgorsze, bowiem koszulka nie przykryła moich jąder. Mama podniosła obie dłonie do ust jakby próbowała powstrzymać się od krzyku. Po jej minie widziałem jak bardzo jest zszokowana i nie ma bladego pojęcia, co powiedzieć. Na szczęście byliśmy ze sobą na tyle związani i bliscy sobie, że miałem pewność, iż wszystko będzie dobrze.
"Naprawdę mi przykro, mamo. Powinienem był zamknąć drzwi, naprawdę nie wiem co powiedzieć, przepraszam."
"To nie twoja wina Tommy, to ja nie powinnam wtargnąć tu bez zapowiedzenia. Powinnam wcześniej przynajmniej zapukać. Bardzo cię przepraszam. "
"Ok mamo, wszystko w porządku. Jestem tylko trochę zawstydzony. Mam nadzieję, że nie uznasz mnie za jakiegoś zboczeńca czy coś w tym rodzaju?"
"Oczywiście, że nie Tommy. Wiem, że wkrótce staniesz się prawdziwym mężczyzną i w tym wieku szaleją w tobie hormony i musisz sobie jakoś ulżyć. Prawdę powiedziawszy czuję się o wiele lepiej wiedząc, że robisz to w ten sposób, a nie uganiasz za jakimiś młodymi zdzirami w kusych spódniczkach, które mogły by wrobić cię w dziecko albo zarazić jakąś chorobą."
"Jeszcze raz cię przepraszam, mamo ale mam tyle nauki i stresu w szkole, a w ten sposób szybciej zasypiam i relaksuje się."
"Och skarbie, nie miałam pojęcia, że jesteś aż tak zestresowany. Dlaczego ze mną o tym nie rozmawiałeś? Na pewno znaleźlibyśmy jakiś sposób aby temu zaradzić i ci pomóc ."
"Ale to strasznie krępujące. Nie mogłem ci o tym powiedzieć."
"Brednie. Jesteś dla mnie wszystkim, jesteś moim małym chłopcem i zrobiłabym wszystko dla ciebie. Wystarczy, że tylko mnie poprosisz."
"Dziękuje mamo. Kocham cię. "
"Ja też cię kocham skarbie. Czy mogę ci zadać pytanie?"
"Pewnie mamo, pytaj."
"Jak często szukasz ulgi w ten sposób?"
"Zazwyczaj parę razy dziennie."
"Codziennie???"
"Zazwyczaj rano, gdy wracam ze szkoły i przed położeniem się spać, tak jak teraz."
"I to ci całkowicie pomaga się odprężyć."
"To zdaje się być jedyna rzecz, która skutkuje. Czasem tylko jeszcze bardziej się denerwuje, gdy nie mogę ehhmm... się podniecić i skończyć, ale dzieje się tak tylko gdy brakuje mi odpowiedniej ehmm.... stymulacji. Dlatego właśnie mam włączony komputer. Szukałem właśnie opowiadań erotycznych, żeby się odpowiednio nastroić i ehmm.... skończyć."
"A jakiego typu opowiadania najbardziej na ciebie działają? Czy mogę zobaczyć, co w tej chwili czytasz?"
"Ach, mamo to się robi zbyt osobiste. Czuje się zbyt zażenowany żeby ci pokazać co czytałem."
"Bzdury."
Mama podeszła do mnie, nachyliła się nad ekranem komputera i rzuciła okiem na opowiadanie. Była właśnie na tej części tekstu, która opisuje jak kobieta próbuje połknąć porcję spermy, która wytrysnęła z kutasa młodego chłopaka.
"To jest chyba dobre, prawda? Widzę, że jest dobrze napisane."
"Tak, lubię sposób pisania tego autora. Zazwyczaj wciągam się w opowiadanie i staram się wczuć w postać bohatera. Pomaga mi to w ... dojściu do końca."
"Moje biedactwo. Nie miałam w ogóle pojęcia."
