Czy wy kobiety placzecie podczas seksu?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • loloitaa
    Świętoszek
    • Dec 2005
    • 30

    Czy wy kobiety placzecie podczas seksu?

    pytanie do was kobiet czy placzecie pod czas sexu??

    czym to jest wywolane orgazmem czy moze bolem?

    mojej dziewczynie zdazylo sie to juz kilka razy po tym jak konczylismy sie kochac plakac widzialem ze plyna jej lezki z oczu i jak sie ją spytalem to ona nie umie odpowiedziec dlaczego placze ale mowi ze to nie z bolu wiec chcialbym sie dowiedziec czy to normalne czy moze cos jest nie tak ze placze
  • bibi_bibi
    Świętoszek
    • Dec 2006
    • 9

    #2
    Mi rowniez zadzylo sie kilka razy plakac, wlasciwie to nie byl placz tylko uronienie kilku lez i wcale nie spowodowane bolem tylko przyejmnoscia. Czasmi w taki sposob reaguje na orgazm.

    chociaz zdarzajaja sie lzy z bolu, alebo pieczenia w srodu-ja tam mam czasmi
    Last edited by sister_lu; 13-10-16, 19:31.
    świat upadłego anioła-moje życie

    Skomentuj

    • Asiaczek
      Seksualnie Niewyżyty
      • Apr 2006
      • 218

      #3
      Mi raczej zdarzaja sie lzy z bolu choc nie wiem czym ten bol jest spowodowany ze przez to odechciewa mi sie seksu ginakolog mowi ze to przez spiecie a ja jaestm rozluziona. Moze jaj jakas "wade" anatominczna?
      "Jestem pułapką w pułapce, zamieszkiwanym mieszkańcem, obejmowanym objęciem, pytaniem na odpowiedz na pytanie".
      W. Szymborska

      Skomentuj

      • Magiczna
        Świntuszek
        • Nov 2006
        • 65

        #4
        Mi czasem zdarza sie uronić kilka lez- nie placze tylko mam mokre oczy. Ze dwa razy tak mialam bo bylo mi fajnie i dobrze (po prostu ze szczescia) ale wiekszosc razy bo bolalo albo bo bylo mi przykro i nie tak jak sobie wyobrazalam.
        Mój chlopak po pierwszym razie sie 'poplakal' - jak mówił ze szczęscia - ze bylo tak fajnie i ze w koncu sie udalo

        Skomentuj

        • Szlajfka
          Perwers
          • Oct 2005
          • 1057

          #5
          Nigdy mi się nie zdarzyło, jakoś sobie nie wyobrażam tego. Z bólu też nie. Zresztą jak boli albo coś jest nie tak to się mówi partnerowi i przerywa albo zmienia pozycje czy coś a nie płacze, dla mnie to dziwne i z lekka masochistyczne
          Nadzieja umiera ostatnia....

          Skomentuj

          • Belleteyn
            Emerytowany PornoGraf
            • Oct 2005
            • 2737

            #6
            Mi się zdarza po. Ze wzruszenia (tak, wiem, śmieszne).

            No pain, no gain.

            Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

            Skomentuj

            • Asiaczek
              Seksualnie Niewyżyty
              • Apr 2006
              • 218

              #7
              Kiedys wydawalo mi sie ze P. zna mnie i moje cialo tak dobrze ze wyczuwa kiedy mnie boli. A teraz widac moje lzy w oczach i skrzywiona mine i nawet gdy perfidnie klamie ze nie boli nie przejmuje sie tym
              "Jestem pułapką w pułapce, zamieszkiwanym mieszkańcem, obejmowanym objęciem, pytaniem na odpowiedz na pytanie".
              W. Szymborska

              Skomentuj

              • loloitaa
                Świętoszek
                • Dec 2005
                • 30

                #8
                Napisał Asiaczek
                Kiedys wydawalo mi sie ze P. zna mnie i moje cialo tak dobrze ze wyczuwa kiedy mnie boli. A teraz widac moje lzy w oczach i skrzywiona mine i nawet gdy perfidnie klamie ze nie boli nie przejmuje sie tym
                to dlaczego perfidnie klamiesz?? powiedz mu ze boli a nie ukrywasz to przednim

                Skomentuj

                • Asiaczek
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Apr 2006
                  • 218

                  #9
                  A po co mam powiedziec prawde jak ona i tak jest malo istotna?
                  Asiulek, ale ja go kocham...
                  "Jestem pułapką w pułapce, zamieszkiwanym mieszkańcem, obejmowanym objęciem, pytaniem na odpowiedz na pytanie".
                  W. Szymborska

                  Skomentuj

                  • Belleteyn
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Oct 2005
                    • 2737

                    #10
                    Odwieczny problem. Miłość jest ślepa. S.....synów kochać nie warto (nie znam twojego faceta, i nie oceniam go, to określenie ogolne) - wiem z autopsji.
                    po tylu miesiacach zwiazku jeszcze cie sex wzrusza? Zazdroszczę .
                    Seks, bliskość, czułośc... Bardzo wzrusza.

                    No pain, no gain.

                    Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

                    Skomentuj

                    • Asiaczek
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Apr 2006
                      • 218

                      #11
                      Odwieczny problem. Miłość jest ślepa. S.....synów kochać nie warto (nie znam twojego faceta, i nie oceniam go, to określenie ogolne) - wiem z autopsji.
                      Oceniacie go tak bo ja pisze o tym jak ja sie czuje i jak niktore rzeczy odbieram, ale pewnie on uwaza ze to ja jeste wszytskiem winna. I mozema tym racje? Moze to ja jestem Ch*ja warta?
                      "Jestem pułapką w pułapce, zamieszkiwanym mieszkańcem, obejmowanym objęciem, pytaniem na odpowiedz na pytanie".
                      W. Szymborska

                      Skomentuj

                      • Belleteyn
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Oct 2005
                        • 2737

                        #12
                        Taaak, samobiczowanie i przejmowanie winy to świetna sprawa i doskanałe usprawiedliwienie dla twojego faceta. Też stak robilam , będąc z dupkiem - samoocenę potem odbudowywałam ze dwa lata.

                        No pain, no gain.

                        Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

                        Skomentuj

                        • Asiaczek
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Apr 2006
                          • 218

                          #13
                          Moja smoocena jest juz ponizej poziomu morza
                          Chce byc z nim, lecz meczy mnieto ze ja wszystko robie zle, ja sie musze zmieniac i wszytsko naprawiac
                          Nie usprawiedliwiam go ale moze to na prawde moja wina.
                          "Jestem pułapką w pułapce, zamieszkiwanym mieszkańcem, obejmowanym objęciem, pytaniem na odpowiedz na pytanie".
                          W. Szymborska

                          Skomentuj

                          • bibi_bibi
                            Świętoszek
                            • Dec 2006
                            • 9

                            #14
                            Wiec po co z nim jestes?
                            Zwiazek powinnen dawac radosc i spelnienie a nie dolowanie i obwinianie sie nawzajem
                            świat upadłego anioła-moje życie

                            Skomentuj

                            • Kasia21
                              Świętoszek
                              • Dec 2005
                              • 34

                              #15
                              Mi też się zdażało płakać po sexie. W sumie to już zaczynałam pod koniec, ale to nie było spowodowane żadnym bólem. Też nie potrafię odpowiedzieć czemu płakałam, ale wiem, że to z "czegoś" dobrego i wtedy zawsze chcem się mocno przytulić do niego i tak zawsze robimy i Tobie też tak radze

                              Skomentuj

                              Working...