W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Uratuj świat!

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jezebel
    Emerytowany Pornograf

    Zboczucha
    • May 2006
    • 3667

    Uratuj świat!

    Co robicie dla świata, żeby może nawet nie tyle go ratować, ale przede wszystkim nie szkodzić jeszcze bardziej? Jak pomagacie naszej Ziemi by znośnie przetrwała atak człowieka na naturę? A może wychodzicie z założenia, że wkład jednostki nic nie znaczy - często spotykam się z takim poglądem? Jesteście zaangażowani, czy raczej nie przywiązujecie wagi do tych spraw? Ograniczacie się do segregowania śmieci, czy może jesteście aktywistami?
    Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli
  • Azul
    Perwers
    • Jan 2022
    • 850

    #2
    Nie uważam się za aktywistkę. Nie działam maksymalnie w stylu zero waste. Ale np. Segreguje śmieci, ograniczam spożycie mięsa i uzywam wielorazowych opakowań, jeśli nie muszę, nie jeżdżę samochodem, tylko np. wybieram rower... nie kupuję fajerwerków, zwierzę do domu brałam ze schroniska. Więcej teraz nie pamiętam. Małe gesty, na które mogę sobie pozwolić bez wysiłku.
    Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.

    Skomentuj

    • Kalilah
      Administrator
      • Mar 2012
      • 2723

      #3
      Mam trochę jak Azul, nie jestem raczej aktywistką, ale co miesięcznie wspieram różne fundacje finansowo, psa też brałam ze schroniska, także używam wszystkiego co wielorazowe, raczej używam akumulatorów niż baterii, autem niestety muszę jeździć bo mieszkam na wsi i do wszystkiego mi daleko. Kupuję to co sezonowe, segreguję śmieci, piję filtrowaną wodę z kranu, robię bardzo dużo takich małych rzeczy, o których pisała Azul. Czytam książki tylko na czytniku, oddaję plastikowe korki i takie tam.
      Założyłam nawet kompostownik, posadziłam drzewa, mam hotele dla owadów i domki oraz poidełka dla ptaków, zbieram deszczówkę, wszak mieszkanie na wsi zobowiązuje
      0statnio edytowany przez Kalilah; 14-01-22, 15:19.
      My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

      Regulamin forum

      Skomentuj

      • Nolaan_2.0
        Erotoman
        • Aug 2014
        • 492

        #4
        Jak wyżej. Poza tym nie mieszam się, bo nie wierzę że jakiekolwiek grupy czy ruchy coś zmienią w temacie. Za dużo jest tłuków i ignorantów, zwłaszcza przy kasie i u władzy.

        Planeta sobie poradzi sama, tylko po nas wtedy skamieliny zostaną.
        Lepiej więc być samemu niż z kimś, (...) kto jest namiastką czy też czymś w tym rodzaju.
        Marek Hłasko

        Skomentuj

        • Azul
          Perwers
          • Jan 2022
          • 850

          #5
          To ja do tego dodam jeszcze warzywnik. Nieduży. Na wsi też mieszkam, ale na szczęście mogę pracować zdalnie. Oszczedzam jak wiadomo czas, paliwo, kasę...
          Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.

          Skomentuj

          • Nolaan_2.0
            Erotoman
            • Aug 2014
            • 492

            #6
            Za tym tęsknię chyba najbardziej - własną, dobrą szamą.
            Lepiej więc być samemu niż z kimś, (...) kto jest namiastką czy też czymś w tym rodzaju.
            Marek Hłasko

            Skomentuj

            • Azul
              Perwers
              • Jan 2022
              • 850

              #7
              A mi się zapał skończył po kilku latach i teraz tak z obowiązku działam. Niby wlasne smaczniejsze i nie płacę tyle, ale robić trzeba. Jak się wjedzie w sezonie, po powrocie sporo pracy. Trochę dalej wszędzie, a dzieciaki miały by bliżej do kolegów. Dlatego odrobine mam parcie na gęstszą zabudowę niedaleko.
              Ale najpierw mam inne rzeczy do uporzadkowania.
              Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.

              Skomentuj

              • Nolaan_2.0
                Erotoman
                • Aug 2014
                • 492

                #8
                Dlatego rolnictwo ma status full time job xD
                Lepiej więc być samemu niż z kimś, (...) kto jest namiastką czy też czymś w tym rodzaju.
                Marek Hłasko

                Skomentuj

                • Azul
                  Perwers
                  • Jan 2022
                  • 850

                  #9
                  Jakos mam chęć strzelić na to focha. Że się nie do końca znasz ;p bo to coś naprawdę niewielkiego.
                  Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.