Mama stała za mną i patrzyła mi przez ramię na monitor. Dzięki Bogu załączył się wygaszacz ekranu i opowiadanie zniknęło. Mama zaczęła gładzić mnie po ramieniu i pocałowała mnie w czoło. Nadal próbowałem zachowywać się jakby wszystko było w najlepszym porządku. Bardzo się cieszyłem reakcją mamy i tym, że była taka opanowana, ale nadal mimo wszystko mi to nie pomagało. Ciągle próbowałem ukryć mojego dużego penisa pod koszulką i byłem boleśnie pewien, że jak tylko mama spojrzy na mnie bliżej zorientuje się i zobaczy moje sterczące jądra.
"Tommy, bardzo cię przepraszam, że ci przerwałam. Wiesz że zrobiłabym wszystko dla ciebie. A tymczasem tylko pogorszyłam całą sprawę, bo zamiast przynieść ci ulgę, to cię jeszcze bardziej zdenerwowałam. Musisz być strasznie spięty kotku. Może pomogłoby ci gdybym zrobiła ci masaż karku? Wiem, że mam drobne rączki, ale są silne i dobry masaż pozwoli ci się całkowicie odprężyć i zapomnieć o całej sytuacji."
"To byłoby wspaniałe mamo, ale jak widzisz nie jestem na to gotowy. Jestem trochę roztrzęsiony i będę potrzebować trochę czasu żeby się otrząsnąć i dojść do siebie. Może innym razem. Dobrze mamo?"
"Jeszcze raz bzdura. Jesteś moim synem i nie ma niczego czego mógłbyś się wstydzić. Pamiętaj młodzieńcze, że rozmawiasz z osobą, która zmieniała ci pieluchy."
"Ale mamo teraz jest zupełnie inaczej. Nie jestem już małym chłopcem."
"To widzę, ale nadal jesteś moim synem i nie ma niczego, czego bym dla ciebie nie zrobiła. A teraz kładź się na łóżko, a ja ci zrobię masaż."
"Ale ja nie mogę, ahhmm.... On jest teraz twardy i nie ma sensu robienie mi teraz masażu, kiedy On jest w tym stanie. Postaram się coś zrobić żeby to przeszło i może wymasujesz mnie jutro. Dobrze?"
"Nie przyjmuje "Nie" za odpowiedź młody człowieku. Robi się już późno, a ty potrzebujesz snu. Jestem tą, która wszystko popsuła i ja to naprawię. I jeżeli będziemy musieli najpierw zająć się twoim wielkim problemem, to właśnie to zrobimy."
"My?"
"Jasne, dlaczego nie?"
"Jesteś moją mamą , na Boga!!! Jak niby mam dojść, gdy to moja mama mnie dotyka!"
"A czy pamiętasz jak ci pomagałam w lekcjach teatru i jak czytaliśmy swoje role?"
"Tak, jasne że pamiętam."
"Więc to będzie tak samo jak wtedy. Jeżeli jesteś w stanie wczuć się w opowiadanie z komputera, to tym bardziej możesz wczuć się w tę rolę. Wyobraź sobie, że to małe przedstawienie i ja nie jestem twoją matką. Będę aktorką, która może być kimkolwiek zechcesz. Tylko zapomnij, że jestem twoją mamą i zaczynaj."
"Zacząć, co?"
"Improwizuj głuptasku. Przeczytałam wystarczająco wiele z twojego opowiadania, że wiem co cię kręci. Będę udawać, że jestem twoją małą wredną zdzirą, która pochłonie twojego twardego kutasa."
"Mamo!!!"
"Nie mamuj mi tu młodzieńcze. Będziemy tylko grać swoje role. To nie twoja matka będzie mówiła te wszystkie niegrzeczne słowa, tylko twoja mała wredna zdzira."
"Skąd ty w ogóle znasz te wyrażenia?"
"Ja też mam dostęp do internetu. I też mam swoje potrzeby, tak jak i ty. Myślisz, że jesteś jedyną osobą na świecie, która się masturbuje żeby sobie ulżyć? Marne szanse. Tak się składa, że też często wchodzę na www.literotica.com i mogę się założyć, że podniecają nas te same historie. Znam wszystkie Te słowa i jak długo gramy i nie krzywdzimy się mam zamiar przynieść ci ulgę, której tak potrzebujesz."
