W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Rozstępy! Wstydzę się ich!

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kusiciel83
    Świętoszek
    • Aug 2009
    • 29

    Rozstępy! Wstydzę się ich!

    Pytanie kieruję głównie do kobieta, ale facetów też proszę o ewentualne uwagi. Otóż, nad pupą mam rozstępy ( i trochę na pupie)!!!! Strasznie się tego wstydzę! Co sądzicie o rozstępach u faceta, obrzydza to Was, jest to Wam obojętne.??????? Nie jestem gruby, więc tym bardziej zastanawia mnie to, dlaczego je mam! Kiedyś moja była próbowała mnie z tego kompleksu wyleczyć chyba bezskutecznie. Twierdziła, że "praktycznie każda laska ma gdzieś rozstępy, więc wszystkie kobiety powinny być zakompleksione z tego powodu... a jest inaczej". Kurde ale u facetów są rzadziej spotykana ....dlaczego na mnie padło, dlaczego muszę mieć to dziadostwo
  • Belleteyn
    Emerytowany PornoGraf
    • Oct 2005
    • 2737

    #2
    Znam paru facetów, którzy je mają. Część z nich wcale nie jest gruba. To taki shit jak i cellullitis. Niestety się zdarza. Jeśli to taki straszny problem to leczy się toto chyba laserem, ale zabulić pewnie trzeba sporo.

    No pain, no gain.

    Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

    Skomentuj

    • Karookarolina
      Perwers
      • May 2009
      • 1050

      #3
      Mi nie przeszkadza. Przecież patrzac sie na faceta nie szukam Jego niedoskonałosci, a własciwie ich nie zauważam. Moj facet też ma rozstępy i mnie nie obchodzą, nie szpecą Go. Zaakceptuj to w sobie i juz
      Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.

      Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.

      Skomentuj

      • Kata
        PornoGraf

        Orthografische Polizei

        • Feb 2009
        • 2691

        #4
        Zaakceptuj je. Mój facet ma rozstępy na plecach (za szybko rósł) i na udach (nagle przytył) i zupełnie mi one nie przeszkadzają. Co więcej - uwielbiam te na plecach, znam na pamięć ich liczbę, ułożenie i lubię je gładzić.
        W ramach ciekawostki dodam, że sama nie mam rozstępów/cellulitisu, więc powinnam prychać z obrzydzeniem na myśl o takich "niedoskonałościach".

        Skomentuj

        • lady_mysterious
          Erotoman
          • Jun 2009
          • 550

          #5
          nie masz co się przejmować mój dostał kilku na plecach i chciał to jakimiś mazidłami wyleczyć ale efekt nie było rewelacyjny i dał sobie siana ja też mam ich troszkę ale się pojawiły w okresie wzrostu i przybywania ciałka tu i ówdzie przy nabieraniu kobiecych kształtów
          Edit. żeby nie było nie są megaśnie wielkie i mega widoczne
          0statnio edytowany przez lady_mysterious; 12-08-09, 16:28.
          1 + 1 daje 69
          ale to już wyższa matematyka

          Skomentuj

          • kusiciel83
            Świętoszek
            • Aug 2009
            • 29

            #6
            Napisał Karookarolina
            Mi nie przeszkadza. Przecież patrzac sie na faceta nie szukam Jego niedoskonałosci, a własciwie ich nie zauważam. Moj facet też ma rozstępy i mnie nie obchodzą, nie szpecą Go. Zaakceptuj to w sobie i juz
            Postaram się zaakceptować.

            Skomentuj

            • VictoriiA
              Erotoman
              • Feb 2009
              • 683

              #7
              Mój facet ma spore rozstępy na plecach, ta, koksił w młodości. Nawet przez moment nie przeszlo mi przez myśl, że to może być coś odpychającego, wprost przeciwnie. Gdy robię mu masaż pleców celowo się na nich zatrzymuje i gładzę wzdłuż i wszerz To jeden z tych słodkich "mankamentów", które w najmniejszym stopniu nie wpływają na atrakcyjność faceta w moich oczach
              The ship is safest when it is in port, but that's not what ships were built for.

              Skomentuj

              • kusiciel83
                Świętoszek
                • Aug 2009
                • 29

                #8
                ... bo zaraz stwierdzę, że rozstępy są super atrakcyjne

                Skomentuj

                • curious
                  Erotoman
                  • Feb 2009
                  • 562

                  #9
                  Ja też mam i jakoś żyję. Ciesz się, że masz ręce, nogi, oczy, jesteś zdrowy (jak przypuszczam) i nie martw się pierdołami.

