Tweetnij
Ja tylko z żoną w sypialni a poza tym nie miałem okazji
-
-
Sprecyzuj pojęcie nagiej domówki, bo nie wiadomo czy chodzi tylko o samo przebywanie nago czy coś więcej. Razem z żoną czasem bawimy się w swing w większym gronie i to nie jest zabawa do której ubiera się kostium płetwonurka
. Najczęściej panie zostają ewentualnie w pończochach panowie na szczęście bez skarpetek... Czyli ogólnie towarzystwo jest nago. Przy seksie najlepsza opcja ubioru to brak ubioru . Ostatnia taka impreza to Sylwester z zaprzyjaźnionym małżeństwem . Najlepsze w tym było, że nie trzeba było wydawać kasy na jakieś suknie czy inne stroje bo finalnie i tak wszystko wylądowało na ziemi.
-
Chodzi o wszystko co może być związane z rozbieraniem na imprezie jak rozbierane gry czy seks oprócz moze zbiorowych orgii bo w takowej to i ja bym nie wziął nawet udziałuSprecyzuj pojęcie nagiej domówki, bo nie wiadomo czy chodzi tylko o samo przebywanie nago czy coś więcej. Razem z żoną czasem bawimy się w swing w większym gronie i to nie jest zabawa do której ubiera się kostium płetwonurka. Najczęściej panie zostają ewentualnie w pończochach panowie na szczęście bez skarpetek... Czyli ogólnie towarzystwo jest nago. Przy seksie najlepsza opcja ubioru to brak ubioru . Ostatnia taka impreza to Sylwester z zaprzyjaźnionym małżeństwem . Najlepsze w tym było, że nie trzeba było wydawać kasy na jakieś suknie czy inne stroje bo finalnie i tak wszystko wylądowało na ziemi.Skomentuj
-
Ale boisz się o swoje zaplecze czy jakiś inny powód niechęci do orgii? Wtedy mógłbyś się do woli naogladac nagich ciał i to na dodatek w przeróżnych pozycjach.
Dla mnie i żony nagość jest zupełnie naturalnym stanem wiec w domu śpimy nago praktycznie przez większość roku, nie mamy problemu z tym żeby nago spędzać dzień jak nie wychodzimy z domu czy nikt nie przychodzi. Zupełnie naturalne jest pojscie nago do łazienki czy wyjście z niej i ubieranie się dopiero w pokoju.
Zresztą to dotyczy również nagich plaż, jeśli mamy opcje wyboru plaża tekstylna czy naga to zawsze wygrywa naga.Skomentuj
-
Takie rzeczy jak orgia to nie w moim stylu a z nagością też z żoną nie mamy problemu tylko w domu warunków brak bo mieszkamy z córkami i moją matkąSkomentuj
-
Tak, raz mi się zdarzyło jakieś 10 lat temu. Kameralny Sylwester u kumpla w mieszkaniu - łącznie 5 osób, czterech facetów i jedna kobieta. Ktoś w trakcie wpadł na pomysł żebyśmy wyskoczyli z ubrań i już do rana imprezowaliśmy wszyscy kompletnie nago i wogóle nie zmieniło to nic w dalszym przebiegu imprezy. Spontaniczny pomysł kompletnie pozbawiony jakichkolwiek seksualnych zachowań uczestników.Skomentuj
Skomentuj