"Sam nie wiem, mamo."
"Posłuchaj, jestem twoją matką i masz robić co ci mówię, nie zmuszaj mnie żebym wstała i dała ci w łeb."
Oboje zaczęliśmy się śmiać z tego żartu. Często żartujemy sobie z różnicy naszych rozmiarów i mama zawsze żartuje, że wejdzie na drabinę i przywali mi w czoło.
"A teraz obróć fotel i zacznijmy grać swoje role. I tak musimy ściągnąć z ciebie ten t-shirt, zobacz na tą mokrą plamę."
"Jesteś pewna, że chcesz to zrobić?"
"Oczywiście, a teraz się obróć."
Nie miałem pojęcia jak się mam zachować w tej sytuacji. Tej strony charakteru mojej mamy jeszcze nie znałem i obawiałem się, że cały ten incydent może całkowite zmienić naturę naszych dotychczasowych stosunków i relacji. Byliśmy zgraną drużyną i w żaden sposób nie chciałem tego zmieniać. Z drugiej jednak strony byłem niezmiernie podekscytowany wszystkimi możliwościami. Te wszystkie brzydkie słowa wypowiedziane przez mamę strasznie mnie podnieciły i sprawiły, że mój kutas stwardniał jeszcze bardziej. Nie mogłem uwierzyć, że mama zna takie słownictwo, nie mówiąc o tym, że je wypowiada, a już szczególnie do mnie!
Powoli przesunąłem fotel i zwróciłem się do niej twarzą. Oczy mojej mamy zatrzymały się na moich jądrach, które zwisały kilka cali ponad krawędzią fotela i delikatnie się bujały.
"Mój Tommy. Nie miałam pojęcia, że jesteś taki ... taki ... taki wiesz ... duży!!!"
"Przykro mi jeśli cię zgorszyłem mamo nie chciałem, nie musisz tego robić jeśli nie chcesz."
"Nie zgorszyłeś mnie tylko nigdy wcześniej nie widziałam czegoś tak dużego. Jest o wiele większy niż te u gwiazd porno, które kiedykolwiek widziałam!"
"Skąd możesz wiedzieć? Nie podniosłem nawet jeszcze koszulki."
"Nie jestem ślepa Tommy. Po pierwsze widzę twoje duże jądra, a poza tym jakbyś nie zauważył koszulka nie zakrywa zbyt wiele twojego .... penisa."
"Co teraz robimy mamo?"
"Wczujmy się w swoje role. Musimy improwizować ponieważ nie mamy scenariusza, z którego moglibyśmy czytać. Będziesz kim zechcesz, a ja będę jedną z tych kobiet z twoich opowiadań. Pamiętaj ja tylko udaje, więc się nie przejmuj. Przez tą małą chwilę nie jestem już twoją mamą. Ty zacznij i zobaczymy jak sprawy się potoczą. Wszystko czego potrzeba, to żeby twoje jądra się opróżniły, żebyś poczuł ulgę i wtedy możemy się kłaść spać do swoich łóżek."