                  A jak strasznie Ci na tym zależy, to tylko zabiegi w gabinecie kosmetycznym, a na to trzeba sporo kasy wydać.

                  I nie obrzydza mnie to u nikogo, przecież to nie są otwarte rany
                  ...I dobry Boże spraw...
                  żeby te wszystkie kalorie poszły mi w cycki..."

                  Skomentuj

                  • kusiciel83
                    Świętoszek
                    • Aug 2009
                    • 29

                    #10
                    Jestem, jestem zdrowy jak byk

                    Skomentuj

                    • jezebel
                      Emerytowany Pornograf

                      Zboczucha
                      • May 2006
                      • 3667

                      #11
                      Rozstępy, jeśli nie są wynikiem ciąży, to przeważnie wynikają z jakiegoś zaniedbania, braku wiedzy, co powoduje, że za późno reagujemy z pomocą w tym zakresie. Ja też mam rozstępy i też się ich wstydzę, ale z drugiej strony - co mam zrobić? Im bardziej będziesz na nie zwracał uwagę, tym bardziej sprowokujesz do tego kobietę, którą będziesz adorował. Nie zwracaj na to uwagi, potraktuj jako coś, co musisz zaakceptować. Jak zaczniesz zarabiać spore pieniądze, to ewentualnie poszukaj zabiegów usuwających rozstępy Nie sądzę jednak, by kobietom to przeszkadzało i by któraś traktowała to jako czynnik przesądzający o tym, by Cię lubić.
                      Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                      Skomentuj

                      • girlish

                        #12
                        Napisał jezebel
                        Rozstępy, jeśli nie są wynikiem ciąży, to przeważnie wynikają z jakiegoś zaniedbania, braku wiedzy, co powoduje, że za późno reagujemy z pomocą w tym zakresie.
                        Rozstępy są bliznami.. i nie wynikają z zaniedbania. Na ich powstanie nie masz wpływu, owszem, możesz próbować im zapobiegać, ale z miernym skutkiem niestety. A usunięcie ich to niestety bardzo drogie i nieprzyjemne zabiegi.. :/

                        Skomentuj

                        • jezebel
                          Emerytowany Pornograf

                          Zboczucha
                          • May 2006
                          • 3667

                          #13
                          Źle to ujęłam - skrót myślowy, teraz sama przeczytałam i faktycznie tak można zrozumieć. Chodziło mi o to, że trwałe rozstępy nie dające usunąć się już niczym poza ingerencją poważnymi zabiegami, są zaniedbaniem. Dlatego że te płytkie różowe ślady da się jeszcze usunąć, póki skóra na nich rozeszła się "na świeżo" - taką skórę można ratować. NIestety te utrwalone już nie - i wg mnie to zaniedbanie. Ja np nie miałam wiedzy jak się zająć rozstępami, gdy ię pojawiły - i dlatego już się utrwaliły. A szkoda.

                          Rozstępy to nie tylko przypadłość tych grubszych osób - czasem przy szybkim wzroście, przybraniu masy mięśniowej, też się pojawiają. Moje piersi np mają rozstępy, bo rozwinęły się nagle - nie rosły jakoś szczególnie, a tu nagle bum!
                          Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                          Skomentuj

                          • MokraAgunia
                            Świętoszek
                            • Dec 2009
                            • 16

                            #14
                            Moje Drogie Kobietki !

                            Niestety na rozstępy nie ma rady to jest głównie uwarunkowane genetycznie jaką się ma rozciągliwość włókien elastycznych.

                            Przy szybkim rośnięciu , tyciu, ciąży gdy skóra się naciąga szybko i nie ma czasu na produkcję kolagenu , retikulinowych włókien i elastynowych,które są "rusztowaniem" skóry one pękają.

                            Kremami można deliaktnie wzmocnic je jedynie.
                            Gdy są świeżę - fioletoworóżowe to można je znacznie zniwelować zabiegami w gabinecie

                            Niestety z tymi jasnymi, wyglądającymijak blizny jest znacznie ciężej , porządnym zabiegiem mikrodermabrazji można coś tam wskórac .

                            ps- dobry krem na rozstępy który polecam - Mustela!

                            Skomentuj

                            • WyruchamJakSuke
                              Świętoszek
                              • Dec 2009
                              • 29

                              #15
                              Ja polecam Nutellę

                              Skomentuj

                              Working...