W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Niepotrzebny humanista

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kodex
    Banned
    • Feb 2010
    • 5

    Niepotrzebny humanista

    Witam. Mam pewien problem. Według moich znajomych jestem osobą inteligentną i oczytaną. Znam się trochę na biologii, geografii, chemii, fizyce, nie przepadam za matmą. Moją prawdziwą pasją i miłością są: język polski, niemiecki, historia, polityka, filozofia, teologia, religioznawstwo. Humaniści są w tych czasach niepotrzebni. W ogóle słyszę i czytam wszędzie (od ponad roku dłubię w necie i rozmawiam z wieloma ludźmi), że humaniści nie dostaną żadnej pracy po studiach. Ponadto są niepotrzebni: po co badac język, historię? Po co studiowac politologię albo prawo? Po co to wszystko? nauki techniczne, ścisłe dają nam lepszy komfort życia i poprawę jakości życia. Po co te całe bajeczki i sranie w banie o słowotwórstwie? Ciągle słyszę takie coś i jestem totalnie zdemotywowany. Naprawdę, czuję się prawie że niepotrzebny. W dodatku mówi się, że kobieta humanistka to pół biedy, ale facet - to śmieszne i niepoważne. A ja nie lubię mechaniki, samochodów, elektroniki. Po prostu. Wolę to, o czym pisałem na początku. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy facet humanista jest czymś wstydliwym? Czy humaniści naprawdę są potrzebni, czy te wszystkie wierszyki, Panowie Tadeusze i inne Quo Vadisy są niepotrzebne?
  • Sexy_man
    Perwers
    • Feb 2007
    • 1163

    #2
    Napisał Kodex
    Humaniści są w tych czasach niepotrzebni. W ogóle słyszę i czytam wszędzie (od ponad roku dłubię w necie i rozmawiam z wieloma ludźmi), że humaniści nie dostaną żadnej pracy po studiach.
    Nie, no nie żadnej. Po prostu trudniej im znaleźć dobrze płatną, rozwojową pracę. ;]

    Ponadto są niepotrzebni
    Eee tam, gadanie. Humaniści są potrzebni. W mniejszym stopniu, ale są.

    A ja nie lubię mechaniki, samochodów, elektroniki. Po prostu
    Yyyyy, a to trzeba lubić?

    Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy facet humanista jest czymś wstydliwym?
    Moje zdanie jest takie, że za bardzo przejmujesz się opinią innych, a lekceważysz to, co Ty naprawdę chcesz robić w życiu i co jest Twoją prawdziwą pasją.
    I facet humanista nie jest niczym wstydliwym. Jakieś fałszywe, zniekształcone opinie o humanistach posiadasz.
    Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.

    Skomentuj

    • Mestiv
      Seksualnie Niewyżyty
      • Feb 2010
      • 317

      #3
      Z tego co wiem to ponad 3/4 studentów kończy kierunki nie-ścisłe. To daje paskudnie dużą konkurencję. Jeśli jednak jesteś zdolny to możesz iść na przykład na prawo. Tam masz historię, polityki i trochę filozofii, do tego praca się znajdzie po takim kierunku
      Po prostu rób dobrze to co robisz, a nie będziesz musiał się martwić.

      Skomentuj

      • Lilith.
        Erotoman
        • Feb 2010
        • 439

        #4
        Ja tam lubię facetów humanistów, łatwiej mi się z nimi dogadać . Według mnie nie ma w tym nic wstydliwego.
        Zauważyłaś, że książka po kilkakrotnym przeczytaniu staje się o wiele grubsza, niż była? Jakby za każdym razem coś zostawało między kartkami: uczucia, myśli, odgłosy, zapachy... A gdy po latach zaczynamy ją kartkować, odnajdujemy w niej nas samych, młodszych, innych...