Było już późno w niedzielną noc i właściwie powinienem już być w łóżku i spać. Miałem mieć rano egzamin, do którego ciężko się przygotowywałem, ponieważ musiałem utrzymać swoją wysoką średnią na koniec roku. Także ogólnie byłem zmęczony i czułem się wypalony ponieważ dopiero niedawno udało mi się dokończyć powierzone mi zadanie semestralne. Pomyślałem, że poserfuję po internecie i odwiedzę kilka stron erotycznych żeby się rozluźnić. Wiecie jak to jest lubię się zrelaksować przed snem, zazwyczaj onanizuję się co noc przed samym zaśnięciem. Pomaga mi to zasnąć znacznie szybciej i śnic przyjemne sny. Wszedłem na stronę "literotica.com" i zacząłem przeglądać nowe opowiadania erotyczne. Tak jak zazwyczaj najciekawsze i najbardziej podniecające znalazłem w dziale "rodzinka-incest" i "dojrzałe-mature". Są takie chwile gdy lubię onanizować się powoli, pieszczę się wtedy delikatnie i bez pośpiechu, delektuje się słowami płynącymi z monitora, gdy podniecenie narasta we mnie stopniowo i mam dużo czasu by się nasycić zarówno psychicznie jak i fizycznie. Dziś jednak chciałem po prostu sobie ulżyć, "wystrzelić ładunek" i zasnąć. Wyjąłem z szuflady biurka rolkę papierowych ręczników i oderwałem cztery kawałki. Kontynuując cowieczorne czynności oderwałem jeszcze jeden papierowy ręcznik, żebym mógł wytrzeć wielka ilość śluzu, który spływał z mojego kutasa w czasie gdy się onanizuję. Uważam, że musi istnieć lepszy sposób na pozbycie się spermy, ale w moim wypadku kilka ręczników dostatecznie spełnia swoją rolę. Raz popełniłem ten błąd, iż skorzystałem z papieru toaletowego i gdy wytrysnąłem papier nie utrzymał całego ładunku, przerwał się i sperma rozprysła mi się na klawiaturę i monitor. Nie mam zamiaru powtarzać tego błędu ponownie. Wracając do tematu, znalazłem wyjątkowo perwersyjne opowiadanie o młodym chłopaku uwiedzionym przez starszą doświadczoną kobietę. Wykorzystała swoje ogromne piersi żeby zwrócić jego uwagę i w mgnieniu oka uwiodła go. Swoimi miękkimi ustami obejmowała jego członka i ssała go jak szalona. Kręciła ją jego sperma (jej smak i zapach) i nie mogła się wprost doczekać potężnego ładunku w swoich ustach. Autor dodatkowo podkręcał opowiadanie pikantnymi dialogami. Kobieta świntuszyła przez cały czas co sprawiło, że moja pała stwardniała jak kamień. Opuściłem spodenki aż opadły mi na kostki i pozbyłem się ich jednym ruchem, żebym mógł rozszerzyć nogi. Ta pozycja dała mi dużo przestrzeni i pozwalała moim wielkim jądrom delikatnie opierać się na skraju fotela gdy się onanizowałem. Zacząłem dotykać swojego penisa i popatrzyłem na niego przez minutę. Do tej pory jeszcze nie przywykłem do rozmiarów mojego kutasa, ponieważ z oglądanych zdjęć z internetu wiedziałem, że mam olbrzymiego. Z małymi wyjątkami nie znalazłem jeszcze w necie takiego, który wielkością by mi dorównywał. Moją ulubioną techniką masturbowania się jest obejmowanie obiema dłońmi nasady mojego członka i rytmiczne powolne przesuwanie w górę i w dół. Czasem jednak gdy mnie za bardzo poniesie ściskam go tak mocno i tak szybko, że aż sprawiam sobie ból. Pieściłem się jednocześnie łapczywie pochłaniając linijki tekstu opowiadania. Powtórnie czytałem fragment opisujący jak kobieta oferuje się obciągnąć chłopakowi jego kutasa i powolutku klęka przed nim i rozpina mu rozporek. Wyjmuje jego dużego członka i zanim dzieciak orientuje się co się dzieje ona wsuwa go sobie do ust i obejmuje swoimi pełnymi czerwonymi ustami czubek jego główki, a potem wzdłuż trzonu aż po same jądra. Oczy chłopaka zachodzą mgłą, a umysł tonie w falach rozkoszy, gdy ona powoli i z namaszczeniem