                  Skomentuj

                  • Nolaan_2.0
                    Erotoman
                    • Aug 2014
                    • 492

                    #10
                    Kobieto, jestem ze wsi, krowy za młodu pasałem xD
                    Lepiej więc być samemu niż z kimś, (...) kto jest namiastką czy też czymś w tym rodzaju.
                    Marek Hłasko

                    Skomentuj

                    • Azul
                      Perwers
                      • Jan 2022
                      • 850

                      #11
                      A ja przeciwnie. Tym bardziej mam pretekst do focha ;p
                      Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.

                      Skomentuj

                      • Kalilah
                        Administrator
                        • Mar 2012
                        • 2723

                        #12
                        Kochani, na pmy, walla lub do offtopa, sio!
                        My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                        Regulamin forum

                        Skomentuj

                        • Azul
                          Perwers
                          • Jan 2022
                          • 850

                          #13
                          Heh, tak czułam, już jestem grzeczna

                          A ja jeszcze planowałam wykopać staw kąpielowy, zastanawiam się na ile takie rzeczy mają wpływ na klimat. Ale nie wiem, czy coś z tego wyjdzie.
                          Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.

                          Skomentuj

                          • jezebel
                            Emerytowany Pornograf

                            Zboczucha
                            • May 2006
                            • 3667

                            #14
                            Wiele z Waszych nawyków i ja praktykuję, wszystko raczej z zakresu tego co mogę zrobić bez większego wysiłku.

                            Do tego co powyżej mogę dodać, że od wielu miesięcy nie kupiłam butelkowanej wody, a wcześniej robiłam to tylko ze względu na syna.
                            Staram się puszczać rzeczy które nie używam w obieg - nawet jeśli są zepsute np: w przypadku elektroniki są świry na FB, które zawsze przygarną. Ubrania sprzedaję albo oddaję. Zabawki i książki puszczam też w obieg, co lepsze oddałam do przedszkola a wcześniej do żłobka. Jeansy i krótkie spodenki kupuję mojemu synowi zawsze używane - im bardziej starty jeans tym szlachetniejszy
                            Większość nocnego oświetlenia w domu to led. Mojego syna muszę ciągle upominać, wychodzi z pokoju jak z namiotu - nigdy nie gasi za sobą światła, wnerwia mnie to.
                            Mamy taką zasadę w domu, ze nie puszczamy w kanał wody, która leci bez celu.
                            Zmywarka i pralka zawsze chodzi na najkrótszych programach.
                            Nie używamy fajerwerków.
                            Robimy świadome zakupy - staramy się nie być durnym konsumentem.
                            Używamy akumulatorków.
                            Wspieramy drobne lokalne akcje na rzecz zwierząt lub środowiska, nic z rozmachem.
                            Wolimy zapłacić więcej ale kupić coś, co szybciej rozłoży się w ziemi niż plastik czy inne tworzywo.
                            Samochód niestety służy nam do pracy więc nie mamy możliwości zrezygnowania z niego, ale ja często używam hulajnogi miejskiej - no ale ona też potrzebuje jakiejś energii.
                            Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                            Skomentuj

                            • Yassmine
                              Gwiazdka Porno
                              • Dec 2010
                              • 1612

                              #15
                              Używam szmacianych toreb, na warzywa i owoce mam też uszyte szmaciane woreczki.

                              Nie używam plastikowych pojemników tylko słoiki, albo szklane pojemniki

                              Gotuję bulion z resztek z obranych warzyw, trzymam w słoiku i dodaję do zup i sosów.

                              Lubię kupować ciuchy w lumpeksie. Mało kupuję w sieciówkach. - slow faschion <3

                              Kosmetyki nietestowane na zwierzętach, detergenty eko - chociaż nie udaje mi się to czasami w 100%

                              Jestem słomkowym terrorystą, noszę zawsze przy sobie metalowe.

                              Praktycznie nie jem mięsa.

                              Oddaję rzeczy na Facebookowej śmieciarce, nadając im drugie życie ostatnio oddałam drukarkę, maszynę do pieczenia chleba... ja bym wywaliła, a komuś się przyda.

                              Do pracy jeżdżę rowerem w sezonie oczywiście.

                              Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.


                              ...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...

                              Skomentuj

                              Working...