        Skomentuj

        • DSD
          Perwers
          • Jan 2010
          • 1275

          #5
          Ściślacy też narzekają że nie ma ptracy, a jak jest to nisko płatna.
          'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

          Skomentuj

          • Dareios
            Gwiazdka Porno
            • Jan 2006
            • 1959

            #6
            Moją prawdziwą pasją i miłością są: język polski, niemiecki, historia, polityka, filozofia, teologia, religioznawstwo. Humaniści są w tych czasach niepotrzebni. W ogóle słyszę i czytam wszędzie (od ponad roku dłubię w necie i rozmawiam z wieloma ludźmi), że humaniści nie dostaną żadnej pracy po studiach.
            To żadna filozofia. Zastanów się w jaki sposób takie humanistyczne umiejętności mogą się przydać na rynku pracy. Tu nie powinno być zdziwienia. Dobrze płatną pracę dostają ci którzy mają umiejętności potrzebne i cenione na rynku pracy. Jak ktoś kończy zupełnie nierynkowy kierunek to niech potem nie dziwi się że nie dostaje pracy. To tak jakby w afrykańskiej wiosce otworzyć solarium i mieć pretensje że się bankrutuje.

            czy te wszystkie wierszyki, Panowie Tadeusze i inne Quo Vadisy są niepotrzebne?
            Head hunterzy dość jasno powiedzieli - ich nie interesuje czy ktoś zna lektury czy nie, czy ktoś zna Dziady czy nie. Ich interesuje to czy ktoś potrafi dobrze pracować na swoim stanowisku, czy potrafi współpracować z ludźmi, czy w razie potrzeby potrafi zdobyć praktyczną wiedzę. Niestety pokutuje przekonanie że wyższe wykształcenie to przepustka do lepszego życia. A to błąd. Nie powinno się wybierać kierunku studiów lekceważąc rynek pracy.
            0statnio edytowany przez Dareios; 04-06-10, 23:09.
            Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

            Skomentuj

            • glizdziarz
              Banned
              • Sep 2005
              • 1981

              #7
              Kurde młody masz 1000% racji.
              Niestety Polska jest na takim poziomie rozwoju gospodarczego, że dziś humaniści nie są zbyt potrzebni.

              Skomentuj

              • Kodex
                Banned
                • Feb 2010
                • 5

                #8
                No właśnie. Z tym że ja nie pójdę studiowac np biotechnologii, chemii albo matematyki. Żeby była jasnośc : nie jestem humanistą typu "nie lubię matmy i mam ją w nosie więc jestem fajny human". Absolutnie, szanuję nauki przyrodnicze, techniczne, niektóre z nich umiarkowanie lubię, nie mam problemów z ich zrozumieniem, ale jednak marzę o studiowaniu np. politologii - nie dlatego, że jest łatwa, czy popularna - uwielbiam to, co jest na niej wykładane. Jednak wiem, że po tym kierunku jest po prostu ch*jowo z pracą. Myślę, że skończę jakiś kierunek humanistyczny i doszlifuję angielski i niemiecki do stopnia bardzo dobrego, a francuski do dobrego, wtedy może coś się znajdzie... cóż, młody - dzięki za odp, masz rację.

                Skomentuj

                • Nolaan

                  #9
                  Pieprzenie. Co ma humanistyka do znalezienia dobrej pracy? Jedno drugiego nie wyklucza. I w ogóle wtf?
                  Tak, wiem, czytałem posty wyżej ale szczerze to mam na to wy****ne. Na headhunterów i cały ten karierowy, zasrany wyścig szczurów. Jestem studentem archeologii, uwielbiam czytać Sapkowskiego i w ogóle wszystko co składa się z zadrukowanego papieru, nie lubię matmy itd. Ale też np lubię grzebać w aucie czy komputerze, jak trzeba to potrafię wleźć na szczyt dachu i poprawiać dachówki...
                  Jaki z tego wniosek? Ano taki że nie ważne - humanista czy ścisłowiec, jak się pracować nie nauczy i szacunku do pracy nie nabędzie to i tak gówno z tego będzie.
                  A humaniści są potrzebni, bo ktoś ścisłowców musi pisać uczyć, zeby te swoje obliczenia mogli robić, o.