zaczyna ssać jego kutasa i wpychać go sobie coraz dalej i dalej w cieple objęcia swojego gardła. Gdy tylko wyjmowała go z ust nieustannie zapewniała go, iż nie może się wprost doczekać jak w końcu spuści się w jej usta i będzie mogła posmakować gorącej spermy. Do tego momentu byłem już nieźle podniecony i coraz szybciej i mocniej ściskałem swojego kutasa. Już tylko sekundy dzieliły mnie od spełnienia. Jak zwykle starałem się by cały ładunek spermy wystrzelił na papierowe ręczniki i właśnie w tym momencie, jak w tych wszystkich przeczytanych przeze mnie opowiadaniach, zostałem przyłapany na gorącym uczynku. Moja mama wróciła właśnie z pracy i w drodze do swojego pokoju otworzyła drzwi, weszła do mnie żeby mi powiedzieć dobranoc. K**** !!! byłem już tylko kilka pociągnięć od spuszczenia się, a oto w drzwiach stoi moja mama. Stoi z szeroko otwartymi oczami i całkowicie sparaliżowana gapi się na mojego ogromnego kutasa, którego obejmuję w swoich dłoniach. Spojrzałem na moją mamę i byłem nie mniej zdziwiony od niej, a na pewno o wiele bardziej zażenowany i zawstydzony całą sytuacją. Puściłem swojego penisa i jak najszybciej nakryłem go t-shirtem. Jednak zarys mojego olbrzyma był nadal wyraźnie widoczny, ale to nie było najgorsze, bowiem koszulka nie przykryła moich jąder. Mama podniosła obie dłonie do ust jakby próbowała powstrzymać się od krzyku. Po jej minie widziałem jak bardzo jest zszokowana i nie ma bladego pojęcia, co powiedzieć. Na szczęście byliśmy ze sobą na tyle związani i bliscy sobie, że miałem pewność, iż wszystko będzie dobrze.
"Naprawdę mi przykro, mamo. Powinienem był zamknąć drzwi, naprawdę nie wiem co powiedzieć, przepraszam."
"To nie twoja wina Tommy, to ja nie powinnam wtargnąć tu bez zapowiedzenia. Powinnam wcześniej przynajmniej zapukać. Bardzo cię przepraszam. "
"Ok mamo, wszystko w porządku. Jestem tylko trochę zawstydzony. Mam nadzieję, że nie uznasz mnie za jakiegoś zboczeńca czy coś w tym rodzaju?"
"Oczywiście, że nie Tommy. Wiem, że wkrótce staniesz się prawdziwym mężczyzną i w tym wieku szaleją w tobie hormony i musisz sobie jakoś ulżyć. Prawdę powiedziawszy czuję się o wiele lepiej wiedząc, że robisz to w ten sposób, a nie uganiasz za jakimiś młodymi zdzirami w kusych spódniczkach, które mogły by wrobić cię w dziecko albo zarazić jakąś chorobą."
"Jeszcze raz cię przepraszam, mamo ale mam tyle nauki i stresu w szkole, a w ten sposób szybciej zasypiam i relaksuje się."
"Och skarbie, nie miałam pojęcia, że jesteś aż tak zestresowany. Dlaczego ze mną o tym nie rozmawiałeś? Na pewno znaleźlibyśmy jakiś sposób aby temu zaradzić i ci pomóc ."
"Ale to strasznie krępujące. Nie mogłem ci o tym powiedzieć."
"Brednie. Jesteś dla mnie wszystkim, jesteś moim małym chłopcem i zrobiłabym wszystko dla ciebie. Wystarczy, że tylko mnie poprosisz."
"Dziękuje mamo. Kocham cię. "
"Ja też cię kocham skarbie. Czy mogę ci zadać pytanie?"
"Pewnie mamo, pytaj."
"Jak często szukasz ulgi w ten sposób?"
"Zazwyczaj parę razy dziennie."
"Codziennie???"
"Zazwyczaj rano, gdy wracam ze szkoły i przed położeniem się spać, tak jak teraz."
"I to ci całkowicie pomaga się odprężyć."
"To zdaje się być jedyna rzecz, która skutkuje. Czasem tylko jeszcze bardziej się denerwuje, gdy nie mogę ehhmm... się podniecić i skończyć, ale dzieje się tak tylko gdy brakuje mi odpowiedniej ehmm.... stymulacji. Dlatego właśnie mam włączony komputer. Szukałem właśnie opowiadań erotycznych, żeby się odpowiednio nastroić i ehmm.... skończyć."
"A jakiego typu opowiadania najbardziej na ciebie działają? Czy mogę zobaczyć, co w tej chwili czytasz?"
"Ach, mamo to się robi zbyt osobiste. Czuje się zbyt zażenowany żeby ci pokazać co czytałem."
"Bzdury."
Mama podeszła do mnie, nachyliła się nad ekranem komputera i rzuciła okiem na opowiadanie. Była właśnie na tej części tekstu, która opisuje jak kobieta próbuje połknąć porcję spermy, która wytrysnęła z kutasa młodego chłopaka.
"To jest chyba dobre, prawda? Widzę, że jest dobrze napisane."
"Tak, lubię sposób pisania tego autora. Zazwyczaj wciągam się w opowiadanie i staram się wczuć w postać bohatera. Pomaga mi to w ... dojściu do końca."
"Moje biedactwo. Nie miałam w ogóle pojęcia."
Mama stała za mną i patrzyła mi przez ramię na monitor. Dzięki Bogu załączył się wygaszacz ekranu i opowiadanie zniknęło. Mama zaczęła gładzić mnie po ramieniu i pocałowała mnie w czoło. Nadal próbowałem zachowywać się jakby wszystko było w najlepszym porządku. Bardzo się cieszyłem reakcją mamy i tym, że była taka opanowana, ale nadal mimo wszystko mi to nie pomagało. Ciągle próbowałem ukryć mojego dużego penisa pod koszulką i byłem boleśnie pewien, że jak tylko mama spojrzy na mnie bliżej zorientuje się i zobaczy moje sterczące jądra.
"Tommy, bardzo cię przepraszam, że ci przerwałam. Wiesz że zrobiłabym wszystko dla ciebie. A tymczasem tylko pogorszyłam całą sprawę, bo zamiast przynieść ci ulgę, to cię jeszcze bardziej zdenerwowałam. Musisz być strasznie spięty kotku. Może pomogłoby ci gdybym zrobiła ci masaż karku? Wiem, że mam drobne rączki, ale są silne i dobry masaż pozwoli ci się całkowicie odprężyć i zapomnieć o całej sytuacji."
"To byłoby wspaniałe mamo, ale jak widzisz nie jestem na to gotowy. Jestem trochę roztrzęsiony i będę potrzebować trochę czasu żeby się otrząsnąć i dojść do siebie. Może innym razem. Dobrze mamo?"
"Jeszcze raz bzdura. Jesteś moim synem i nie ma niczego czego mógłbyś się wstydzić. Pamiętaj młodzieńcze, że rozmawiasz z osobą, która zmieniała ci pieluchy."
"Ale mamo teraz jest zupełnie inaczej. Nie jestem już małym chłopcem."
"To widzę, ale nadal jesteś moim synem i nie ma niczego, czego bym dla ciebie nie zrobiła. A teraz kładź się na łóżko, a ja ci zrobię masaż."
"Ale ja nie mogę, ahhmm.... On jest teraz twardy i nie ma sensu robienie mi teraz masażu, kiedy On jest w tym stanie. Postaram się coś zrobić żeby to przeszło i może wymasujesz mnie jutro. Dobrze?"
"Nie przyjmuje "Nie" za odpowiedź młody człowieku. Robi się już późno, a ty potrzebujesz snu. Jestem tą, która wszystko popsuła i ja to naprawię. I jeżeli będziemy musieli najpierw zająć się twoim wielkim problemem, to właśnie to zrobimy."
"My?"
"Jasne, dlaczego nie?"
"Jesteś moją mamą , na Boga!!! Jak niby mam dojść, gdy to moja mama mnie dotyka!"
"A czy pamiętasz jak ci pomagałam w lekcjach teatru i jak czytaliśmy swoje role?"
"Tak, jasne że pamiętam."
"Więc to będzie tak samo jak wtedy. Jeżeli jesteś w stanie wczuć się w opowiadanie z komputera, to tym bardziej możesz wczuć się w tę rolę. Wyobraź sobie, że to małe przedstawienie i ja nie jestem twoją matką. Będę aktorką, która może być kimkolwiek zechcesz. Tylko zapomnij, że jestem twoją mamą i zaczynaj."