                  Skomentuj

                  • anduk
                    Koci administrator
                    • Jan 2007
                    • 3901

                    #10
                    To nie chodzi o to, że humaniści są niepotrzebni bo są, tylko wszystko rozbija się o efekt skali. Jeśli większość ludzi kończy studia o takim profilu, a mniej osób studia o profilu matematyczno-przyrodniczym i pokrewnym to jest jasne, że na rynku występuje zachwianie ilości pracy.
                    If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

                    Skomentuj

                    • DSD
                      Perwers
                      • Jan 2010
                      • 1275

                      #11
                      Napisał Nolaan
                      A humaniści są potrzebni, bo ktoś ścisłowców musi pisać uczyć, zeby te swoje obliczenia mogli robić, o.
                      Prawda, i do niczego więcej . Cała reszta humanistyki to tzw. nadbudowa.

                      A tak na poważnie najlepsze zawody to celebryta czy piłkarz. Ani inżynier, ani humanista nie moga marzyć o takim stosunku nakładów/zarobków.
                      'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

                      Skomentuj

                      • fotogeniczny
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Dec 2009
                        • 351

                        #12
                        Napisał Kodex
                        Humaniści są w tych czasach niepotrzebni. W ogóle słyszę i czytam wszędzie (od ponad roku dłubię w necie i rozmawiam z wieloma ludźmi), że humaniści nie dostaną żadnej pracy po studiach.
                        jak masz wierzyć* w te głupoty to od razu idź się powieś...

                        każdy jest potrzebny i każdemu jest ciężko znaleźć pracę
                        Złudność istnienia zbiegu okoliczności, codziennie pomaga rano wstać...

                        Skomentuj

                        • Xenon
                          Perwers
                          • Feb 2009
                          • 1112

                          #13
                          Napisał DSD
                          A tak na poważnie najlepsze zawody to celebryta czy piłkarz. Ani inżynier, ani humanista nie moga marzyć o takim stosunku nakładów/zarobków.
                          Głupoty. Celebryta to nie zawód. Piłkarze i inni sportowcy oprócz tego, że grają, to przede wszystkim ciężko trenują, a to jest wysiłek, który są w stanie wytrzymać nieliczni.

                          Humanista owszem ma gorzej na rynku pracy, ale też jest potrzebny. Jak u każdego fachowca ważne, aby nie ograniczał swoich kwalifikacji tylko do dyplomu ukończenia studiów.
                          Nie lubię tego politechniczego zadufania w sobie pt. "będę inżynierem, czyli pępkiem świata".

                          P.S.
                          Jakby ktoś nie wiedział, to studiuję na politechnice.
                          A może po prostu będę... lamusę!

                          Skomentuj

                          • DSD
                            Perwers
                            • Jan 2010
                            • 1275

                            #14
                            Napisał Xenon
                            Głupoty. Celebryta to nie zawód.
                            'Humanista' to też nie jest zawód... A celebrytą latwiej jest zostać po studiach humanistycznych (choć studia w ogóle nie są tutaj potrzebne).

                            Napisał Xenon
                            Piłkarze i inni sportowcy oprócz tego, że grają, to przede wszystkim ciężko trenują, a to jest wysiłek, który są w stanie wytrzymać nieliczni.
                            Kiedy Adriano grał w Interze Mediolan to kibice obiecali mu wpi...dol jak go znowu spotkają w nocnym klubie. W nocu gwiazda ma odpoczywać w (swoim) łóżku.

                            A żeby wszystko było jasne to mój post jest
                            'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

                            Skomentuj

                            • Xenon
                              Perwers
                              • Feb 2009
                              • 1112

                              #15
                              Napisał DSD
                              'Humanista' to też nie jest zawód... A celebrytą latwiej jest zostać po studiach humanistycznych (choć studia w ogóle nie są tutaj potrzebne).
                              Humanista to nie zawód, ale tłumacz, dziennikarz, lektor, prawnik itp. itd. to są zawody wymagające humanistycznego wykształcenia pozwalające godnie żyć.
                              Napisał DSD
                              Kiedy Adriano grał w Interze Mediolan to kibice obiecali mu wpi...dol jak go znowu spotkają w nocnym klubie. W nocu gwiazda ma odpoczywać w (swoim) łóżku.
                              I dlatego już w Europie nie gra. To, że zbzikował po osiągnięciu światowego poziomu, nie oznacza, że zawsze zachowywał się w taki sposób.

                              Piszmy lepiej o pracy osiągalnej dla autora wątku.
                              A może po prostu będę... lamusę!

                              Skomentuj

                              Working...