"Zacząć, co?"
"Improwizuj głuptasku. Przeczytałam wystarczająco wiele z twojego opowiadania, że wiem co cię kręci. Będę udawać, że jestem twoją małą wredną zdzirą, która pochłonie twojego twardego kutasa."
"Mamo!!!"
"Nie mamuj mi tu młodzieńcze. Będziemy tylko grać swoje role. To nie twoja matka będzie mówiła te wszystkie niegrzeczne słowa, tylko twoja mała wredna zdzira."
"Skąd ty w ogóle znasz te wyrażenia?"
"Ja też mam dostęp do internetu. I też mam swoje potrzeby, tak jak i ty. Myślisz, że jesteś jedyną osobą na świecie, która się masturbuje żeby sobie ulżyć? Marne szanse. Tak się składa, że też często wchodzę na www.literotica.com i mogę się założyć, że podniecają nas te same historie. Znam wszystkie Te słowa i jak długo gramy i nie krzywdzimy się mam zamiar przynieść ci ulgę, której tak potrzebujesz."
"Sam nie wiem, mamo."
"Posłuchaj, jestem twoją matką i masz robić co ci mówię, nie zmuszaj mnie żebym wstała i dała ci w łeb."
Oboje zaczęliśmy się śmiać z tego żartu. Często żartujemy sobie z różnicy naszych rozmiarów i mama zawsze żartuje, że wejdzie na drabinę i przywali mi w czoło.
"A teraz obróć fotel i zacznijmy grać swoje role. I tak musimy ściągnąć z ciebie ten t-shirt, zobacz na tą mokrą plamę."
"Jesteś pewna, że chcesz to zrobić?"
"Oczywiście, a teraz się obróć."
Nie miałem pojęcia jak się mam zachować w tej sytuacji. Tej strony charakteru mojej mamy jeszcze nie znałem i obawiałem się, że cały ten incydent może całkowite zmienić naturę naszych dotychczasowych stosunków i relacji. Byliśmy zgraną drużyną i w żaden sposób nie chciałem tego zmieniać. Z drugiej jednak strony byłem niezmiernie podekscytowany wszystkimi możliwościami. Te wszystkie brzydkie słowa wypowiedziane przez mamę strasznie mnie podnieciły i sprawiły, że mój kutas stwardniał jeszcze bardziej. Nie mogłem uwierzyć, że mama zna takie słownictwo, nie mówiąc o tym, że je wypowiada, a już szczególnie do mnie!
Powoli przesunąłem fotel i zwróciłem się do niej twarzą. Oczy mojej mamy zatrzymały się na moich jądrach, które zwisały kilka cali ponad krawędzią fotela i delikatnie się bujały.
"Mój Tommy. Nie miałam pojęcia, że jesteś taki ... taki ... taki wiesz ... duży!!!"
"Przykro mi jeśli cię zgorszyłem mamo nie chciałem, nie musisz tego robić jeśli nie chcesz."
"Nie zgorszyłeś mnie tylko nigdy wcześniej nie widziałam czegoś tak dużego. Jest o wiele większy niż te u gwiazd porno, które kiedykolwiek widziałam!"
"Skąd możesz wiedzieć? Nie podniosłem nawet jeszcze koszulki."
"Nie jestem ślepa Tommy. Po pierwsze widzę twoje duże jądra, a poza tym jakbyś nie zauważył koszulka nie zakrywa zbyt wiele twojego .... penisa."
"Co teraz robimy mamo?"
"Wczujmy się w swoje role. Musimy improwizować ponieważ nie mamy scenariusza, z którego moglibyśmy czytać. Będziesz kim zechcesz, a ja będę jedną z tych kobiet z twoich opowiadań. Pamiętaj ja tylko udaje, więc się nie przejmuj. Przez tą małą chwilę nie jestem już twoją mamą. Ty zacznij i zobaczymy jak sprawy się potoczą. Wszystko czego potrzeba, to żeby twoje jądra się opróżniły, żebyś poczuł ulgę i wtedy możemy się kłaść spać do swoich łóżek."
Skomentuj